Kamlan 50 mm f/1,1: ciekawie i niedrogo
Oferowany w mocowaniach Canon EF-M, FujifFilm X, Sony E oraz Micro 4/3 Kamlan 50 mm f/1,1 jest jasną optyką portretową kryjącą matrycę formatu APS-C. Dzięki takiemu ograniczeniu, obiektyw mimo bardzo dużej jasności zachowuje niewielkie gabaryty oraz cenę. Optyka o takiej ogniskowej i maksymalnym otworze przysłony kryjąca pełna klatkę byłaby większa, cięższa i droższa. A tak otrzymujemy ekwiwalent ogniskowej 75 mm w zgrabnym opakowaniu nie odczuwając specjalnie zakupu w portfelu.
Konstrukcja obiektywu produkowanego przez firmę SainSonic jest niezwykle prosta: 5 soczewek w 5 grupach. Ostrość można ustawiać od 50 cm, a 11-listkowa płynnie regulowana przysłona zapewnia koliste oddanie nieostrości. Obiektyw ma wymiary 60 x 60 mm i waży 248 g. Ustawianie ostrości i sterowanie przysloną jest w pełni mechaniczne.
Jeśli mowa o mechanice, mimo niskiej ceny, Kamlan jest konstruowany znakomicie. Metalowy tubus jest świetnie spasowany, bez żadnych luzów, pierścień ostrości działa precyzyjnie i płynnie a pierścień przysłon stawia odpowiedni opór nie pozwalając na nieumyślną zmianę otworu. Bezstopniowa regulacja to ukłon w stronę filmowców, natomiast takie rozwiązanie nieco mniej odpowiada fotografom/ Ale bądźmy szczerzy: przy tej cenie trudno oczekiwać, aby dostępne były obydwie opcje, czyli regulacja z zaskokami i bezstopniowa, które należą do rzadkości nawet w znacznie droższej optyce. Dołączona osłona przeciwsłoneczna jest z nieco innej bajki: co prawda wysłania nieźle przednią soczewkę, ale wykonano ją z miękkiego plastiku, który przy zdejmowaniu ugina się, czasem powodując blokowanie się osłony na obiektywie. To jednak częsta bolączka – i to nie tylko chińskich obiektywów.
A teraz najważniejsze, czyli walory optyczne obiektywu. Pod względem czysto technicznym z pewnością daleko mu do najlepszych – nota bene bardziej skomplikowanych, ale jednocześnie znacznie większych, cięższych i droższych –konstrukcji na rynku. Żeby zatem mieć z głowy krytykę Kamlana, podsumujmy jego wady. Przy pełnym otworze przysłony mamy typową dla superjasnej optyki o niepełnej korekcji kombinację nieostrych brzegów, obniżonego kontrastu, winietowania, aberracji sferycznej i krzywizny pola. Do tego dochodzą tęczowe zaświetlenia przy pracy pod światło, ale wiem, że są amatorzy tych efektów.
Co zatem możemy zapisać na plus Kamlana? Jest ostry w centrum obrazka i to nawet przy pełnym otworze przysłony, a aberracja chromatyczna i dystorsja jest niewielka. Najważniejsze są walory niezwiązane z samą ostrością i kontrastem. Dzięki dużemu otworowi względnemu obiektyw świetnie rozmywa tło przy f/1,1 a boke, czyli wygląd nieostrości, jest bardzo ładne. Prawdę mówiąc jak na swoją cenę, obiektyw zachowuje się bardzo dobrze, chociaż jego walory docenią głownie amatorzy stylu „vintage” – staroświeckiego sposobu rejestracji świata, dla których „charakter” obrazu i płynne nieostrości są ważniejsze od technicznej doskonałości. Przy takim nastawieniu i zrozumieniu mocnych i słabych stron obiektywu, Kamlan 50 mm f/1,1 jest doskonałym zakupem za 800 złotych.
Tekst i zdjęcia: Jarosław Brzeziński
Galeria zdjęć wykonanych obiektywem Kamlan 50 mm f/1,1 i aparatem Sony a7R II w trybie APS-C:
Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński, ur. 1962 r., fotograf, malarz i tłumacz z tytułem magistra filologii angielskiej.
Blog pod adresem: https://towarzystwonieustraszonychsoczewek.blogspot.com/
W roku 2005 opublikował książkę “Canon EOS System”.
W latach 1998- 2009 odpowiedzialny w UKIE za tłumaczenia wszystkich dokumentów związanych z akcesją oraz członkostwem Polski w UE.
W latach 1996- 2011 redaktor i autor setek artykułów na temat sprzętu fotograficznego i fotografii dla czołowych miesięczników branżowych.
W latach 1987-1998 pracował jako nauczyciel angielskiego.
W latach 1994-1996 pracował jako freelancing copywriter dla Ogilvy & Mather.
Od 12 lat jest głównym ekspertem ds. tłumaczeń w Centrum Europejskim Natolin.
Od 25 lat pracuje jako zawodowy fotograf ślubny, reklamowy, reklamowy, eventowy, przemysłowy, korporacyjny oraz portrecista, zarówno w studio jak i w terenie.
Od 30 lat pracuje jako tłumacz polsko-angielski oraz angielsko-polski dla czołowych firm i organizacji.
