Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Fuji GW670 II – odkrywamy światy

Ostatnio często i gęsto korzystam z analogowych zasobów sklepu InterFoto.eu i w ręce po raz kolejny wpada mi Fuji GW670 II, czyli średni-format o gargantuicznych rozmiarach, o którym mogę powiedzieć, że zdecydowanie warto!

Fuji Gw670 Ii


Fuji GW670 II to analogowy dalmierz, którym fotografować możemy w formacie 6×7, czyli przeogromnie lubianym i pielęgnowanym przez wielu analogowych portrecistów, fotografów mody, ale także świetnie nadającym się do fotografii pejzażu, do czego również ja miałem okazję go wykorzystać przy okazji wyjazdu na Islandię, z którego zdjęcia cyfrowe prezentowałem wam już dawno. Nie ograniczam się jednak w tym wpisie tylko do ładnych widoczków, a znajdzie się tu też miejsce na kilka portretów zarówno w kolorze na slajdach Provia 100F jak i tych czarno-białych na filmie Rollei Superpan 200.

Fuji GW670 II


Szczególnie, że obiektyw Fujinon 90mm F3.5, w który wyposażony jest Fuji GW670 II należy do kategorii top topów i nie mógłbym go ograniczyć tylko do jednego zastosowania. Jest to ta sama konstrukcja, która znalazła miejsce w testowanym przeze mnie już kiedyś FujiFilm GW690III i wywołuje we mnie bardzo pozytywne odczucia. Szkło to żyletka i jedno z najostrzejszych szkieł jakie są dostępne do średniego formatu. Po prostu bestia! O czym warto wspomnieć to fakt, że wszystkie konstrukcje linii GW są sprzętem, w którym występuje migawka centralna umieszczona w obiektywie.

O czym również warto wspomnieć to fakt, że konstrukcje te są także ochrzczone mianem „Texas Leica” i proszę państwa jest w tym 100% prawdy. Leica, bo aparat jest dalmierzem i swoją konstrukcją przypomina aparaty niemieckiej marki, a Texas, bo cóż w Texas’ie wszystko musi wielkie, ogromne i przerośnięte. Właśnie takie są aparaty linii GW. Niczym wielki monster truck lub nieco bardziej ludzki i finezyjny Ford Raptor.

Fuji GW670 II


Czy gabaryty sprzętu wpływają na komfort jego użytkowania? Wydaje mi się, że mimo faktu, że Fuji GW670 II jest sprzętem ogromnym to korzysta się z niego całkiem przyjemnie i w zasadzie nie widzę przeszkód, by używać go jako aparat do codziennych zastosowań. Oczywiście pod warunkiem, że jesteśmy gotowi na to by być ograniczonym tylko do jednej ogniskowej. W moim przypadku owe 90mm, które można przyrównać do około 45mm w sensie pola widzenia jest całkiem przyjemne, choć największą wadą pozostaje zbyt duża jak na tę ogniskową minimalna odległość ostrzenia, która wynosi 1 metr, ale takie są już uroki dalmierza. No i jeszcze odrobinę opornie działający pierścień ostrości, ale to akurat kwestia indywidualna.

Fuji GW670 II


O ile w przypadku Fujifilm GW690 III rozpływałem się na temat tego jak świetnie ostrzy mi się za pomocą tamtej plamki i jaka jest ona „przewidoczna”. Tutaj już tak kolorowo nie jest, chociaż nadal Fuji GW670 II stoi na bardzo wysokim poziomie pod tym względem i trzeba być wybitnie uzdolnionym, by przestrzelić z ostrością. Generalnie nadal jest to bardzo przyjemne i kadr przychodzi nam komponować w bardzo posty i całkowicie komfortowy sposób, choć jak wspomniałem na ostrość trzeba zdecydowanie uważać dużo bardziej.

Fuji GW670 II

Kolejne ograniczenie, czy raczej cecha jest związana z budową aparatu Fuji GW670 II to owa migawka centralna, która pozwala na najkrótszy czas naświetlania na poziomie 1/500, co wymusza użytkowanie dość niskoczułych filmów, jeśli chcemy korzystać jak najwięcej z optyki na poziomie przysłony F3.5 przy pełnym słońcu, ale to może jedynie moja preferencja, bo jednak lubię używać szkieł w pełni otwartych, a ponad to także lubię ziarno kilku określonych filmów.

Jakub Nowicki

Reasumując aparat Fuji GW670 II to kawał (dosłownie) dobrego sprzętu, który można zabrać ze sobą na koniec, a może i nawet początek świata, ale świetnie też się sprawdzi w przypadku codziennych mniejszych spacerów, podczas których będziesz chciał uwiecznić piękno otaczającego świata, czy najbliższe nam osoby. Jednocześnie chciałoby się czasem zrobić to pół kroku bliżej do portretowanej czy portretowanego, by było to odrobinę bardziej intymne i bliższe spotkanie, ale niestety ograniczenia dalmierza o których wspomniałem dają się we znaki. Do tak zwanego portretu środowiskowego będzie idealnie, do ciasnego portretu gdzie liczy się tylko portretowana osoba już niestety niekoniecznie.

Fuji GW670 II
Jakub Nowicki

Ostatecznie na koniec dnia jednak jeśli miałbym mieć jeden aparat do końca świata to z pewnością wybór padłby na jakiś sprzęt z szerokiej linii linii GW, bo te cuda nie potrzebują baterii, żeby działać, a czasem potrafi to napsuć sporo krwi!

Aparat Fuji GW670 II jest dostępny w InterFoto.eu

Filmy fotograficzne są dostępne w InterFoto.eu

Robert Karaś
Robert Karaś

Oderwany od rzeczywistości fotograf szuka nowych światów, eksploruje je i eksponuje za pomocą fotografii zarówno ukochanej czarno-białej jak i barwnej.
Przeżywa fascynację cyfrowym średnim-formatem, który namiętnie wykorzystuje do realizowania swoich wizji, ale nadal wzdycha do unoszącego się zapachu wywoływacza i wielkoformatowych odbitek.

Artykuły: 409

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane