4,1 megapikselowy unikat – 23 letni Canon EOS 1D, przed którym klęka każdy flagowy smartfon w 2024r.
Na rynku spotkasz flagowe smartfony, przy których jak byk stoi 100-200 megapikseli. Istotnie rozmiar generowanego obrazka może tyle mieć – ale to nie jest 200 megapikseli porównywalne do aparatu fotograficznego, nawet tak starego jak lustrzanka cyfrowa Canon EOS 1D – która ma 4,1 megapiksela :).
W tym artykule dowiesz się jak fotografuje się aparatem Canon EOS 1D oraz obiektywem Canon EF 200-400mm TC 1.4 F4L IS USM z wbudowanym teleconwerterem 1.4x oraz obiektywem Canon EF 100mm F2.8L Macro IS USM w 2024r. Czy 4,1 megapikselowy sensor CCD w Canon EOS 1D daje radę. W tym artykule nie będę gnębić osób uprawiających “fotografię” za pomocą flagowych smartfonów ;), aczkolwiek, jeśli jesteś takim właśnie użytkownikiem, to dokładnie przyjrzyj się zdjęciom, jakie wychodzą z tej 23 lustrzanki cyfrowej. Może coś cię zainspiruje :).
O tym jak fotografia kuleje we flagowych smartfonach w porównaniu do starszego cyfrowego sprzętu przeczytasz tutaj:
Fotografia smartfonem kuleje
Słowem wstępu Canon EOS 1D w 2024r.
Canon EOS 1D to pierwsza profesjonalna cyfrowa lustrzanka jednoobiektywowa firmy Canon od czasu modelu EOS-D2000 (wprowadzonego na rynek w marcu 1998 r., będącego efektem współpracy z firmą Kodak, znaną również jako Kodak DCS 520). Canon EOS 1D bazuje na doskonałej (i bardzo chwalonej) profesjonalnej lustrzance filmowej Canon EOS 1V. Korpus 1D jest niemal identyczny jak Canon EOS 1V z dołączonym dodatkowym wzmacniaczem napędu. Podstawowe różnice polegają na tym, że akumulator aparatu Canon EOS 1D i pionowy uchwyt stały się teraz uformowaną częścią korpusu aparatu, a także oczywiście fakt, że z tyłu aparatu znajduje się monitor LCD z różnymi „cyfrowymi” elementami sterującymi i przyciskami.
Zaciekawił mnie ten aparat nie bez powodu. Jestem miłośnikiem aparatów z sensorami CCD, byłem też bardzo ciekaw, co można za pomocą takiego aparatu wykonać i czy jest co porównywać dziś w 2024r, czy należy ten aparat już wstawić do muzeum i nie dotykać, żeby się nie rozpadł, to właśnie chciałem sprawdzić.
Najważniejsza specyfikacja Canon EOS 1D:
- Model: Canon EOS 1D
- Bagnet: Canon EF (EOS)
- Rodzaj: Lustrzanka cyfrowa
- Nośniki zapisu: Compact Flash (max. karta 2GB, formatowana na 1.1GB)
- Maksymalny rozmiar zdjęcia: 2464×1648 px
- Rozdzielczość matrycy: 4,1 Mpix
- Szybkość fotografowania: 8 klatek na sekundę 21jpg w serii lub 16 plików RAW
- Rozmiar matrycy: APS-H (28.7 x 19.1 mm) crop 1.3x
- Data premiery: 2001
- Cena w dniu premiery: 5999$ (ekwiwalent 9000$ w 2021r)
- Sensor: CCD
- AF: 45 punktów
- Tryb AF: detekcja fazy, wielopunktowy, pojedynczy, ciągły
- Format zapisu: JPG, RAW (TIF) 12bit
- Czas naświetlania: 1/16000 – 30s
- Korekcja ekspozycji: +-3
- Zakres ISO: 200-1600 / rozszerzalne 100-3200 / używalne całkowicie do ISO 1600
- Rozmiar wyświetlacza: 2″
- Wizjer: optyczny
- Pokrycie kadru: 100%
- Powiększenie wizjera: 0.72x
- Gorąca stopka: tak
- Karty: CF Typ I or II (inc. IBM Microdrive)
- Wymiary: 156 x 158 x 80mm
- Waga: 1585g (z baterią)
- Bateria: NP-E3
Co osobiście zafascynowało mnie w Canon EOS 1D w 2024r.?
- Najbardziej przyciągnał mnie sensor CCD. I jak się okazało to był strzał w dziesiątkę. Kolory żywe, prawidłowo nasycone, odwzorowanie kolorów na naprawdę wysokim poziomie.
- Crop 1.3x ma wybitną funkcję. Matryca zbiera obraz z całego obiektywu, ale bez brzegów – dzięki temu obraz na krawędziach był bardzo ostry. Realnie Crop 1.3x był po to, aby nadać lustrzance trochę reporterskiego charakteru, znaczenie miała miec szybkostrzelność.
- Matryca 4,1 megapiksela – dziś w 2024r. kiedy we flagowych smartfonach mamy po 200megapikseli ;), a profesjonalne średnioformatowe aparaty już dawno osiągnęły 200 i 400 megapikseli, nie ukrywam, że jest to bardzo ciekawe doświadczenie sprawdzić jak ten sprzęt sobie poradzi.
- Jak to jest mieć w rękach pierwsza profesjonalną lustrzankę cyfrową marki Canon – jak będzie się tym fotografowało właśnie teraz w 2024r. mając do dyspozycji dużo nowocześniejsze konstrukcje. Czy jakość będzie porównywalna, czy jednak, będzie się bardzo dużo różnić, fascynowało mnie to i myślę, że fajnie jest to sprawdzić.
- RAW wywołany w 2024r. za pomocą dzisiejszego softwaru ACR. Wiele osób może nie pamiętać, ale w 2001 roku nie było dobrego oprogramowania do wywoływania RAW. Preferowano zdjęcia w JPG. Boom na oprogramowanie pojawił się w okolicach 2003r. mowa o Digital Photo Professional, który był bardzo specyficzny, miał swoje dobre i złe strony jeśli chodzi o jakość obrazka wywoływanego z RAW ;).
Byłem ciekaw jak poradzi sobie pierwsza profesjonalna lustrzanka Canon w asyście dwóch moim zdaniem zacnych obiektywów, które ostrzą jak brzytwa, a są nimi:
O obiektywach dokładniej napiszę innym razem, oba to obiektywy, które jeśli jesteś Canoniarzem powinieneś je poznać. Canon EF 100mm F2.8L Macro IS USM to udana propozycja do wykonywania zdjęć reklamowych, obiektyw makro ze znanej serii L. Z mozliwością ostrzenia AF jak również MF. To po prostu taki must have do fotografii reklamowej i nie tylko. Canon EF 200-400mm TC 1.4 F4L IS USM to obiektyw, którym mozna trzaskać między innymi ptaszory, taki pierwszy profesjonalny sprzet od którego warto zaczać. Obiektyw nie jest lekki, znając gabaryty obiektywów, które dziś produkowane sa do bezlusterkowców, to ten obiektyw to cięższy odważnik – 3,6Kg, z bodziakiem Canon EOS 1D, mamy więcej niż 5Kg.
Wiele osób w tym miejscu zwyczajnie wymięknie, z uwagi na wagę, ale szczerze dodam – obiektyw ostrzy w punkt i jest to niebagatelna konstrukcja, tym bardziej, że ma wbudowany teleconwerter 1.4, dzięki któremu otrzymujemy na końcu 560mm przy F5.6 i to jest już coś, z czym na ptaszory można iść :).
Przygotowałem szereg zdjęć, zarówno z jednego jak i drugiego obiektywu – z racji faktu, że i tak są małe 🙂 pokażę zdjęcia prosto z puszki. Ale wcześniej jeszcze trochę o sprzęcie :).
Znane błędy Canon EOS 1D
W tamtych czasach, że tak to ujmę w roku 2001, software do obsługi aparatu nie był tak często aktualizowany jak ma to miejsce dziś, kiedy aktualizacje wychodzą w zasadzie co miesiąc i są do tego “decki i boxy” ułatwiające aktualizację przez USB. Aktualizacja oprogramowania w tamtym czasie, to był po prostu akt łaski, a procedura wykonania poprawnej aktualializacji nie była prosta. Nadmieniam do tego, że zdarzyło mi się zaliczyć kilka komunikatów ERR podczas wykonywania zdjęć na tej lustrzance i próżno szukać błędu w samym aparacie. Software nie był doskonały i to trzeba sobie od razu powiedzieć.
