TTArtisan 35mm F1.4 Leica M – produkcja tego obiektywu została zakończona, ale na szczęście ostatnie sztuki znajdziesz w InterFoto.eu

Niektórzy powiedzą, że to grzech i herezja, a ja nigdy nie lubiłem się bawić w jakieś pseudo-religie i kulty jednostek, bo chociaż doceniam Leicę to moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, by podłączyć do niej sprzęt, który z drogą niemiecką marką ma niewiele wspólnego, a mianowicie TTArtisan 35mm F1.4 Leica M.

Wśród niektórych użytkowników aparatów Leica utarło się stwierdzenie, że do sprzętu tego kalibru można podpinać tylko i wyłącznie obiektywy tego producenta. Osobiście nigdy nie zgodziłbym się z taką tezą. Nikt nie lubi być ograniczony, a szczególnie, gdy w grę wchodzi kwestia poważnych pod względem finansowym zakupów. Jednocześnie też nie da się ukryć, że zarówno obiektywy jak i same korpusy mają swój unikatowy charakter, ale czy jest on wart swojej ceny.
Mierząc się z tymi uprzedzeniami niektórych użytkowników systemu Leica M postanowiłem wybrać się w stronę marki, której jesteśmy wyłącznym, oficjalnym dystrybutorem na Polskę – TTArtisan. Dawno nie ruszałem żadnego sprzętu z tej kategorii, a ponad to nie miałem styczności z tym obiektywem w ogóle, więc korzystając z okazji, iż akurat w ręce wpadła mi Leica M10-P postanowiłem przetestować jak sprawdzi się TTArtisan 35mm F1.4 Leica M.

Przede wszystkim warto wspomnieć, że TTArtisan 35mm F1.4 Leica M wyceniony jest na 1/10 ceny oryginalnego szkła Leica 35mm F1.4 Summilux-M Asph, co już sprawiło, że moje instynkty zadziałały i zacząłem zastanawiać się co, jak i gdzie, ale przede wszystkim po co i czy warto?
Biorąc w dłoń obiektyw TTArtisan 35mm F1.4 Leica M na pewno nie odnosimy wrażenia obcowania z badziewiem. Szkło jest świetnie wykonane i nie da się ukryć, że robi bardzo pozytywne wrażenie. Chociaż waga obiektywu, która wynosi 410g mogłaby być nieco niższa to nadal w duecie z aparatem Leica M10-P jest całkiem wyważona. Zarówno pierścień przysłony jak i ostrości chodzą z przyjemnym oporem, a sam pierścień ostrości ma całkiem krótki zakres pracy od 70cm do nieskończoności.

Same odczucia płynące z użytkowania szkła TTArtisan 35mm F1.4 Leica M absolutnie nie zdradzają jego atrakcyjnej ceny i śmiało muszę przyznać, że to zdecydowanie działa to na jego korzyść. Stawiając ten obiektyw obok oryginału nigdy nie powiedziałbym, że którekolwiek z nich może być od drugiego dziesięć razy tańsze, bo kultura pracy obu jest na naprawdę wysokim poziomie.
Oczywiście czar nie trwa wiecznie i gdy zaczynamy oglądać fotografie wykonane za pomocą tego sprzętu to okazuje się, że TTArtisan 35mm F1.4 Leica M nie jest obiektywem wybitnym, ale absolutnie nie należy go skreślać z tego powodu, a szczególnie mając na względzie jego niską cenę. Obiektyw od pełnej dziury oferuje ostrość na poziomie akceptowalnym, ale nie jest ona super satysfakcjonująca. Ta dopiero taka staje się w okolicach wartości F2.
Jeśli zaś mowa o wszelkiego rodzaju wadach optycznych to można wymienić co najmniej kilka. Zaczynając od przeogromnych aberracji, które nawet przy wartości F8 dają o sobie znać, przez winietę, która w zasadzie nie znika nigdy, zahaczając o co prawda minimalną dystorsję, ale kończąc na komie, której obecności nie da się nie zauważyć.

Co zaś tyczy się bokeh to oczywiście wszyscy wiemy jak bardzo subiektywna jest to wartość w fotografii, ale moim zdaniem jest ono bardzo przyjemne i satysfakcjonujące z wyraźnym wskazaniem na to drugie. Nieostrości mają charakter bardzo nieidealnych i niekoniecznie gładkich, wręcz przeciwnie. Można zauważyć, że szkło ma tendencję do zakręcania im dalej od centrum, więc z pewnością zadowoli wszystkich amatorów bokeh nieidealnego.
Galeria zdjęć 2000px wykonana obiektywem TTArtisan 35mm F1.4 Leica M oraz aparatem Leica M10-P


















Pliki 1:1 do pobrania wykonane obiektywem TTArtisan 35mm F1.4 Leica M oraz aparatem Leica M10-P
Reasumując trochę szkoda, że obiektyw TTArtisan 35mm F1.4 Leica M nie będzie już dłużej produkowany, ale osobiście mam nadzieję, że to po prostu robienie miejsca na kolejne wymagające projekty nowych soczewek i już za jakiś czas ukaże się odświeżona wersja tego szkiełka i system Leica M wzbogaci się o kolejną wybitną budżetową propozycję, bo choć TTArtisan szkłem idealnym nie jest to w kategorii cena jakość oferuje naprawdę ciekawe rezultaty dostępne na każdą kieszeń.