Nie oszukuj się! Takich efektów nie uzyskasz na żadnym flagowym smartfonie. TTArtisan 100mm F2.8 Bubble Bokeh M42 w 2023r.
Obiektywem TTArtisan 100mm F2.8 Bubble Bokeh w mocowaniu M42 fotografowałem już wcześniej na systemie Canon EF, ale nie porwał mnie wtedy aż tak, jak teraz, kiedy fotografowałem Canon EOS 6D Mark II. W moim osobistym odczuciu jakoś zupełnie ergonomicznie go porównując sprawniej używało mi się tego bodziaka, którego omawiam w tym artykule. W tamtym artykule również przygotowałem porcję zdjęć przykładowych z obiektywu TTArtisan 100mm F2.8 Bubble Bokeh w mocowaniu M42, zobacz zresztą sam:
TTArtisan 100mm F2.8 Bubble Bokeh w mocowaniu M42 jest obiektywem dość specyficznym. Jest obiektywem, którego ogniskowa narzuca nam pewien sposób wykorzystania obiektywu. Przy pełnej klatce jest to obiektyw portretowy. Jeśli odpowiednio ustawisz sobie scenerię, jesteś w stanie złapać na zdjęciach rozmycie drugiego planu wypełnione bąbelkami – owalnymi kręgami. Efekty takie tworzy kilka obiektywów dostępnych na rynku i żaden nie jest w 100% dedykowany do żadnego cyfrowego aparatu. Dodatkowo każdy kolejny jest droższy od TTArtisana, ale nie kosztuje tyle co najnowsze flagowe smartfony 😉 – które co najlepsze – takiego efektu nie mają. Obiektyw nie wymusza korzystania z najnowszych aparatów cyfrowych, można z niego korzystać na dowolnym aparacie cyfrowym, do którego możemy zaadoptować obiektyw TTArtisan 100mm F2.8 Bubble Bokeh M42 lub Leica-M zarówno bezlusterkowym, jak również na starszych niedrogich lustrzankach cyfrowych i analogowych.
Aby podłączyć TTArtisan 100mm F2.8 Bubble Bokeh w mocowaniu M42 do pełnoklatkowego Canon EOS 6D Mark II należy zaopatrzyć się w specjalny adapter z gwintu M42 na bagnet Canon EF. W ostatnim moim artykule podrzuciłem trochę sampli ze starej 22 letniej lustrzanki Nikon D100 z sensorem 6,1 megapiksela oraz kilka informacji o tym jak “gniecie” ona smartfony, w tym artykule nie mam zamiaru pokazywać wyższości pełnoklatkowego bodziaka jakim jest Canon EOS 6D Mark II nad smartfonami, bo to byłoby jak “kopanie leżącego”. Chcę natomiast podrzucić alternatywę. Kiedy już fotografujesz smartfonem, możesz wejść o jeden stopień wyżej i swoje dzieła robić na aparacie. W sumie to niewiele Cię od tego dzieli i nie musisz wydawać od razu fortuny :). Możesz np. kupić sobie Nikon D200, który u nas dostaniesz od 350zł i ten malowniczy obiektyw TTArtisan 100mm F2.8 Bubble Bokeh M42 w cenie 899zł i możesz zacząć się już na poważnie bawić :).
Dlaczego w tym artykule w ogóle zdecydowałem się, aby napisać trochę o smartfonach?
Mamy początek grudnia…2023 roku, dopiero co przed chwilą znane sklepy uraczyły nas swoimi Black Frajerowymi promocjami, nie dalej chwilę potem natknąłem się na recenzje, w których ktoś śmiał wyrzucić do śmietnika fotografię klasyczną na rzecz jakiegoś S23 czy P60. Nie chcę występować w roli obrońcy, ani również agresora, jestem tak samo jak moi koledzy z ekipy Robert i Jaro – po prostu aktywnie klikającym i wykorzystuję do tego celu pełną gamę aparatów bezlusterkowych i lustrzanek, tych najnowszych najdroższych jak i tych najtańszych. Dotąd nie porównywałem i nie pisałem nic na temat tego, że smartfony to w zasadzie mogą “polerować pięty” najtańszym lustrzankom i bezlusterkowcom za 300zł około, ale chyba powoli przychodzi czas, żeby się delikatnie przypomnieć :).
Smartfon vs Lustrzanka do robienia zdjęć
Nie porównuj interpolowanej na siłę 50/100/200MP matrycy z 6MP matrycy wielkości główki od szpilki Twojego flagowego smartfona do 26MP pełnoklatkowej matrycy lustrzanki Canon EOS 6D Mark II, bo bardzo się na tym zawiedziesz ;). I choćbyś stanął na rzęsach ;), nie uzyskasz takich efektów na swoim smartfonie, niezależnie od tego jak dużo megapikseli reklamuje producent w swoim produkcie :).
W internecie spotkasz wiele recenzji, w których rozmaite znane sklepy będą reklamować i przekonywać o wyższości smartfona w fotografii nad bezlusterkowcami i lustrzankami, ale to ma krótkie nogi. Wiadomo każdy chce się pozbyć produktów, których jego firma nakupowała no i trzeba to jakoś specjalnie reklamować. My nie musimy tego w ogóle reklamować, my jako ekipa z InterFoto.eu – my się tym lubimy po prostu bawić i dzielić się, jeśli coś fajnego uda nam się uzyskać.
Bezlusterkowca czy też cyfrowej lustrzanki nie używa się, jak to opinia publiczna podała, tylko wtedy kiedy pracujesz z fotografią, lub fotografujesz produkty, to jest bzdura na resorach. Aparatu fotograficznego przede wszystkim używa się do rejestrowania chwil, tych chwil, których już później nie dasz rady powtórzyć. Więc chyba fajnie byłoby, aby zostały one zarejestrowane najlepszą możliwą alternatywą.
Kiedy czytamy albo oglądamy te sponsorowane recenzje, w których ktoś stawia na stole Canon EOS 400D z jakimś obiektywem typu Pancake i obok porównuje najnowszego smartfona, no po prostu gęba nam się w banan układa :). Tak się składa, że mamy Canon EOS 400D i może za jakiś czas podzielimy się zdjęciami z niego, abyś mógł realnie zobaczyć o czym mowa.
Smartfon w dzisiejszych czasach posiada każdy i owszem smartfon bije na głowę bezlusterkowca i lustrzankę cyfrową w następujących obszarach:
- Nie zmieści się do kieszeni spodni (chociaż to zależy jakie te kieszenie ? )
- Nie można z niego dzwonić;).
- Nie można połączyć się z Facebook.
- Nie można wrzucić zdjęć od razu na Instagram.
- Nie można tak wygodnie kręcić filmów i nie można ich wrzucić od razu na Youtube (choć w niektórych najnowszych aparatach jest taka funkcja, ale to kulawa sprawa).
- Nie odbierzesz na nim wiadomości na Telegramie lub Whatsappie.
- Nie wyślesz poczty elektronicznej.
- Nie ma takiego wypasionego wyświetlacza.
- Nie pooglądasz sobie TikTokow ;).
- Nie pograsz sobie na nim ;).
Ale nie oszukuj się, jeśli mowa o zdjęciach, smartfon kuca sromotnie przy każdym nawet najstarszym bezlusterkowcu, czy lustrzance cyfrowej, którą dziś można kupić za dosłownie śmieszne pieniądze. Oczywiście, że trzeba dokupić jeszcze obiektyw, ale wybór jest dziś tak przeogromny, że spokojnie za około 1000zł możesz kupić serio porządny sprzęt do zdjęć.
Dlaczego smartfon a nie aparat fotograficzny? Odpowiedź jest jedna “wygodnictwo”
Nie oszukujmy się, pod kątem zdjęć jeśli wybieramy smartfony to dlatego, bo mamy “lenia”:) i nie chce się nam taszczyć ze sobą aparatu, łudzimy się, że reklamy pokryją się z rzeczywistością i jesteśmy wysoce zniesmaczeni, kiedy tak nie jest. Ja Robert i Jarek siedzimy w technicznych aspektach aparatów od bardzo dawna na chwilę obecną nie ma najmniejszych szans, aby jakikolwiek smartfon optycznie, matrycą, czymkolwiek mógł technologicznie zrównać się z aparatem fotograficznym. Smartfony mają swoje nominalne rozdzielczości, w których zdjęcie z nich jest “powiedzmy akceptowalne”, a w pozostałych trybach robią jakieś totalne szopki. Np. makro 2MP jako wycinek z całego zdjęcia, czy obiektyw tele 5x też nagle z 48MP robi się 8MP. Tu z pustego się nie naleje. Istnieją na rynku oczywiście smartfony, które mają “kilka obiektywów”, emulowane tryby portretowe, polegające na “rozmyciu” drugiego planu i wiele wiele innych, ale nie piszmy, że fotografia klasyczna przechodzi do lamusa, bo to jest nieprawda 🙂
Specyfikacja Canon EOS 6D Mark II
Nazwa | Canon EOS 6D Mark II |
Producent | Canon |
Typ aparatu | lustrzanka cyfrowa |
Matryca | Full Frame (35,9 x 24 mm) |
Efektywna rozdzielczość | 26 Mp |
Matryca | pełna klatka |
Czułość | ISO 50 (rozszerzona) ISO 100 ISO 200 ISO 400 ISO 800 ISO 1600 ISO 3200 ISO 6400 ISO 12800 ISO 25600 ISO 51200 (rozszerzona) ISO 102400 (rozszerzona) |
Procesor | Digic 7 |
Rozdzielczość maksymalna | 6240 x 4160 |
Formaty obrazu | 3:2 4:3 16:9 1:1 |
Formaty zapisu | RAW JPEG RAW + JPEG |
Kompresja | fine normal |
Balans bieli | auto manualny ustawienie w Kelvinach ustawienia predefiniowane |
Mocowanie obiektywu | Canon EF |
Stabilizacja | brak |
Synchronizacja z lampą | 1/180 s |
Tryby ekspozycji | P, A, S, M scenerie tryby użytkownika Bulb Crative Assist Auto |
Karta pamięci | SD/SDHC/SDXC UHS-I |
Kompensacja ekspozycji | +/- 5 EV w skoku co 1/3 lub 1/2 EV |
Migawka | 1/4000 – 30 s |
Blokada ekspozycji | półpozycja spustu migawki przycisk AEL |
Bracketing ekspozycji | 3 kadry +/- 1/2 lub 1/3 EV |
Zdjęcia seryjne | 3 kl/s |
Pomiar światła | matrycowy centralnie-ważony punktowy |
Samowyzwalacz | tak |
Pomiar ostrości | Detekcja fazy, 45 punktów AF (wszystkie krzyżowe), Dual Pixel AF w trybie Live View |
Tryb pracy AF | AF dotykowy wielopunktowy AF pojedynczy AF ciągły AF ustawienie ręczne (MF) wykrywanie twarzy |
Blokada ostrości | półpozycja spustu migawki przycisk AF-Lock |
Podgląd głębi | tak |
Wizjer | tak, optyczny 99% pokrycia kadru powiększenie 0,71x |
Ekran LCD | 3-calowy obrotowy dotykowy 1 040 000 punktów |
Rejestracja filmów | Full HD Full HD 60fps |
Złącza | USB 2.0 miniHDMI gniazdo mikrofonu Wi-Fi |
Pilot | możliwość sterowania przez Wi-Fi |
GPS | Tak |
Zasilanie | LP-E6N |
Wydajność zasilania | 1200 zdjęć |
Obudowa | magnezowa uszczelniona |
Wymiary | 144 x 111 x 75 mm |
Waga | 765 g |
Stopka akcesoriów | tak |
Gwint statywu | Tak |
Funkcje indywidualne | Tryb Creative Assist |
Dane techniczne TTArtisan 100mm F2.8 Bubble Bokeh M42
- Popularne w dzisiejszych czasach mocowanie M42.
- Ogniskowa 100mm.
- Swiatłosiła F2.8.
- Maksymalne ustawienie przysłony F22.
- Pierścień ustawiania przysłony.
- Pierścień manualnego ustawiania ostrości.
- Przysłona złożona z 13 listków.
- Minimalna odległość ostrzenia 90cm.
- Rozmiar filtra 49mm.
- Budowa: 3 elementy w 3 grupach.
- Kąt widzenia: 24 stopnie.
- Waga około 307g.
- Przeznaczenie: aparaty analogowe, lustrzanki cyfrowe, bezlusterkowce z adapterem M42.
- Dedykowany do aparatów pełnoklatkowych, ale również i APS-C.
- Metalowy dekielek przód i tył.
Galeria zdjęć zmniejszonych do 2048 pikseli dla dłuższego boku z lustrzanki cyfrowej Canon EOS 6D Mark II i obiektywu TTArtisan 100mm F2.8 Bubble Bokeh M42
Galeria zdjęć o rozmiarze 1:1 z lustrzanki cyfrowej Canon EOS 6D Mark II i obiektywu TTArtisan 100mm F2.8 Bubble Bokeh M42
Sprzęt omawiany w tym artykule znajdziesz do kupienia w sklepie InterFoto.eu: