Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A + Nikon D850 i Nikon Z6 – test i zdjęcia przykładowe, czyli pochwała normalności

Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A to temat dzisiejszego testu, który nieco odbiega od tego, “co tygrysy lubią najbardziej”. Uwielbiam testować ekstremalne obiektywy: bardzo jasne, bardzo szerokie, bardzo długie, makro, typu rybie oko czy dające odjechane bokeh. Ale to nie one stanowią główny nurt sprzętu fotograficznego i 90% czasu na aparatach większości użytkowników spędzają standardowe zoomy, które są „wołami roboczymi” fotografów zawodowych i amatorskich. I dlatego wypada je również wypróbować w praktyce, sprawdzając czy rzeczywiście zapewniają realizację większości typowych zadań fotograficznych i czy robią to dobrze, a przynajmniej przyzwoicie.

- Obiektywy Sigma Art
- Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A
- Mechanika
- Dane techniczne
- Autofokus i stabilizacja obrazu
- Optyka
- Dystorsja
- Winietowanie
- Ostrość
- Aberracja chromatyczna
- Bokeh
- Podsumowanie i wnioski
- Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A: Nikon D850 vs. Nikon Z6
- Galeria zdjęć
- Zdjęcia w pełnej rozdzielczości
- Dostępne mocowania

Obiektywy Sigma Art
Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A nie jest obiektywem nowym, bo premierę miał w roku 2013, ale nadal znajduje się w czołówce standardowych zoomów dla entuzjastów. W chwili premiery jakość serii optyki Art była czymś nowym i dla wielu osób – przywyczajonych do tego, że Sigma to synonim optyki budżetowej zaówno pod względem ceny jak i jakości – zaskakująca jako prawdziwa alternatywa dla profesjonalnej optyki Canona i Nikona. To był czas przejściowy, gdy Sigma znacznie podniosła jakość mechaniczną i optyczną a także kontrolę jakości i zaczęła regularnie wypuszczać na rynek obiektywy warte uwagi – nie tylko amatorów, ale również zawodowców.

Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A
Obiektyw Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A (Art) w mocowaniu Canon EF bezpośrednio konkurował z obiektywem Canon EF 24-105mm f/4 USM L IS (pierwszej generacji), który był podstawowym wyborem klientów szukających standardowego zoomu o stałej jasności i nieco poszerzonym zakresie ogniskowych, a cenowo plasował się niewiele niżej od Canona, co świadczyło o tym, że Sigma była świadoma tego, że oferuje produkt bardzo dobrej jakości.

W uniwersum lustrzankowego sprzętu Nikona nie było dokładnego odpowiednika. Użytkownik miał tam do wyboru obiektywy o zakresie ogniskowych 24-70 (F2.8 lub F4) lub 24-120 (F4) ze stałym świałtem, lub 24-85 ze zmiennym światłem. Obiektyw przetestowałem na lustrzance Nikon D850 oraz na bezlusterkowcu Nikon Z6 poprzez adapter Nikon FTZ. Ostatecznie jednak zdjęcia testowe w tekście pochodzą wyłącznie z lustrzanki Nikon D850. A dlaczego tak jest, wyjaśniam tutaj.

Mechanika
Jakość mechaniczna obiektywu jest znakomita. Poza częściami metalowymi, w konstrukcji obiektywu Sigma 24 105mm F4 DG OS HSM A wykorzystano materiał, który wtedy był nowością czyli TSC (Thermally Stable Composite), przyczyniający się do wrażenia bardzo wysokiej jakości wykonania. Spasowanie jest doskonałe a przy zmianie ogniskowej nie pojawiają się drgania mimo podwójnego wyciągu mechanizmu zoomowania. Pierścienie zmiany ostrości i ogniskowej są szerokie i pokryte zapewniającym dobry uchwyt materiałem. Obiektyw jest dość duży i ciężki, zwłaszcza przy ogniskowej 105 mm.

Dane techniczne
Obiektyw | Sigma 24-105mm f/4 DG HSM OS | A |
Soczewki/grupy | 19/14 |
Soczewki specjalne | 3x asferyczna, 2x SLD, 2x FLD |
Wydajność stabilizacji | 3 EV |
Liczba listków przysłony | 9 (zaokrąglone) |
Minimalna odległość fotografowania | 0,45 m |
Silnik AF | Ultradźwiękowy z FTM |
Wymiary | 89 mm x 109 mm |
Waga | 885 g |
Średnicza mocowania filtrów | 82 mm |
Uszczelnienia | nie |

Autofokus i stabilizacja obrazu
Sigma 24-105mm F4 HSM DG OS A jest wyposażona w silnik ultradźwiękowy HSM („Hypersonic Motor”), który pod względem funkcjonalności i wytłumienia dźwięków pracy przypomina silnik Canon USM. Na lustrzance pracuje znakomicie przy kadrowaniu poprzez wizjer optyczny, natomiast w trybie podglądu na nie należy oczekiwać cudów. Optyczna stabilizacja obrazu Sigma OS daje w praktyce wydajność na poziomie 3 EV. Obiektyw jest kompatybilny z urządzeniem dokującym Sigma USB dock umożliwiającym dostrojenie działania samoczynnego ustawiania ostrości oraz stabilizacji obrazu. Ponadto możliwa jest wymiana przez producenta mocowania obiektywu – na przykład z Nikon F na Canon EF.

Optyka

Dystorsja
Korekcja dystorsji obiektywu Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A jest przeciętna jak na obiektyw w tej klasie. Przy ogniskowej 24 mm widać wyraźną, chociaż nie ekstremalną, dystorsję beczkowatą na poziomie 3,5%, która około ogniskowej 40 mm przechodzi w poduszkowatą rzędu 1%.

Dystorsja poduszkowata zwiększa się do około 1,5% przy przejściu do ogniskowych rzędu 70 mm – 105 mm.

Winietowanie
Zoomy standardowe zazwyczaj mają problem z winietowaniem i Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A nie stanowi wyjątku. Przy najszerszym kącie widzenia (ogniskowa 24 mm) widać spadek jasności na brzegach o 2 EV przy pełnym otworze przysłony i dopiero przymknięcie do F8 – F11 zmniejsza tam winietowanie do około 1 EV ale zjawisko nigdy w pełni nie znika. W środkowym zakresie ogniskowych winietowanie jest nieco mniejsze ale ponownie zwiększa się przy najdłuższych ogniskowych, co jest nieco dziwne i rozczarowujące zważywszy na dużą średnicę przedniej soczewki.

Ostrość
Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A to obiektyw o przyzwoitych osiągach pod względem ostrości. W środku obrazu jakość jest rewelacyjna nawet przy dużych otworach przysłony, ale brzegi są wyraźnie gorsze. Po przymknięciu do F8 – F11 ostrość na brzegach staje się również bardzo dobra.

Należy zauważyć, że przy ogniskowej 24 mm różnica między jakością w centrum a brzegiem przy F4 jest największa – środek jest świetny a brzegi ledwie akceptowalne z powodu krzywizny pola, i trzeba obiektyw mocno przymknąć dla wyrównania jakości na całej powierzchni kadru.

W środkowym zakresie ogniskowych jakość w centrum jest odrobinę niższa przy pełnym otworze przysłony, natomiast nie występuje tam krzywizna pola więc jakość brzegowa jest z kolei wyższa niż przy ogniskowej 24 mm.

Aberracja chromatyczna
Poprzeczna aberracja chromatyczna objawiająca się kolorowymi obwódkami na kontrastowych przejściach od światła do cienia jest dość umiarkowana i może sprawić problem właściwie tylko przy ogniskowej 24 mm i pełnym otworze przysłony. Aberracja chromatyczna znacznie się zmniejsza wraz z przymykaniem przysłony oraz przy dłuższych ogniskowych.

