Małgorzata Szura Piwnik i jej światy – z cyklu Wojnowski Festiwal Fotografii
Rok temu, gdy InterFoto.eu i Wojnowski Festiwal Fotografii wspólnie przecierało szlaki podczas 7. edycji Wojnowskiego Festiwalu Fotografii miałem okazję obejrzeć fenomenalne prace, które były piękną opowieścią o moim ulubionym miejscu w całej Polsce, a napewno bardzo mocno faworyzowanym. Mowa oczywiście o Gdyni, którą staram się odwiedzać regularnie i nawet ostatnio podrzucałem kilka nadmorskich kadrów z tej podróży. Z kolei wystawa, którą oglądałem to „Sen o Gdyni”, czyli projekt szalenie inspirującej fotografki, która w tym roku także prezentowała swoje prace w Wojnowie i choć tym razem nie dotyczyły morskich klimatów to również zapierały dech w piersiach. Małgorzata Szura Piwnik to bohaterka dzisiejszego wywiadu.
Czym jest dla Ciebie fotografia?
Fotografia zawsze była blisko mnie, bo uwielbiałam przeglądać stare fotografie rodzinne, podświadomie
ciągnęło mnie do fotografowania i zatrzymywania chwil w czasie. Zawsze byłam osobą kreatywną, która ma potrzebę tworzenia. Lubię być w ruchu, podróżować, poznawać nowe miejsca, a to medium jest dla mnie idealne, by pokazywać świat tak jak ja go widzę. Jest więc sposobem na opowiadanie o świecie i ludziach. Fotografia przełamała również moją nieśmiałość, otworzyła na kontakty z nowymi ludźmi i dzięki niej poznałam wspaniałe osoby na swojej drodze z taką samą pasją.
Fantastyczne jest to że “fotografia nie ma wieku” i zdecydowanie łączy pokolenia. Takie spotkania, gdzie możemy skonfrontować nasze spojrzenia na fotografię są bardzo inspirujące i rozwijające.
Co wyróżnia Twoją fotografię spośród innych?
Zawsze robiłam mnóstwo zdjęć, z przerwami mniejszymi lub większymi ale tak na prawdę świadomie fotografować zaczęłam około 8 lat temu. Liceum Plastyczne dało mi wrażliwość na obrazy, umiejętność budowania kadrów, ale fotograficznie jestem samoukiem. Wielkim komplementem jest dla mnie kiedy słyszę że inspiruję innych, a moje fotografie są rozpoznawalne, bo to z pewnością dodaje to skrzydeł do dalszych poszukiwań. Cieszę się kiedy widzę, że to co robię wzbudza emocje, a oglądający
czują klimat miejsca czy chwili które przedstawiam.
Jakie tematy fotograficzne rezonują z Tobą najbardziej?
Nie zamykam się w jednym temacie. Jednego dnia robię relację fotograficzną z imprezy dla miasta, a drugiego “moje” klimatyczne fotografie, a w trzeci dzień mija mi na łapaniu momentów na streecie. Uwielbiam robić zdjęcia które mają klimat lub zaskakują obrazem. Tak na prawdę nie szukam tematów, one same mnie znajdują i kompletnie zawierzam
mojej niezawodnej intuicji. W ostatnim czasie trochę bardziej pochłonęły mnie zdjęcia uliczne, myślę że to jeden z trudniejszych gatunków, gdyż wymaga wyczucia, wnikliwej obserwacji, dobrego refleksu i odrobiny szczęścia. Jest trochę jak polowanie na coś interesującego w zwykłym miejscu. Warto nadmienić że fotografia uliczna świetnie nadaje się do ćwiczenia “oka” i spostrzegawczości a także przełamywania własnych barier.
Czego szukasz wciskając spust migawki?
Szukam zaskakujących sytuacji, pięknych kompozycji i kształtów, podążam za światłem. Staram się budować obrazy nastrojem chwili. Nie planuję zdjęć z góry, fotografuję pod wpływem tego co widzę i co mnie zachwyci.
Chciałabym przekazać swoją ciekawość świata i inspirować innych.
Pejzaż, dokument, fotografia uliczna? Czego w Twoich fotografiach jest najwięcej?
Kocham podróżować a zdjęcia podróżnicze to mieszanka street, krajobrazu, architektury i portretu.
W podróży fotografuję pod wpływem tego co widzę, ta różnorodność jest wspaniała i bardzo rozwija kreatywność.
Mój styl i tematy zdjęć zmieniają się wraz z upływem czasu. To przychodzi naturalnie i myślę że jest całkiem pozytywnym objawem oraz świadczy o tym że nie stoję w miejscu. Inspiracje do zdjęć czerpię nie tylko od innych znakomitych fotografów czy podróży ale także z filmu, malarstwa, poezji.
Skąd płynie Twoja potrzeba fotografowania świata?
W obrazie jest coś magicznego, zatrzymany moment jest niepowtarzalny. Dokumentuję miejsca i zdarzenia które mnie poruszają, zachwycają i zaskakują. Jest tym czym dla pisarza słowo a dla muzyka dźwięki, wyrażam siebie
i opowiadam o świecie poprzez obrazy które wypływają z mojego wnętrza.
Wiem, że od lat podróżujesz do Omanu, co zaowocowało wieloma świetnymi kadrami. Opowiedz mi o tym. Co sprawiało, że pojechałaś tam pierwszy raz i co sprawia, że chcesz tam wracać i kontynuować tę opowieść?
Oman to moje miejsce na ziemi które odnalazłam 10 lat temu przy okazji zwykłego wyjazdu na wakacje.