Osoby które na poczatku 2000 roku fotografowały całkowicie kalkulowały te błędy jako standard w obszarze obsługi aparatu. To była nowość i każdy chciał w ogóle mieć takiego Canona za 6000$. Osobiście mi te ERR, które wyskakiwały losowo czasem – osobiście mi to nie przeszkadzały, bo miałem kiedyś Nikon D100 oraz Nikon D70 i tam problemy były dokładnie tak samo losowo się zdarzające. Ten ERR który mi wyskakiwał zawieszał mi aparat na ok 1 sekundę, a potem dalej mogłem fotografować. W ten sposób zrobiłem około 500 zdjęć, z których finalnie jestem bardziej niż mocno zadowolony!
Warsztat – jak zdjęcia były wykonywane i wywoływane
- Wykorzystywałem ISO z zakresu od 400 do 1600 i to co mogę powiedzieć, to fakt, że ISO 1600 jest całkowicie użyteczne.
- Zdjęcia wykonywałem wyłącznie w formacie RAW 12 bit. (TIF)
- Zdjęcia wywoływałem przy pomocy najnowszej wersji ACR i zapisywałem do JPG 1:1 z zachowaniem EXIF, a zatem jeśli pobierzesz zdjęcie będziesz mógł zobaczyć jego ustawienia.
Zdjęcia Canon EOS 1D i Canon EF 100mm F2.8L Macro IS USM:
Zdjęcia prosto z aparatu 1:1 2464×1648 px.
Zdjęcia Canon EOS 1D i Canon EF 200-400mm TC 1.4 F4L IS USM:
Zdjęcia prosto z aparatu 1:1 2464×1648 px.
Takich aparatów już się teraz nie produkuje
Po oddaniu prawie 500 zdjęć z aparatu Canon EOS 1D wraz z obiektywami Canon EF 200-400mm TC 1.4 F4L IS USM z wbudowanym teleconwerterem 1.4x oraz obiektywem Canon EF 100mm F2.8L Macro IS USM w 2024r. chętnie podzielę się wnioskami. Czy fotografia cyfrowa wykonała przez te 23 lata ogromny postęp, a może niewiele się zmieniło?
Ja jestem niewybrednym pstrykaczem i nie ukrywam, że nie przeszkadzają mi ograniczenia starszych aparatów cyfrowych, aby dążyć do wykonania ciekawych zdjęć. Technologia poleciała bardzo mocno przez te 23 lata do przodu, mamy na rynku teraz na prawdę wybitne aparaty jak chociażby średnioformatowy Hasselblad X1D II (i jego następcy), gdzie obrazek jest na prawdę wybitny. Nastała era bezlusterkowców, tylko ja gdzieś zatrzymałem się w okolicach 2000 roku i tak męczę te stare lustrzanki i zachwycam się nimi jakbym wykopał złoto!
Do fotografii jaką teraz uprawiam nie potrzebuję 100 megapikseli, wystarczyłoby mi 12-16 megapikseli pełna klatka na sensorze CCD albo 20-25 megapikseli na sensorze CCD na średnim formacie, ale żeby było ultra precyzyjne punkt w punkt. Canon EOS 1D posiada cechy wszystkich najnowszych profesjonalnych bodziaków jakimi miałem okazję fotografować. Masz przyciski wyjęte na obudowę, korpus jest pancerny i kiedy robisz nim zdjęcie – wiesz, że to nie jest byle co. Czy polecam, czy zachęcam… Jest garstka ludzi, którzy wiedzą co to za sprzęt i chyba to wystarczy 🙂 i to wszystko.
A ty co o tym sądzisz? Byłbyś w stanie zamknąć się w swojej fotografii na 4,1 megapikselach? Podziel się swoją opinią w komentarzach
Sprzęt omawiany w tym artykule znajdziesz w InterFoto.eu (1 sztuka) i zaznaczam, ten aparat jest obecnie unikatem – nie ma go do kupienia absolutnie nigdzie (luty 2024).