Pentax K10D: zdjęcia przykładowe czyli cuda z matrycy CCD
Pentax K10D to dinozaur w uniwersum fotografii cyfrowej. Od jego premiery w 2006 roku mija 17 lat a to właściwie lata świetlne w świecie cyfrowym zważywszy na to, że niektóre firmy wymieniają modele na wersje ulepszone w stopniu ewolucyjnym – a czasem rewolucyjnym – najpóźniej co dwa lata. Pentax K10D ma matrycę 10,2 milionów pikseli a zatem pod względem rozdzielczości nie może się równać z obecnymi aparatami cyfrowymi. Mimo to radzi sobie nieźle dopóki jest sporo światła zastanego, a obecna cena jest śmiesznie niska, bo w granicach 400 złotych. Postanowiłem wypróbować ten sprzęt ze względu na krążące wśród użytkowników legendy o niezwykle nasyconych barwach generowanych przez sensor CCD.
Pentax K10D
Aparat dla zaawansowanych amatorów
Grupą docelową modelu Pentax K10D byli zaawansowani amatorzy, bo dawał funkcje i możliwości jakich nie miał sprzęt dla początkujących. Ponadto korpus był uszczelniony, w chwili włączenia aparatu uruchamiał się system usuwania kurzu z matrycy a sama matryca była stabilizowana. Typowa dla wyższych modeli Pentaksa jest paleta trybów sterowania ekspozycję, od programu (P), poprzez priorytet przysłony (Av), priorytet czasu otwarcia migawki (Tv), priorytet czułości (SV), w którym użytkownik wybiera wartość ISO a aparat dobiera wartość przysłony i czasu otwarcia migawki, tryb priorytetu czasu otwarcia migawki/przysłony (TAv), w którym użytkownik wybiera czas otwarcia migawki i wartość przysłony a aparat dobiera wartość ISO, aż po ręczny dobór parametrów ekspozycji (M).
Autofokus, pomiar światła i wartości ISO
Pentax K10D ma 11-polowy system autofokus z 9 polami skoncentrowanymi wokół środka kadru, trzy metody pomiaru światła a w menu można wybrać zakres wartości ISO dostępnych w trybie auto ISO. Pełen zakres to ISO 100-1600, ale ze względu na szybki wzrost poziomu szumów najlepiej ograniczyć się do zakresu ISO 100-400. I w tym zakresie K10D pracuje bardzo fajnie. I te kolory! Ale o tym za chwilę. Co do samoczynnego ustawiania ostrości, 11 pół to – szczególnie według dzisiejszych standardów określonych przez bezlusterkowce – bardzo biednie, ale w końcu moje pierwsze aparaty z AF miały tylko jedno pole w środku więc nie narzekam. Autofokus jest wystarczający w przypadku nieruchomych i niezbyt szybko poruszających się obiektów.
Pomiar światła z manualną optyką
Przy okazji warto przypomnieć, że motywację do zakupu cyfrowej lustrzanki Pentaksa może stanowić możliwość korzystania ze starej manualnej optyki. Ale nie jest to wcale takie proste. Najpierw trzeba w menu uruchomić opcję korzystania z pierścienia przysłon na obiektywie, ustawić tryb ekspozycji, wykadrować obraz, ustawić ręcznie ostrość i wreszcie wcisnąć słynny zielony guzik, co powoduje przymknięcie przysłony do wartości roboczej i wtedy wykonany zostaje pomiar światła. Może nie jest to takie proste, ale ważne że jest. I na pewno lepsze to od tego, co pod względem pomiaru światła lustrzanki cyfrowe Nikona (za wyjątkiem modeli topowych) potrafią zrobić w przypadku starej manualnej optyki Nikona, czyli nic.
Korpus, wizjer i inne zalety
Bardzo podoba mi się korpus K10D: jest solidny, ma głęboki, super wygodny uchwyt, tyle elementów sterujących ile trzeba a wszystkie są rozmieszczone w sposób intuicyjny. Jest świetna dźwignia otwierająca komorę karty pamięci i coś, czego już się dzisiaj nie spotyka – oddzielna kontrolka włączająca stabilizację matrycy. Ponadto Pentax K10D ma wspaniały duży j jasny wizjer optyczny. Waga aparatu jest spora, ale to dobrze, bo lepiej amortyzowane są drgania pochodzące od ruchu lustra i migawki. Typowo dla lustrzanek cyfrowych a przeciwnie do bezlusterkowców, żywotność akumulatora jest świetna, do czego niewątpliwie przyczynia się brak podglądu na żywo.
Matryca CCD do fotografii dzieci i kwiatów
No właśnie. Typowo dla ówczesnych lustrzanek wyposażonych w matryce CCD, Pentax K10D nie ma trybu Live View. Mówiąc szczerze to mi odpowiadało, bo tym bardziej skłaniało mnie do używania K10D tak, jak aparatu analogowego z kadrowaniem wyłącznie przez wizjer optyczny. A co z legendami na temat unikatowych cech obrazków generowanych przez matrycę CCD? Pliki jpeg mnie nie zachwyciły, ale pliki surowe po wywołaniu w programie ACR robią wrażenie. Kolory, szczególnie fiolety i żółcie, są nasycone w sposób który przypomina mi fotografowanie na kolorowym slajdzie. I jak ktoś napisał w komentarzu do moich zdjęć zamieszczonych na FB: „Kadyszka szczególnie nadaje się do fotografowania dzieci i kwiatów.” Też tak myślę. Ale i moja 90-letnia mama świetnie wypadła w technologii CCD.
Moim zdaniem: sprzęt znacznie lepszy niż sugeruje jego cena
Ograniczenie stanowi wąski zakres użytecznych wartości ISO. Ze względu na szybkie zwiększanie się szumów przy wyższych wartościach ISO lepiej trzymać się zakresu ISO 100-400, bo przy ISO 800 widać szum, który przy ISO 1600 już zaczyna poważnie przeszkadzać. To był jeden z powodów, dla których technologia CMOS wyparła matryce CCD. Ale w tym wąskim zakresie czułości Pentax K10D generuje cudowne obrazki a zważywszy na jakość wykonania i ergonomię korpusu jest to sprzęt wart pod względem możliwości fotograficznych znacznie więcej niż by wskazywała jego cena. Jeśli chce się zakosztować uroków matrycy CCD w wykonaniu Pentaksa a nie ma się na koncie kwoty 5-cyfrowej na średnioformatowego Pentaksa 645D z obiektywem, Pentax K10D stanowi idealny wybór.
Galeria zdjęć przykładowych
Galeria zdjęć przykładowych wykonanych aparatem Pentax K10D i trzema obiektywami: SMC Pentax-FA 50mm F1.4, SMC Pentax-DA* 16-50mm F2.8 SDM ED AL [IF] oraz SMC Pentax-DA* 50-135mm F2.8 SDM ED [IF]. Zdjęcia zostały wykonanie w formacie RAW a następnie wywołane do formatu jpeg w pogramie Adobe Camera Raw i zmniejszone do 2000 pikseli na dłuższym boku.
Sprzęt użyty do wykonania zdjęć przykładowych
Zdjęcia przykładowe zostały zrobione sprzętem dostępnym w sklepie InterFoto.eu:
Jeden z najlepszych aparatów z jakim miałem przyjemność fotografować.
K10 była też sprzedawana przez Samsunga jako GX10 (taką posiadam ) a że pomysł naśladowania Sony ( Sony romansowało z Minoltą a Samsung z pentaxem) się Samsungowi nie udał GX10 można było wyrwać na wyprzedażach nawet o 1000zl taniej niż K10. Może jak ktoś będzie szukał ta informacja się przyda ?
Dzięki za info 🙂
Tę samą matrycę ma tańszy od K10 K200. Bardzo lubię ten aparat. Świetny konkretny sprzęt w trudne rejony. (Chodzi na paluszkach z GS-u).
Większość tych zdjęć nadal miażdży jakością zdjęcia ze smartfonów.
Mialem następcę k10d czyli K20d świetne aparaty… Fakt ciężkie ale uszczelnione i w ogóle przyjemność fotografowania była ogromną.. Jak gdzieś wyłapie perełkę to napewno kupię.. Jedynie żałuję że sprzedałem popszedni mój model K20d był w pięknym stanie…. Jak nówka…. Widziałem twojego posta. Na fb. Też tam napisałem parę słów… ?. Pozdrawiam autora..
Mam K20D kupiony onegdaj w sklepie B&H w Nowym Yorku. Aparat w bardzo dobrym stanie z dodatkową
baterią i gripem. Chcę kupić nowszy model Pentaxa dlatego myślę o sprzedaży.
Jszatkowski@gmail.com
Zapraszamy do wypełnienia formularza: https://sprzedaj.interfoto.eu .
Zdaje się że K20D nie mal już tak fajnej matrycy jak K10D. W K20D była matryca CMOS od Samsunga. Niestety… Ale matryce CCD jako drogie w produkcji, z mniejszym użytecznym ISO wyszły z mody. Matryca CCD wróciła na chwilę dopiero w Pentaxie 645D.
K20D miał kiepską matrycę, CMOS od Samsunga. Niestety… Matryce CCD jako drogie w produkcji, z mniejszym użytecznym ISO wyszły z mody. Matryca CCD wróciła na chwilę dopiero w Pentaxie 645D.
Niewiele jest aparatów i obiektywów które w subtelny sposób mogą się zbliżyć do epoki slajdów w których to kolor był subtelnością przejść tonalnych a nie tylko kolorową plamą. To w obecnych czasach potrafią zrobić lustrzanki z najwyższej półki a szkoda.
Potrafi to tylko Fujifilm i blisko jest Olek. Dalej długo, długo nic.
K200 D z tą samą matrycą służył wiernie i pięknie przez całe lata. Do dziś go trzymam.
Fakt, że tylko niskie iso było skuteczne i bezszumowe – ale w dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia były (pozostają) naprawdę świetne.
K3 lepiej sobie radzi w warunkach trudnych, fakt. Ale czasem wciąż jeszcze zakładam szkło na K200 żeby się cieszyć starą, dobrą techniką i jej wytworami.
Pentax jest Pentax.
Po K10D, następnym bardzo udanym modelem był K5, a szczególnie K5IIS. W tamtym okresie żadna inna lustrzanka (łącznie z FF), się do niego nie zbliżała. Chociaż blisko był Nikon D7200ale niestety, twardogłowi konstruktorzy Canona i Nikona nie ogarniali stabilizacji matrycy.
Następnym bardzo udanym modelem był K5, a szczególnie K5IIS. W tamtym okresie żadna inna lustrzanka (łącznie z FF), się do niego nie zbliżała. Chociaż blisko był Nikon D7200, ale niestety, twardogłowi konstruktorzy Canona i Nikona nie ogarniali stabilizacji matrycy.
Następnym bardzo udanym modelem był K5IIS. W tamtym okresie żadna inna lustrzanka (łącznie z FF), się do niego nie zbliżała. Chociaż blisko był Nikon D7200, ale niestety, twardogłowi konstruktorzy Canona i Nikona nie ogarniali stabilizacji matrycy.