Informacje w internecie w tamtym czasie były bardzo skąpe, a turystów prawie wcale. Przez 3 tygodnie jeździliśmy
z namiotem po całym kraju, poznając nowa kulturę i wspaniałych ludzi. Oman mnie zauroczył swoją różnorodnością, pięknymi krajobrazami, przestrzeniami i niezwykle przyjaznymi ludźmi. Przepadam za nieograniczoną niczym przestrzenią taką jak pustynia i ocean, a tam mam to wszystko czego potrzebuję i w czym czuję się najlepiej. Kolejne wyjazdy zaowocowały przyjaźniami, są to osoby które również fotografują i jest to dowód na to jak fotografia potrafi łączyć różne kultury. Te wyjazdy do Omanu ułożyły się w opowieści i zaowocowały paroma wystawami i projektami takimi jak “Magia ciszy” czy “Miasta przeszłości”. Przez te lata uzbierałam sporą dokumentację z tego kraju, a Oman cały czas zmienia się i niektórych miejsc z fotografii już nie ma, lub stają się inne pod wpływem turystki. Jest to zdecydowanie moje drugie miejsce na ziemi, które wspaniale ze mną rezonuje i daje mnóstwo pozytywnej energii.
Poza Omanem znam też Twój cykl „Sen o Gdyni”, którego część prezentowałaś rok temu na WFF. Skąd pomysł? Skąd nazwa?
Mieszkając w Gdyni fotografowałam miasto głównie w momentach najmniej atrakcyjnych z punktu widzenia turystów, czyli
podczas deszczu, śniegu, sztormu lub nocnych spacerów. Pewnego dnia znajomy powiedział, że mam tyle wspaniałych i klimatycznych fotografii że powinnam coś z tym zrobić, i tak zrodził się pomysł na “Sen O Gdyni” czyli miasto ze snów. Wydział kultury w Gdyni zainteresował się projektem i w 2021 roku powstała wystawa plenerowa w centrum miasta. Ciekawie było obserwować reakcje odwiedzających wystawę turystów którzy nie znają takiej Gdyni poza sezonem. Myślę że była to dobra promocją również dla miasta. Ten projekt cały czas jest otwarty a nowe zdjęcia pojawiają się z każdym rokiem, jest więc szansa że zaistnieje pewnego dnia ponownie w odświeżonej formie.
Planujesz otwarcie jakichś kolejnych cykli w przyszłości?
To trudne pytanie, chyba nie jestem najlepsza w planowaniu. Pomysły przychodzą do mnie spontanicznie wszystko zależy od okoliczności i miejsc, w których się pojawię. Na pewno będę kontynuować serię zdjęć z Omanu i Gdyni, a o reszcie zadecyduje los.
Co radziłabyś tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z aparatem i fotografią?
Wychodź z domu i fotografuj codziennie. Wybieraj różne tematy, aby poczuć w czym jest Ci po drodze. Nie skupiaj się na sprzęcie, fotografuj tym co masz, bo to ograniczenia wyzwalają wyobraźnię. Szukaj inspiracji u najlepszych. Zdobądź techniczne umiejętności o kompozycji i kadrowaniu, naucz się dobrze obsługiwać aparat, rozwijaj warsztat. Doceń światło! Nie bój się eksperymentować i spójrz z innej perspektywy. Bądź otwarty i ciekawy na świat i rób to co sprawia że czujesz się szczęśliwy.
Biogram
Małgorzata Szura Piwnik
Poruszam się w obszarze fotografii ulicznej i decydującego momentu.
Podążam za światłem i ulotną chwilą. Inspiracje czerpię z podróży i nadmorskich spacerów.
Pasjonatka fotografii analogowej.
“Moje fotografie to osobiste interpretacje obrazów zapisanych podczas podróży i spacerów.
To jak wizualny pamiętnik który przenosi nas w atmosferę odwiedzanych przeze mnie miejsc.
Kiedy fotografuję ufam swojemu instyktowi i intuicji. Interesuja mnie subtelne momenty życia codziennego,
które nie są wyreżyserowane czy zaplanowane. Chcę aby inni oglądając moje zdjęcia zobaczyli to, co ja
widzę moimi oczami”.
Uczestniczka wielu wystaw indywidualnych i grupowych w Polsce i zagranicą. Autorka między innymi takich projektów i wystaw
jak “Sen o Gdyni” / Gdynia, Wojnowo, “Sułtanat Omanu”/ Galeria Debiut, Warszawa, Kraków, “Archi Kijów”/ Gdynia,
“Islandia” i Portugal “Soul of the Ocean”.
“Rok 2022 w Obiektywach Polskich Fotografek”, Wojnowski Festiwal Fotografii w roku 2023 i 2024, Shutter Hub “To the Sea” / Francja
“Stalk Me” Festiwal Fotograficzny / Grecja, Loosenart “Isolation” / Rzym, Gdyński Modernizm w Obiektywie , Legenda Morska / Gdynia
Laureatka konkursów: Grand Prix National Geographic Polska 2020, I i II miejsce “Mój Gdańsk” / Muzeum Miasta Gdańska,
I miejsce Legenda Morska w Obiektywie,III miejsce “Stocznia drugie życie” ECS Gdańsk,
III miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Fotograficznym do wiersza W. Broniewskiego pod patronatem ZPAF,
brązowy medal w konkursie Analog Sparks International, I Miejsce w Konkursie Muzeum Pomorza Środkowego,
Złoty medal i I, II miejsce MAGHREB PHOTOGRAPHY AWARDS, III miejsce w konkursie “Moje małe i duże mikro podróże”
I miejsce / Legenda Morska w Obiektywie / Gdynia oraz liczne wyróżnienia konkursach IPA, FAPA, Monovision, Monochrome.
Autorka fotograficznych Zinów oraz artykułów do Oman Observer i Olympus Passion.