Fujinon XF 90 mm f/2 R LM WR

Fujinon XF 90 mm f/2 R LM WR to obiektyw który miał premierę 18 maja 2015 a zatem niedługo będzie obchodził piąte urodziny, ale nadal jest to jeden z nielicznych teleobiektywów do systemu Fujifilm X. Jest to zrozumiałe, bo nie łatwo jest sprzedawać duże i ciężkie obiektywy użytkownikom, których się nieustannie przekonuje o mniejszych gabarytach swojego systemu. W każdym razie Fujinon XF 90 mm f/2 R LM WR jest na tyle długo na rynku, że ma ustaloną renomę, ale postanowiłem go przetestować, a jednocześnie poprosić o „drugą opinię” kogoś, kto na co dzień fotografuje psy do adopcji – głównie lustrzanką Canona, ale czasem również bezlusterkowcem Fujifilm. Test powstał we współpracy z Pieskograf (Katarzyna Adamów).

Specyfikacje:

Konstrukcja optyczna: 11 soczewek w 8 grupach, w tym 3 ze szkła ED

Liczba listków przysłony: 7 (zaokrąglone)

Minimalna odległość ustawiania ostrości: 0,6 m

Wymiary: 75 x 105 mm

Waga: 540 g

Średnica mocowania filtrów: 62 mm

Mechanika, budowa i autofokus

Fujinon XF 90 mm f/2 R LM WR to obiektyw dający taki kąt widzenia i głębię ostrości jak hipotetyczny obiektyw 135 mm f/3,1 na pełnej klatce. Jakość konstrukcji mechanicznej jest bardzo wysoka dzięki metalowemu tubusowi i mocowaniu bagnetowemu. Pierścień przysłon działa z zaskokami co 1/3 działki a szeroki pierścień ustawiania ostrości pracuje bardzo płynnie. W komplecie znajduje się plastikowa osłona przeciwsłoneczna. Obiektyw jest uszczelniony. Moje zastrzeżenie budzą jego gabaryty – jak na optykę do niepełnoklatkowgo systemu Fujinon jest duży i ciężki.

Typowo dla większości optyki Fujifilm, przy potrząsaniu Fujinon XF 90 mm f/2 R LM WR wydaje niepokojący grzechot, który ustaje po włączeniu aparatu, a tym samym silnika ustawania ostrości. Ten grzechot wydaje grupa ogniskująca, która po uruchomieniu zasilania zostaje unieruchomiona przez elektromagnesy. Autofokus jest dość szybki i cichy, ale przy fotografowaniu psów Kasia Adamów stwierdziła, że przy niskim poziomie światła zastanego jego dokładność pozostawia nieco do życzenia, szczególnie w porównaniu do pracy w takich samych warunkach lustrzanki Canon EOS 5D Mark III z zoomem Canon EF 70-200 mm f/2,8L USM. Jednak trzeba podkreślić, że Kasia używa bezlusterkowca Fujifilm pierwszej generacji i działanie autotokusa na najnowszych modelach jest znacznie lepsze. Wspomagane silnikiem ręczne ustawianie ostrości nie jest moim ulubionym rozwiązaniem ponieważ jego działanie – co prawda zadawalające w większości sytuacji – staje się frustrujące tam, gdzie wymagana jest ogromna precyzja, na przykład w makrofotografii.

Krótkie podsumowanie właściwości optycznych

Dystorsja jest pomijalna; widać niewielkie ślady poduszkowatej. Również winietowanie jest świetnie skorygowane jak na tak jasny obiektyw – poniżej 0,5 EV przy pełnym otworze przysłony. Obiektyw jest bardzo ostry już od przysłony f/2 i to zarówno w środku jak i na brzegach kadru. Najlepsza jakość jest w zakresie przysłon f/2,8-f/5,6 natomiast przy f/8 pojawia się już negatywny wpływ dyfrakcji. Krzywizna pola jest bardzo niewielka; również poprzeczna aberracja chromatyczna jest pomijalna. Boke nie jest idealne, ale niewiele można mu zarzucić – krążki światła są ładnie rozmyte, chociaż przy f/2 widać pewne zniekształcenie ich kształtu na brzegach kadru. Mimo, że firma zapewnia o kolistym wykrojeniu listków przysłony, już od f/2,8 widać wielokątne kształty w nieostrościach. Przy użyciu dołączonej  osłony przeciwsłonecznej obiektyw bardzo dobrze spisuje się przy tylnym świetle znajdującym się poza kadrem. Brak flary i duszków świadczy też jak najlepiej o powłokach Super EBC.

Fujinon XF 90 mm f/2 R LM WR to bardzo dobry obiektyw a na dodatek został skorygowany w tak znakomity sposób, że nie wymaga cyfrowych automatycznych korekcji w aparacie czy programie graficznym. Przy okazji tego testu sprawdziliśmy także wpływ niewielkich rysek na przedniej soczewce na jakość obrazu, porównując zdjęcia zrobione używanym obiektywem mającym taki defekt ze zdjęciami zrobionymi nowym obiektywem i nie stwierdziliśmy zauważalnego wpływu. Użyteczność Fujinona XF 90 mm f/2 R LM WR w fotografii portretowej jest znana, natomiast zdjęcia Kasi pokazują jego przydatność w psiej fotografii. Obraz jest bardzo plastyczny, rozmycie nieostrego tła estetyczne a z kolei główny motyw zdjęcia, czyli psie oczy są bardzo ostre. Przy fotografowaniu psów adopcyjnych mniejsze gabaryty i cichsza praca  bezlusterkowca Fujifilm z Fujinonem w porównaniu z lustrzanką z teleobiektywem stanowią spory atut.

Tekst: Jarosław Brzeziński

Zdjęcia wykonane testowanym obiektywem: Pieskograf (Katarzyna Adamów)

Selfie_jarek_brzezinski

Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński, ur. 1962 r., fotograf, malarz i tłumacz z tytułem magistra filologii angielskiej.
Blog pod adresem: https://towarzystwonieustraszonychsoczewek.blogspot.com/
W roku 2005 opublikował książkę “Canon EOS System”.
W latach 1998- 2009 odpowiedzialny w UKIE za tłumaczenia wszystkich dokumentów związanych z akcesją oraz członkostwem Polski w UE.
W latach 1996- 2011 redaktor i autor setek artykułów na temat sprzętu fotograficznego i fotografii dla czołowych miesięczników branżowych.
W latach 1987-1998 pracował jako nauczyciel angielskiego.
W latach 1994-1996 pracował jako freelancing copywriter dla Ogilvy & Mather.
Od 12 lat jest głównym ekspertem ds. tłumaczeń w Centrum Europejskim Natolin.
Od 25 lat pracuje jako zawodowy fotograf ślubny, reklamowy, reklamowy, eventowy, przemysłowy, korporacyjny oraz portrecista, zarówno w studio jak i w terenie.
Od 30 lat pracuje jako tłumacz polsko-angielski oraz angielsko-polski dla czołowych firm i organizacji.

Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński, ur. 1962 r., fotograf, malarz i tłumacz z tytułem magistra filologii angielskiej.
Blog pod adresem: https://towarzystwonieustraszonychsoczewek.blogspot.com/
W roku 2005 opublikował książkę “Canon EOS System”.
W latach 1998- 2009 odpowiedzialny w UKIE za tłumaczenia wszystkich dokumentów związanych z akcesją oraz członkostwem Polski w UE.
W latach 1996- 2011 redaktor i autor setek artykułów na temat sprzętu fotograficznego i fotografii dla czołowych miesięczników branżowych.
W latach 1987-1998 pracował jako nauczyciel angielskiego.
W latach 1994-1996 pracował jako freelancing copywriter dla Ogilvy & Mather.
Od 12 lat jest głównym ekspertem ds. tłumaczeń w Centrum Europejskim Natolin.
Od 25 lat pracuje jako zawodowy fotograf ślubny, reklamowy, reklamowy, eventowy, przemysłowy, korporacyjny oraz portrecista, zarówno w studio jak i w terenie.
Od 30 lat pracuje jako tłumacz polsko-angielski oraz angielsko-polski dla czołowych firm i organizacji.

Artykuły: 2090

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *