Nikon D800 w roku 2023: czy nadal warto? O tak, i to bardzo
Nikon D800 był moją pierwszą lustrzanką cyfrową o rozdzielczości powyżej 12 Mpix i nie był to jedynie mały krok, ale wielki skok. Po wielu latach fotografowania moim pierwszym pełnoklatkowcem czyli Nikonem D3, dostałem taką ilość pikseli, która chwilami wydawała się nadmiarowa (reportaże korporacyjne), ale w studio dowiodła swojej wartości. Można było robić ogromne wydruku a w razie potrzeby było z czego kadrować. Potem poszedłem naturalną ścieżka wymieniając D800 na D810 a potem na D850, który jest ze mną do dziś. A czy warto dzisiaj kupić aparat Nikon D800? Jeszcze jak!
- Nikon D800: prolog
- Nikon D800: 7 razy za
- Wideo, czyli zasadniczo nie, ale nie spisywałbym D800 na straty
- Jakość obrazka: owszem, owszem i to bardzo
- Zasilanie
- Komu Nikona D800, komu?
- Nikon D800: rewolucja, która nie chce się zestarzeć
- Galeria zdjęć przykładowych
- Sprzęt użyty do wykonania zdjęć przykładowych
Nikon D800: prolog
Mimo, że w ostatnich latach ponad 90 procent mojego czasu fotograficznego to praca na bezlusterkowcach, dla kogoś kto zaczynał poważniejszą przygodę z fotografią od Zenita 12XP jest coś immanentnie znajomego i bliskiego w obcowaniu z taką lustrzanką cyfrową jak Nikon D800. Jak wszyscy wiedzą, jestem „śrubkologiem”, ale dzisiaj postaram się skupić bardziej na swoich wrażeniach czy odczuciach niż na technikaliach. Owszem, wspomnę niektóre specyfikacje, ale tylko po to by wzmocnić przesłanie jakie przyświeca niniejszemu tekstowi.
Ogłoszony w lutym 2012 roku Nikon D800 pojawił się w sprzedaży w marcu 2012 roku, rozpoczynając linię „osiemsetek”. Kilka tygodni później zawitał D800E, a serię kontynuował D810 i wreszcie D850 i jak na razie wygląda na to, że kontynuacji nie będzie, bo cały wysiłek firmy idzie w bezlusterkowce.
Nikon D800: 7 razy za
I teraz zamiast podawać szczegółowe specyfikacje postaram się wyłuszczyć dlaczego uważam, że dzisiaj warto kupić model Nikon D800:
- Ergonomia znajoma lub łatwa do ogarnięcia dla użytkowników innych lustrzanek cyfrowych Nikona; osobom przechodzącym z innych systemów, może to zająć chwilę, ale intuicyjność rozwiązań Nikona sprawia, że nie jest to nie do przejścia.
- Wytrzymały i uszczelniony korpus z utwardzanego magnezu. Oczywiście uszczelnienia nie oznaczają, że możesz wrzucić aparat do wody, ale pomogą przy krótkim wystawieniu na lekki deszcz. Uszczelnienia – fajnie, że są ale należy podchodzić do ich skuteczności z rozsądkiem i umiarem.
- Dostęp do bardzo szerokiej gamy obiektywów z mocowaniem Nikon F, zarówno najnowszych jak i najstarszych (z wyjątkami, takimi jak choćby obiektywy typu non-Ai, które mogą uszkodzić aparat – trzeba zawsze czytać ostrzeżenia w instrukcji aparatu dotyczące optyki, której na niego założyć nie wolno ); ktoś przechodzący na pełną klatkę z lustrzanki Nikona z matrycą formatu APS-C (DX w terminologii Nikona) może nadal stosować obiektywy dedykowane do matryc DX na D800 w trybie DX pamiętając, że efektywna rozdzielczość spada z 36 Mpix do 15 Mpix. Ale lepiej używać optyki pełnoklatkowej, aby w pełni wykorzystać świetną matrycę aparatu; szczególnie polecam obiektywy Nikkor Ai/Ai-S/Nikon E series, które są dość tanie a przy tym świetne mechanicznie i zazwyczaj bardzo dobre – choć czasem w sensie wintydżowym – optycznie.
- Nadal znakomita matryca pełnoklatkowa (FX w terminologii Nikona) o rozdzielczości 36,3 Mpix dająca obrazy o świetnej rozpiętości tonalnej, którą można wydobyć z plików surowych NEF, oraz małych szumach nawet przy wysokich ekwiwalentach ISO.
- Bardzo jasny wizjer optyczny kryjący 100% kadru.
- Czułość systemu autofokus aż do -2 EV, co sprawia, że system może ustawić ostrość nawet wtedy, gdy Ty już nie jesteś w stanie ostrzyć ręcznie. 51 pól AF nieźle kryje kadr i samoczynne ustawianie ostrości działa sprawnie.
- Mimo wysokiej rozdzielczości matrycy D800 robi serie zdjęć do 4 klatek na sekundę. Może nie jest to demon prędkości, ale wystarczy do większości zastosowań.
Wideo, czyli zasadniczo nie, ale nie spisywałbym D800 na straty
Dopóki wystarcza nam wideo w jakości 1080p, można użyć D800 do kręcenia filmów. A do slo-mo musimy zejść do jakości 720p bo dopiero wtedy można uzyskać 60 klatek na sekundę. Zawsze mówię, że jakość wideo jest przeceniana a mój kolega, który kręci hip-hopowe teledyski twierdzi, że może niektórzy widzą różnicę między 1080p a 4K ale on jej nie dostrzega. Kreatywność jest ważniejsza zatem uważam, że mimo ograniczeń osoba twórcza nakręci D800 lepszy film niż beztalencie kamerą oferującą jakość 8K.
Jakość obrazka: owszem, owszem i to bardzo
Jakość obrazka nadal poraża na plus. W końcu mamy sprawdzoną matrycę 36,3 Mpix, z niesamowitą rozpiętością tonalną (jeśli wywołuje się pliki surowe NEF) i niskimi szumami przy wysokich ekwiwalentach ISO. Mimo, że minęło 11 lat od premiery aparatu, 36 Mpix to nadal aż nadto w większości zastosowań. Dla mnie złotym środkiem jest rozdzielczość 24 MPix. Automatyczny balans bieli i pomiar światła działają w D800 precyzyjnie w większości sytuacji; jedyny wyjątek to lekkie niedoświetlenie w przypadku stosowania optyki manualnej bez CPU, które może wynikać z tego, że nie działa wtedy pomiar matrycowy.
Zasilanie
Nikon D800 korzysta z akumulatorów EN-EL-15 a to bardzo dobra wiadomość, bo to taki sam typ jakiego Nikon użył do zasialania aparatów w stylu D7000, D600/610, ciągu dalszego linii D800 itd. Nawet nowe odmiany tego akumulatora przeznacone do bezlusterkowców linii Z6/Z7 mogą zasilać D800. Lepiej mieć ze 3 akumulatory, bo co prawda ich żywotność w D800 przebija to, co dają bezlusterkowce, ale nie jest to poziom do jakiego przyzwyczaiły mnie aparaty w stylu Nikona D3.
Komu Nikona D800, komu?
Nikon D800 powstał głównie z myślą o fotografach studyjnych robiących zdjęcia produktów, jedzenia czy ludzi oraz krajobrazowych. Czy zabrałbym go na ulicę albo w podróż? A czemu nie? Jeśli nie przeszkadza Ci waga i ograniczenie w postaci maksymalnych serii z częstotliwością 4 klatek na sekundę to solidność korpusu i zapas rozdzielczości sprawiają, że Nikon D800 nadaje się do reportażu. Z kolei ślamazarność zdjęć seryjnych sprawia, że nie jest to idealne narzędzie do fotografii sportowej.
Nikon D800: rewolucja, która nie chce się zestarzeć
Przy cenach używek zaczynających się poniżej 3000 złotych trudno nie uznać D800 za jedną z lepszych okazji wśród pełnoklatkowych aparatów dzisiaj. D800 był rewolucyjną lustrzanką w roku 2012 i to na tyle futurystyczną że nieuniknione postępy technologiczne nie zdołały przekreślić jego wartości. Jest nadal świetny i i robi znakomite zdjęcia za ułamek ceny obecnych bezlusterkowych flagowców.
Galeria zdjęć przykładowych
Galeria zdjęć przykładowych wykonanych pełnoklatkową lustrzanką cyfrową Nikon D800 i obiektywem AF Nikkor 105mm F2D DC. Zdjęcia zostały wykonane w formacie RAW, przekonwertowane z minimalną obróbką do formatu jpeg w programie Adobe Camera Raw i zmniejszone do 2000 pix na dłuższym boku.
Sprzęt użyty do wykonania zdjęć przykładowych
Zdjęcia przykładowe zostały wykonane sprzętem dostępnym w InterFoto.eu:
Pełnoklatkowa lustrzanka cyfrowa Nikon D800
Obiektyw AF Nikkor 105mm F2D DC