Bokeh
Co prawda maksymalny otwór przysłony F4 oznacza, że nie jest to specjalnie jasny standardowy zoom, ale zważywszy na profesjonalne ambicje obiektywu Sigma 24-105mm F4 DG HSM OS A warto przyjrzeć się jego bokeh. Nieostre punkty światła są prawie idealnie koliste przy dużych otworach przysłony w środku kadru, ale te nieostre dyski światła mają ostre kontury a struktura ich wnętrza nieco odwraca uwagę od głównego obiektu.

Przy ogniskowej 105 mm kolistość nieostrości utrzymuje się do przysłony F8, natomiast jak to zwykle bywa kształt punktów światła jest zniekształcony wraz ze zbliżaniem się do krawędzi kadru i z powodu winietowania jest coraz bardziej „łezkowaty”. Przymykanie przysłony w znacznym stopniu redukuje ten problem.

Podsumowanie i wnioski
Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A to taki „normalny” obiektyw pod każdym względem. Ma standardowy, aczkolwiek nieco rozszerzony, zakres ogniskowych, przeciętną lecz stałą jasność i standardowy dla optyki w tej klasie zestaw optycznych zalet i wad. Nie wyróżnia się niczym specjalnie na tle standardowych zoomów dla entuzjastów i zawodowców. Jeśli miałbym wskazać jedną wielką zaletę tej optyki, powiedziałbym że ma znakomitą ostrość w środku kadru w całym zakresie ogniskowych.

Brzegi są gorsze, ale przyzwoite z wyjątkiem ogniskowej 24 mm przy pełnym otworze przysłony – tam ostrość na krawędziach obrazu jest kiepska z powodu kryzwizny pola. Dystorsja jest spora, chociaż nie horrendalna, za wyjątkiem ogniskowej 24 mm, przy której obiektyw mocno beczkuje. Winietowanie jest spore przy F4, ale przymknięcie przysłony poprawia sytuację.

Inne pozytywy obiektywu Sigma 24-105mm F4 DG OS HMS obejmują niski poziom aberracji chromatycznej i niezłe bokeh jak na zoom w tej klasie. Oczywiście mechanicznie i ergonomicznie jest to znakomita konstrukcja, ale brakuje uszczelnień. Autofokus działa szybko i cicho. Jest to do znudzenia normalny obiektyw, nie wyróżniający się specjalnie na tle konkurencji, ale też od niej nie odstający. Normalność to czasem taka pozytywna cecha – z pewnością tak jest w przypadku standardowej optyki.

Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A: Nikon D850 vs. Nikon Z6
W początkowej części artykułu napisałem, że obiektyw testowałem na dwóch aparatach: Nikon D850 oraz Nikon Z6 z adapterem Nikon FTZ. Ostatecznie jednak zamieszczone tutaj zdjęcia testowe pochodzą wyłącznie z Nikona D850. To nie znaczy, że Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A źle pracuje na Z6. Sprawdza się nieźle a autofokus działa sprawnie, Jednak o ile Kombinacja z potęznym korpusem D850 jest dobrze wyważona, na mniejszym Z6 obiektyw z dodanym adapterem zaczyna sprawiać, że całość bardzo ciązy do przodu i staje się mało ergonomiczna.

Dlatego bardziej polecam obiektyw do stosowania z lustrzankami – do kórych został stworzony – niż z bezlusterkowcami poprzez adapter. Jeśli ktoś może się pogodzić z mniejszym zakresem ogniskowych na górze, do Z6 idealnie pasuje znakomity natywny zoom Nikkor Z 24-70mm F4 S – nie wiem czy nie najlepszy “kitowy” obiektyw jaki powstał.

Galeria zdjęć
Galeria zdjęć wykonanych obiektywem Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A i aparatem Nikon D850:
Zdjęcia w pełnej rozdzielczości
Cztery zdjęcia w pełnej rozdzielczości wykonane obiektywem Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM A i aparatem Nikon D850:
Dostępne mocowania
Obiektyw Sigma 24-105mm F4 DG OS HSM jest dostępny w sklepie InterFoto.eu w następujących mocowaniach: