Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Canon EOS R7 i Sigma 18-50mm F2.8 DC DN Contemporary zdjęcia przykładowe

Jarosław Brzeziński stworzył już wcześniej artykuł ze zdjęciami przykładowymi dokładnie tym samym aparatem i tym samym obiektywem. Nie ukrywam, że byłem zwyczajnie ciekawy, jak radzi sobie ten zestaw i myślę, że mogę coś dodać do testu Jarka, tak zupełnie od siebie.

Test Jarka można znaleźć między innymi tutaj:

Na początek specyfikacja ale tak własnymi słowami, spostrzeżeniami – Sigma 18-50mm F2.8 DC DN Contemporary:

  • Obiektyw jest mały, to wręcz mikrus, nawet mimo braku wewnętrznego ogniskowania. Obiektyw podczas “zoom” rozsuwa tubus o jakieś 2,5cm.
  • Jego waga znacząco nie obciążyła bodziaka Canon EOS R7.
  • Przy maksymalnym Zoom na 50mm odczułem właściwości makro. Na obiektywie mamy oznaczenie, że odległość ostrzenia jest odpowiednio: 12cm na 18mm i 30cm na 50mm. Mówimy o odległości obiektu od matrycy aparatu.
  • Przy fotografowaniu na 18mm odczuwałem, że “horyzont” lekko się zaginał.
  • Obiektyw jest bardzo miękki i dynamiczny – przy przysłonie F2.8 niezależnie od tego czy było to 18mm czy było to 50mm głębia ostrości jest nieduża. Szczególnie jak zaczniesz zbliżać się do obiektu, aby zrobić go mocno z bliska. Może się nawet okazać, że niewiele wskórasz domykając przysłonę do F6.3. Ten obiektyw po prostu tak ma. Można tego nie lubić, albo można to pokochać :).
Samochód był w ruchu
Samochód był w ruchu

Teraz kilka spostrzeżeń podczas używania Canon EOS R7:

  • Gabaryt i waga: Na codzień nie fotografuję bezlusterkowcami, tylko lustrzankami, jednakże pierwsza rzecz, która znacząco mnie zaskoczyła to gabaryt i waga samego bodziaka, momentalnie miałem wrażenie, że trzymam jakąś zabawkę :)). Ale to było odczucie bardzo na plus.
  • Świetna jakość obrazu: Uważam, że Canon EOS R7 daje na serio radę! Kolory są nasycone i naturalne, a ostrość jest rewelacyjna. Matryca APS-C o rozdzielczości 32,5 MP pozwala na uchwycenie nawet najdrobniejszych detali, co nie ukrywam, było dla mnie fantastyczne.
  • Szybki i precyzyjny autofokus: Fotografując dynamiczne sceny, doceniam, jak szybko i celnie działał autofokus. Rewelacyjnie sprawdził się pod słońce i w trudnych warunkach oświetleniowych.
  • Stabilizacja obrazu w korpusie: Fotografując z ręki, zwłaszcza przy słabym świetle, zauważyłem, że wbudowana stabilizacja obrazu jest na całkiem niezłym poziomie. Dzięki temu można fotografować nawet przy dłuższych czasach naświetlania np. przy domknięciu przysłony do F6.3, a zdjęcia i tan nie wyjdą poruszone.

Podsumowując,Canon EOS R7 to zaawansowany kompakt, który z czystym sumieniem poleciłbym każdemu, kto szuka wysokiej jakości zdjęć. Na jednej baterii można zrobić bardzo dużo zdjęć. Pod koniec mojej sesji miałem jeszcze 80% naładowania baterii – w większości fotografowałem na wizjerze. To absolutnie bezproblemowy aparat, który po prostu robi to, co powinien – ostre zdjęcia. Jeśli tylko nie przeszkadza Ci matryca APS-C, to jest to aparat, który na pewno mogę Ci polecić.

Tutaj ustawiłem ISO 3200
Tutaj ustawiłem ISO 3200

Warsztat i przygotowanie zdjęć

  • Wszystkie zdjęcia wykonywałem w formacie RAW.
  • W aparacie wyłączyłem absolutnie wszelkie wsparcie redukcji szumów, zniekształceń, czy profil obiektywu. Wyłączone było absolutnie wszystko.
  • Przestrzeń kolorystyczna ustawiona na Adobe RGB.
  • Zdjęcia z RAW wywołane przez ACR i zmniejszone do 2000px.
  • Suwaki w ACR były ruszane, bo RAW gubił profil balansu bieli o jakieś 150 kelvinów. Niektóre zdjęcia – szczególnie z samochodami zostały lekko “dotknięte” suwakami, nadałem większy kontrast.
  • Przeważała przysłona większa niż F2.8.
  • W przeważającej części ISO było maksymalnie 400, raz użyłem ISO 3200.

Zdjęcia przykładowe z Canon EOS R7Sigma 18-50mm F2.8 DC DN Contemporary:

Omawiany w tym artykule sprzęt znajdziesz w InterFoto.eu:

Canon EOS R7

Sigma 18-50mm F2.8 DC DN Contemporary

Łaciata Krowa
Łaciata Krowa

Jestem dewiantem sprzętu fotograficznego. Muszę pogłaskać, powąchać, podotykać, przeklikać, przytulić - organoleptycznie zaakceptować :). Preferuję cyfrowe lustrzanki nad bezlusterkowcami. Ostatnio przypadły mi do gustu lustrzanki cyfrowe z matrycami CCD.

Artykuły: 592

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *