Tamron 11-20mm F2.8 Di III-A RXD: zdjęcia przykładowe na Fujifilm X-T1

Tamron 11-20mm F2.8 Di II-A RXD to szerokokątny zoom dla matryc formatu APS-C, który początkowo był dostępny w mocowaniu Sony E a teraz pojawił się także w wersji do systemu Fujifilm X, o czym już pisaliśmy na blogu w maju tego roku. Podobnie do istniejącego modelu z mocowaniem Sony E, wersja dla systemu FX jest wyposażona w silnik krokowy do napędu autofokusa. Konstrukcja optyczna jest również identyczna z 12 soczewkami w 10 grupach i zachowano minimalną odległość ustawiania ostrości 15cm przy ogniskowej 11mm, co zapewnia powiększenie 1:4. Robert pokazał zdjęcia przykładowe na aparacie Fujifilm X-T4 a ja dzisiaj zaprezentuję minitest ze zdjęciami przykładowymi wykonanymi obiektywem Tamron 11-20mm F2.8 Di II-A RXD i aparatem Fujfilm X-T1.

Spis treści

[Open][Close]

Opcje
Tamron 11-20mm F2.8 Di II-A RXD
Minitest
Galeria zdjęć przykładowych
Sprzęt użyty do wykonania zdjęć przykładowych

Paleta dostępnej optyki dla systemu Fujifilm X jest dość bogata, ale nadal można tam znaleźć luki i jedną z nich stara się zapełnić właśnie Tamron 11-20mm F2.8 Di II-A RXD. Czy robi to na tyle dobrze, żeby warto było go kupić zamiast oryginalnych Fujinonów? Postaram się znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Opcje

Jeśli chodzi o szerokie kąty do systemu FX, na rynku można znaleźć kilka opcji. Stary zoom Fujinon XF 10-24mm F4 R OIS nie był zły a na dodatek teraz można kupić używane egzemplarze w dobrej cenie a nowa wersja (WR) została uszczelniona i dodano brakujące oznaczenia wartości pierścieni na pierścieniu. Jeszcze szerszy i jaśniejszy jest Fujinon XF 8-16mm F2.8 R LM WR, ale cena jest wyższa a gabaryty większe. Jeśli chodzi o stałki całkiem niezły jest Samyang AF 12mm F2, ale dzisiaj mówimy o zoomach.

Tamron 11-20mm F2.8 Di II-A RXD

Typowo dla obiektywów Tamrona, tubus jest wykonany z tworzyw sztucznych, ale niezłej jakości. Pierścienie pracują płynnie, wszystko jest dobrze spasowane a obiektyw robi solidne wrażenie łącznie z gumową uszczelką wokół mocowania bagnetowego. Tubus nieco się wydłuża przy zmianie ogniskowej, ale generalnie gabaryty są umiarkowane i dobrze dobrane do aparatów systemu FX. Szkoda, że nie ma dedykowanego pierścienia przysłon, ale można przypisać funkcję zmiany wartości przysłony do przedniego pierścienia obiektywu.

Jeśli chodzi o napęd autofokusa, obiektyw korzysta ze starszego krokowego silnika RXD a nie z najnowszego motorka VXD. Mimo tego, AF działa cicho, płynnie i w miarę szybko, chociaż zdarza się przy szybkim ruchu obiektu – chociaż dość rzadko – że RXD nie nadąża.

Minitest

Dzięki stałej jasności F2.8 można uzyskać przy pełnym otworze przysłony i fotografowaniu z bliska w miarę niezłe rozmycie tła, ale nieostre punkty światła są zniekształcone w kształt kocich oczu a 7-listkowa przysłona sprawia, że po przymknięciu bokeh nie jest zbyt atrakcyjne.

Obiektyw ma znakomitą minimalną odległość ostrzenia, szczególnie przy ogniskowej 11mm co pozwala uzyskać kreatywne zdjęcia, ale wtedy bardzo wyraźne stają się aberracje chromatyczne, które są znacznie mniej dokuczliwe przy fotografowaniu z większych odległości. Kontrast jest niezły, ale przy pełnym otworze przysłony ostrość jest zaledwie przyzwoita. Winietowanie jest niewielkie przy F2.8 a po lekkim zniknięciu praktycznie znika.

Podobają mi się niewielkie gabaryty obiektywu, które dobrze komponują się z bezlusterkowcami systemu Fujifilm X. Obiektyw jest nieźle wykonany, uszczelniony, cena jet bardzo atrakcyjna a autofokus pracuje cicho, płynnie, szybko i w miarę dokładnie. Problemem jest to, że ostrość na pełnym otworze przysłony jest zaledwie przyzwoita a przy zdjęciach z bliska i przy F2.8, czyli wtedy gdy można uzyskać najlepsze rozmycie tła, pojawiają się poważne aberracje chromatyczne. Atrakcyjna cena, dobra stała jasność, atrakcyjny zakres ogniskowych i niewielkie gabaryty sprawiają, że można zapomnieć o wyżej wspomnianych wadach. W większości zastosowań jest to atrakcyjna alternatywa dla firmowej optyki Fujifilm.

Galeria zdjęć przykładowych

Galeria zdjęć przykładowych wykonanych obiektywem Tamron 11-20mm F2.8 Di II-A RXD i bezlusterkowcem Fujifilm X-T1. Zdjęcia zostały zarejestrowane w formacie RAW a następnie wywołane do formatu jpeg w programie Adobe Camera Raw i zmniejszone do rozmiaru 2000 pikseli na dłuższym boku.