Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Mamy rok 2025 a ja zachłysnąłem się fotografią analogową. Nikon F5 i Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4, Fujifilm 400 – zdjęcia przykładowe

Ostatnio w plecaku noszę zawsze Nikon F5 i jakiś podłączony do niego zwykle wypasiony obiektyw. Najarałem się na F5 jak szczerbaty na suchary. Polubiłem tego klocka. Tego dnia biegałem trochę po mieście z kolorową kliszą Fujifilm 400/36. Było dość słonecznie. Ostatnio nie mogę dobrze trafić z kliszą w stosunku do pogody. Bo teraz na przykład mam na lustrzance Nikon F5 założona kolejną kliszę Kodak Pro Image 100, a mamy pełne zachmurzenie. Ja już chce słońca!!!!

Obrazek analogowy na Nikon F5Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4

Z początku trochę wątpiłem, czy to na pewno właściwy kierunek. Mamy rok 2025 i mega zaawansowane bezlusterkowce sięgające 100 megapikseli. Gdzieś w prasie internetowej wyczytałem, że Canon stworzył sensor 410 megapikseli i gdzie w tym jest miejsce na aparat analogowy? Krowa jak zawsze coś „odp*.*… i idzie w bok;).
Moja decyzja, aby pójść w kliszę była podyktowana tym, że na dotychczasowych cyfrówkach, a przeklikałem ich dość sporo nie znalazłem obrazka takiego jakiego oczekiwałem, zaś na analogu dzieje się coś niezwykłego i nieoczekiwanego!

Nikon F5 i Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4
Nikon F5 i Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4, Fujifilm 400/36 – na zdjęciu Juliusz nie wychodzi ze zdziwienia, że Krowa wziął do ręki aparat analogowy.

Zdjęcia w tym artykule nie są dotykane żadną postprodukcją. Prezentuję wszystko tak jak dokładnie zostało zeskanowane. Zdjęcia skanowałem w labie na skanerze Noritsu w rozdzielczości 4500dpi. Zdjęcia zmniejszone są do 2000pikseli dla dłuższego boku.

Obiektyw Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4 w mocowaniu Nikon F

Ten manualny obiektyw, to absolutny hit. Idealny zarówno dla digitala jak również świetnie spełnia się na analogu. Przepięknie ostre soczewki dają wyrazisty obraz. A na przysłonie F1.4 magiczny bokeh, który dodatkowo – fotografując na kliszy daje niesamowite rozmycie, wręcz zespolenie fotografowanego obiektu z tłem.

Obiektyw Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4 w mocowaniu Nikon F
Obiektyw Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4 w mocowaniu Nikon F

Co w tym obiektywie mnie najbardziej urzekło? Przede wszystkim precyzja ustawiania ostrości. Pierścień obraca się chyba z tego co czytałem o 240 stopni, ale mniejsza z tym, tego po prostu trzeba własnoręcznie spróbować. Dlatego jak jesteś zainteresowany tym obiektywem, koniecznie wpadnij do nas do InterFoto.eu, podłącz go sobie do swojego sprzętu i zobacz, jak perfekcyjnie i precyzyjnie ustawia się na nim ostrość. Właśnie to mi się na nim szczególnie spodobało, bo sądziłem, że będę się na Nikon F5 męczył, a tym czasem wielka przyjemność.

Nikon F5 i Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4
Nikon F5 i Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4, Fujifilm 400/36

Spoko kolor co? Kurcze jak mi się to podoba. Na powyższym zdjęciu Bartosz, przyłapany, jak się schylał po sprzet na półkę. Taki kolor wyszedł ze skanera Noritsu i z rolki Fujifilm 400/36 i nic absolutnie nie było zmieniane, poza zmniejszeniem obrazka. Nie ukrywam, że nie udaje mi się osiągnąć tak szerokiej tonalnie i kolorystycznie rozpiętości światłocienia na cyfrowej lustrzance ani bezlusterkowcu. Fotografie z kliszy coś w sobie mają magicznego, harmonijnego, jakby tworzyły spójną i unikalną całość. Patrząc na zdjęcie Bartosza – możliwe, że kolorystyka – to miks sztucznego oświetlenia z wpadającymi promieniami słońca. Wyszło lepiej niż się spodziewałem.

Nikon F5 i Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4
Nikon F5 i Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4, Fujifilm 400/36

Szymon przyłapany na rozmowie z klientem. Pamiętam, że miałem wtedy ustawioną F1.4. Tutaj jedynym światłem było sztuczne oświetlenie.

Nikon F5, Fujifilm 400/36
Nikon F5 i Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4, Fujifilm 400/36

Na powyższym zdjęciu Juliusz zmarszczył się dość poważnie, bo nie ukrywam, że fotografuję go dość często. Jest fotogeniczny i fantastycznie wychodzi na zdjęciach. Tutaj na zdjęciach widać jakby lekką zieloną poświatę, to na bank jest efekt tego, że film Kodak 400/36 jest przeznaczony do fotografowania w świetle dziennym, a ja fotografowałem przy świetle sztucznym, to są jakieś jarzeniówki i ciężko powiedzieć jaką temperaturę barwową dają. To co podoba mi się w analogowym obrazku, to fakt, że tutaj absolutnie nie ma już czego poprawiać w postprodukcji. Zdjęcie wygląda ciutkę retro i cały ten efekt jest po prostu bajeczny.

Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4
Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4 Nikon F

Nie ukrywam jaram się tym jak dziecko, ponieważ fotografia analogowa nie była mi dotąd znana. Mam bardzo duże 25 letnie doświadczenie w obcowaniu z aparatami cyfowymi, miałem nawet dekadę praktyki w cyfrowej fotografii reklamowej.

Jestem początkującym leszczem w fotografii analogowej i w zasadzie to odkrywanie nieznanego bardzo mi się podoba. Jest bardzo ekscytujące. Patrząc na to jakie obiektywy mamy w InterFoto.eu – to mam wrażenie, że z kliszy 35mm da się dużo wyciągnąć, jest to z pewnością kwestia opracowania jakiegoś sensownego systemu digitalizacji kliszy negatywowej. Dojdę i do tego :). Jak mnie coś interesuje – to będę kopał, aż znajdę odpowiednie rozwiązanie :). Muuu.

Nikon F5
Nikon F5 i Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4, Fujifilm 400/36

36 zdjęć na rolce to wieczność, co tu fotografować?

Jako weteran systemu cyfrowego miałem ogromnego stracha, co będzie jak założę film i 36 klatek, czy nie skończy się rolka za 2 minuty? No i moge powiedzieć jak to wygląda. 36 klatek dla mnie to wieczność, dlaczego? Bo nie pstrykam seriami. Nie strzelam bezsensownych zdjęć na próbę – bo niczego nie da się sprawdzić w żaden sposób, nie fotografuję niczego nieplanowanego, szukam czegoś fajnego, wyjątkowego, czegoś co będzie pasowało do filmu, który założyłem.

I tutaj jest kolejna obserwacja z frontu. Idziesz na zdjęcia, masz pełne pokrycie nieba w ciemnych chmurach. Założyłeś rolkę z wyższym ISO np. 800, nagle zmieniają się warunki pogodowe i masz takie dziwne uczucie, że chciałbyś zmniejszyć ISO, no bo kiedyś na cyfrze się dało, a tu klops… trzeba poczekać na warunki odpowiednie dla rolki lub forsować film. Jest też opcja. Latać z dwoma analogami. Na jednym rolka z wysokim ISO, na drugim z niskim :).

Galeria zdjęć przykładowych z Nikon F5Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4

Sprzęt omawiany w tym artykule znajdziesz w InterFoto.eu:

Nikon F5

Zeiss Milvus Planar 85mm F1.4

Łaciata Krowa
Łaciata Krowa

Od 20 grudnia 2024r. jestem rozdarty...bo przez 25 lat fotografowałem wyłącznie sprzętem cyfrowym, a teraz mam tak ogromną zajawkę na analogi jak szczerbaty na suchary. Obecnie obłapiam 35mm format, różne filmy i obiektywy, kombinuję z digitalizacją negatywów. Zaczynam coś nowego dotąd dla mnie nieznanego.

Artykuły: 602

2 komentarze

  1. Sugestia nr 1 – odłożyć F5 na półkę i cofnąć się do F-F2 albo któregoś z Nikkromatów. Prawdziwa zabawa zaczyna się po odstawieniu elektroniki;
    Sugestia nr 2 – ręczny światłomierz i j.w.
    Sugestia nr 3 – „forsowanie” filmu to akurat jest coś dokładnie odwrotnego do tego sugerujesz 😉 Chodzi o naświetlanie filmu o NIŻSZYM ISO jakby miał wyższe – tj. z krótszymi czasami migawki. Nadrabia się to (czyli „forsuje” właśnie) przy wywoływaniu, odpowiednio przedłużając czas.

    • Bardzo dziękuję za komendarz od bardziej doświadczonego użytkownika analogowego systemu.
      Ad Sugestia 1: może kiedyś 🙂 za dużo mamy tutaj tego w InterFoto.eu nie wiadomo za co się zabrać w pierwszej kolejności :).
      Ad Sugestia 2: jw.
      Ad Sugestia 3: to wychodzi na to, że miałem to samo na myśli tylko inaczej to zapisałem :). Dzięki za poprawkę 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane