Zdjęcia testowe makro z Sony DSC-RX1R

Postanowiłem sprawdzić, jak w fotografii makro sprawdzi się aparat, który tak w sumie realnie do makro nie jest zbytnio przeznaczony. Sony DSC-RX1R to doskonały aparat do fotografowania architektury i przyrody (szczególnie bez filtra dolnoprzepustowego – obraz jest wtedy ostry jak żyleta, mimo ciut większych szumów).

Do fotografii architektury lub wnętrz jest wręcz stworzony. To stałoogniskowy, pełnoklatkowy aparat uwaga – kompaktowy ze znakomitym obiektywem 35mm F2 Carl Zeiss Sonnar T*. Posiada dedykowany pierścień przysłony. Na obiektywie jest co prawda opcja ustawienia trybu ograniczonej ostrości od 20 do 35cm, ale trybem makro nazwać się tego nie da. Dlatego w tym celu pomogłem sobie soczewką nakręcaną na gwint (10 dioptrii), która również jest dostępna w naszym sklepie internetowym.

Powiem tak, z dodatkową nakręconą soczewą, Sony DSC-RX1R mimo krótkiej ogniskowej jest do makro całkiem niczego sobie, oto efekty.
Zdjęcia zmniejszone na 3000px programem, który zachowuje Exif. Zdjęcia niepoprawiane, wszystko prosto jak z aparatu:
Wykonując zdjęcia makro nie wytrzymałem, musiałem sprawdzić, jak radzi sobie Sony DSC-RX1R w wodnej makrofotografii.
Poniżej prezentuję kilka zdjęć wody i kropel, po niedużej post-produkcji wykonanej na programie Adobe Photoshop:
Z czystym sumieniem mogę ten aparat polecić do eksperymentów makro w tym eksperymentów wodnych makro, mimo stałej ogniskowej 35mm.