Robert Karaś 3rkaer: portret artysty z czasów młodości

Robert Karaś to człowiek wielowymiarowy, który wykracza poza wszelkie schematy a ja poczytuję sobie za zaszczyt to, że odbyłem z nim niejedną pogawędkę o fotografii, kinie, muzyce i sztuce dzięki temu, że obydwaj pracujemy w InterFoto.eu. 10 listopada 2024 roku Robert Karaś otworzył w Procesie Kawki na warszawskiej Pradze swoją kolejną wystawę zdjęć zatytułowaną „Wszystko jest procesem”. Ja tam byłem i zdjęcia z wernisażu zrobiłem a przy okazji pomyślałem, że Robert znajduje się w ciągłym procesie rozwoju i warto tę chwilę uchwycić.

I tak w mojej głowie powstał pomysł przeprowadzenia wywiadu z Robertem w starym dobrym stylu zdań niedokończonych. Ja podałem mu początki zdań a on je dokończył i tak oto powstał portret artysty z czasów młodości.

Oczywiście Robert Karaś nie jest nowicjuszem w świecie fotografii i od lat buduje tam swoją pozycję zdobywając nagrody i robiąc wystawy, ale po raz pierwszy wystawia się w Warszawie. Całe InterFoto.eu mu kibicuje, bo Robert to jeden z nas.

Robert Karaś 3rkaer: autoportret

Kończąc podane początki zdań Robert Karaś kreśli swój autoportret pokazujący go jako człowieka w trakcie procesu przemian. Jest to portret chwilowy, który będzie ewoluował ale daje moim zdaniem niezwykły wgląd w jeden z etapów rozwoju artysty. Robert, niechaj ten proces trwa!

Najważniejsze w mojej fotografii są emocje, zarówno te moje jak i odbiorcy, a także osoby fotografowanej, jeśli takowa jest na zdjęciu.

Zakładam, że każdy będzie czytał moje fotografie na swój sposób.

Zabierając się do zrobienia zdjęcia sprawdzam czy wziąłem kartę SD.

Moja twórczość oparta jest na tym co przynosi mi wszechświat.

Mam nadzieję, że dzięki mojej fotografii chociaż jedna osoba dotrze do swojego wnętrza i pozna emocje, których nie znała lub unikała.

Nie wierzę, aby można całe życie tworzyć tylko w jedym nurcie.

Przypuszczam, że pewnego dnia fotografia wyewoluuje u mnie także w inne dziedziny sztuki.

Widząc młodszych od siebie ludzi zafascynowanych fotografią uśmiecham się szeroko.

Nie cenię sobie niczego ponad intuicję.

Cenię uniwersalne wartości takie jak miłość na przykład.

Myśląc o czymkolwiek zawsze puszczam wodze wyobraźni.

Interesuje mnie rozwój jako człowieka, bo tylko tak mogę być lepszym artystą.

Życzyłbym sobie, żeby ludzie wykazywali wobec siebie więcej empatii.

Zwykle budzę się i myślę, co fascynującego przyniesie mi kolejny dzień.

Gdybym wiedział to by to wszystko było zbyt proste.

Na ogół nie przejmuje się tym, co mówią inni.

Niechętnie przyznaję się, że jestem Leicoholikiem.

Zazdroszczę sobie samemu.

Złoszczę się na nic.

Mój niepokój budzi się tylko wtedy, gdy mu na to pozwalam.

Czuję się rozczarowany, że wcześniej nie odkryłem fotografii.

Uśmiecham się jak patrzę na świat.

Wystawiając swoje prace liczę na spotkania i fascynujące rozmowy.

Najchętniej realizuję się w portrecie.

Przekazuję dobrą energię.

Fotografia jest i będzie wieczna.

Fotograf to tylko przekaźnik energii.

Zdjęcie powinno być przejrzyste.

Dobrze, gdy aparat fotograficzny robi zdjęcia i się nie psuje.

W pracy pomaga mi czysta głowa.

Przeszkadza mi, gdy ludzie próbują mnie oszukać.

Chciałbym mieć możliwość, żeby zadrukować swoją fotografią największy budynek w Warszawie.

Odpowiada mi tylko cisza.

Kiedy przypominam sobie moją największą porażkę to zdaje sobie sprawę, że nic nie pamiętam, bo wyciągnąłem z nich wnioski.

Za swoje najistotniejsze osiągnięcie uważam to, że nadal żyje i mogę się dzielić swoimi doświadczeniami.

Najbardziej przyjemna opinia dotycząca moich prac związana była z legendarnym fotografem i jedną z pierwszych sesji.

Mówię o sobie jak najmniej, bo wolę mówić o swoich pracach.

Sądzę, że mogą mówić o mnie moje czyny.

Kiedyś kupię Porsche i przejadę nim Europę wzdłuż i wszerz i w każdym mieście zatrzymam się z moją ukochaną na sesję zdjęciową w najbardziej ikonicznym miejscu danego kraju.

Teraz biorę oddech przed kolejnymi boskimi realizacjami, na które jestem gotowy.

W przyszłości chciałbym dalej móc nieskrępowanie tworzyć i nie martwić się o świat wokół mnie.