Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Na horyzoncie jest konkurencja dla Profoto, czyli flesz Godox V1

Na targach t Photokina 2018, firma Godox ogłosiła plany wypuszczenia na rynek flesza z okrągłym  palnikiem mającego konkurować z lampą Profoto A1. Zapowiadany produkt ma się wreszcie pojawić – na razie pod marką Adoramy jako Flashpoint V1 ale wkrótce ma być też oferowany pod własną marką jako Godox V1. Flashpoint Zoom Li-On X R2 / Godox V1 ma okrągłą głowicę ze zmiennym (automatycznie lub ręcznie) kątem rozsyłu światła, magnetyczne mocowanie dla modyfikatorów światła, podświetlany   ekran LCD, możliwość obrotu wokół osi o 330 stopni, oraz podnoszenia głowicy w górę o 120 stopni, liczbę przewodnią 28 (w metrach) przy ISO 100 (50 mm). Wyjmowany polimerowy akumulator litowo-jonowy zapewnia do 650 błysków z pełną mocą z jednego ładowania  i czas ładowania poniżej 1,5 sekundy. Można używać lampy Godox V1 jako jedynego flesza umieszczonego na a aparacie albo jako „centrum bezprzewodowego sterowania” dla innych lamp błyskowych Godox. Ponadto lampa jest w pełni kompatybilna z systemem  Canon E-TTL. Jako sterownik Godox V1 może kontrolować cztery grupy lamp bezprzewodowych. Lampa ma utrzymywać stałą temperaturę barwową 5600±200K, obsługuje synchronizację HSS z super-krótkimi czasami otwarcia migawki do 1/8000 s, synchronizację z pierwszą i drugą zasłonką migawki, ma laserowe wspomaganie autofokusa, i lampę modelującą SMD LED. Na razie nieznana jest data dostępności ani cena lampy  Godox V1, ale wiadomo, że będzie tańsza od Profoto A1.

Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński. Rocznik 1962. Malarz, fotograf, autor kilkuset artykułów dla polskich miesięczników fotograficznych oraz oryginalnego wydania książki „Canon EOS System”. Tłumacz i copywriter, kiedyś członek zespołu negocjującego wejście Polski do UE. Obecnie w ekipie InterFoto.eu. Wielbiciel wszelkich psów ze szczególną słabością do rudzielców. Kinoman od zawsze i na zawsze.
"Spoiwem robionych przez mnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat zdjęć jest aspekt literacki a nie piktoralny: czasem w codzienności objawia się to, co wykracza poza nią, albo pod powierzchnią rzeczy czai się piękno tak jak je rozumiał de Lautréamont, który pisał o pięknie przypadkowego spotkania parasola i maszyny do szycia na stole sekcyjnym. Sztuka to jedyny wehikuł pozwalający nam na transcendencję w duchu Baudelairowskiego „Gdziekolwiek, gdziekolwiek, byle poza ten świat.”

Artykuły: 2291

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane