Nikon D750 i autentyczny Terminator Tamron 70-200mm F2.8 Di VC USD G2 – zdjęcia przykładowe

Jeśli szukasz pewniaka, takiego sprzętowego snajpera, który nie potrzebuje żadnych rozgrzewek i już od F2.8 wali w punkt jak trzeba – to właśnie znalazłeś. Tamron 70-200mm F2.8 Di VC USD G2 to obiektyw, który nie kombinuje, tylko robi robotę. Ostry jak żyletka od samego startu, nie czeka aż go przymkniesz.

To daje ogromny komfort, bo od razu wiem, że kadr będzie wyglądał tak, jak chcę. Nie muszę kombinować ani poprawiać – wystarczy złapać moment i nacisnąć spust w Nikon D750. W praktyce czuję, że ten zestaw nie tylko dotrzymuje kroku, ale wręcz wyprzedza moje oczekiwania.

Tamron 70-200mm F2.8 Di VC USD G2 pojawił się na rynku w 2017 roku, więc to już wcale nie jest świeżynka. I szczerze – trochę o nim zapomniałem. Dawno nie miałem go w rękach i dopiero po kilku pierwszych zdjęciach przypomniało mi się, z kim mam do czynienia. To uczucie jak spotkanie starego kumpla, który od razu pokazuje, że dalej jest w formie. Szybko poczułem, że to naprawdę ogarnięty obiektyw, taki, któremu mogę zaufać w każdej sytuacji.

Największe zaskoczenie przyszło jednak ze współpracy z autofocusem. Szybki, celny i pewny – dokładnie taki, jakiego oczekuję w dynamicznych sytuacjach. Do tego dochodzi charakter na pełnym F2.8. Tło nie jest tylko rozmyte, ma w sobie coś więcej – taki lekki swirl, subtelnie zakręcony bokeh, który dodaje zdjęciom własnego klimatu. Nie jest to przesadzone, raczej taki smaczek, który sprawia, że obraz staje się bardziej wyjątkowy.


Jest jednak coś, co mnie w tym Tamronie trochę bawi, a jednocześnie faktycznie przeszkadza. Osłona przeciwsłoneczna. Serio – jest ogromna. Tak duża, że zwyczajnie nie zmieściła mi się do plecaka. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że podczas zdjęć pod słońce wcale nie odczułem jej braku. Obraz trzymał kontrast, flary nie rozwalały kadru, więc jej praktyczna wartość okazała się dla mnie mocno dyskusyjna. Jasne, pewnie w ekstremalnych warunkach by się przydała, ale na co dzień – raczej więcej z nią zachodu niż pożytku.

O Nikon D750 pisaliśmy już na blogu:
- Nikon D750 i Tamron 45mm F1.8 SP Di VC USD – czarujący duet, który warto wziąć w obroty
- Nikon D750 w roku 2023: świetna pełna klatka za około 4000 złotych
Warto jednak wspomnieć, że dziś ten aparat można mieć za naprawdę sensowne pieniądze. Rynek wtórny trzyma się dobrze, a ceny używanych egzemplarzy kręcą się w okolicach 2500-3500 zł. To świetna opcja dla kogoś, kto chce wejść w pełną klatkę bez rujnowania portfela, a jednocześnie dostać sprzęt, który wciąż daje radę i nie wygląda na sprzęt z poprzedniej epoki.
Na tym etapie nie ma co więcej gadać zdjęcia same najlepiej pokażą, co potrafi duet Nikon D750 i Tamron 70-200mm F2.8 Di VC USD G2.
Galeria zdjęć Nikon D750 i Tamron 70-200mm F2.8 Di VC USD G2
Zdjęcia wykonane w formacie RAW, po skromnej postprodukcji prezentowane w 2000px dla dluższego boku w pliku JPG.
Podsumowując – to naprawdę fajny zestaw dla kogoś, kto szuka sprzętu na dłużej. Nikon D750 daje solidne podstawy, a Tamron 70-200mm F2.8 Di VC USD G2 w tej ogniskowej to pewny wybór, który zwyczajnie nie zawodzi. Masz tu ostrość, szybkość i charakter obrazu, który sprawia, że zdjęcia mają coś ekstra. To taki komplet, przy którym możesz spokojnie przestać się zastanawiać nad sprzętem i skupić się na fotografowaniu.
Omawiany sprzęt znajdziesz w InterFoto.eu: