Sigma AF 24mm F1.4 DG HSM ART założona na Nikona Z6 przez adapter FTZ: zdjęcia przykładowe z fajnego tria
Sigma AF 24mm F1.4 DG HSM ART to jasna szerokokątna pełnoklatkowa stałka do lustrzanek cyfrowych obecna na rynku od 7 lat. Teraz przyjmujemy jakość linii ART za coś oczywistego, ale wtedy Sigma jeszcze musiała ciężko pracować na swoją reputację i każdą premierą pokazywać, że wysoka jakość jej produktów to nie przypadek a wynik zmiany podejścia. Linia ART to nie to samo co stare budżetowe Sigmy, lecz pełnoprawna profesjonalna optyka na dodatek oferowana w uczciwej cenie. Dzisiaj przyjrzę się jak ten obiektyw pracuje poprzez adapter FTZ na pełnoklatkowym bezlusterkowcu Nikon Z6.
Sigma AF 24mm F1.4 DG HSM ART: specyfikacje
Ogniskowa: | 24mm |
Konstrukcja: | 15 soczewek w 11 grupach |
Zakres wartości przesłony: | F1.4-F16.0 |
Liczba listków przesłony: | 9 |
Kąt widzenia: | 84,1 stopni |
Maksymalne powiększenie: | 1 : 5,3 |
Średnica mocowania filtrów: | 77mm |
Minimalna odległość ustawiania ostrości: | 25cm |
Wymiary (śr. x dł.): | 85mm x 90,2 mm |
Waga: | 665 g. |
Mocowania | Canon, Nikon, Sigma, Sony A |
Sigma AF 24mm F1.4 DG HSM ART: jakość wykonania, mechanika i autofokus
Jak cała linia Sigma ART, Sigma AF 24mm F1.4 jest znakomicie wykonana z połączenia metalu i kompozytu TSC (Thermally Stable Composite) a szeroki pierścień ustawiania ostrości pracuje niezwykle płynnie. W zestawie dostajemy mocowaną bagnetowo tulipanową plastikową osłonę przeciwsłoneczną. Minus za brak uszczelnień, których spodziewałbym się w zawodowej optyce.
Warto podkreślić, że pierścień obraca się w kierunku „przyjaznym” użytkownikom lsutrzanek Canon a zatem niestety przeciwnie niż to jest w przypadku Nikonów. Zatem Nikoniarze muszą się nauczyć, że trzeba kręcić odwrotnie a na dodatek brać poprawkę na to, że wspomaganie ręcznego ustawiania ostrości w wizjerze jest mylące, bo strzałki nakazują ruch w stronę przeciwną do właściwej.
Dzięki systemowi wewnętrznego ogniskowania długość tubusu obiektywu nie zmienia się przy przeostarzaniu a przednia soczewka się nie obraca, co ułatwia pracę z filtrami. Wbudowany silnik HSM zapewnia ciche i szybkie samoczynne ustawianie ostrości i to z każdym korpusem lustrzanki cyfrowej Nikona a w moim przypadku również z bezlusterkowcem poprzez adapter FTZ. Obiektyw jet kompatybilny z Sigma USB dock; jako, że jest to optyka typu G nie wyposażono jej w pierścień przysłon.
Sigma AF 24mm F1.4 DG HSM ART: walory optyczne
Obiektyw ma bardzo niewielką dystorsję beczkowatą, mniejszą niż przeciętna wartość dla tej klasy optyki. Jasne obiektywy szerokokątne mają zazwyczaj spore winietowanie przy pełnym otworze przysłony i ta Sigma nie jest wyjątkiem. Przy F1.4 winietowanie jest na poziomie 2,5 EV; przymykanie pomaga i przy F2.8 ściemnienie brzegów obrazu znacznie się zmniejsza a od F4 jest prawie niezauważalne.
Sigma prezentuje znakomitą ostrość w środku kadru już od pełnego otworu przysłony, natomiast brzegi i krawędzie obrazu są wyraźnie gorsze, ale po przymknięciu do F2.8 także tam ostrość staje się dobra. Poprzeczna aberracja chromatyczna jest świetnie skorygowana, natomiast przy F1.4 widać podłużną aberrację chromatyczną (ale wynik jest i tak lepszy od przeciętnej w tej klasie optyki), która praktycznie znika od przysłony F2.8.
Bokeh to mocna strona testowanego obiektywu. Obiektywy szerokokątne z kilkoma soczewkami asferycznymi zazwyczaj generują brzydkie nieostrości ale Sigma zaskakuje ładnymi krążkami nieostrości prawie pozbawionymi obwódek i tylko z odrobiną nerwowości w przejściach między strefami jasnymi i ciemnymi. Typowo dla obiektywów pelnoklatkowych tego typu trzeba się liczyć ze zniekształceniami krążków światła na krawędziach obrazu przy dużych otworach przysłony wynikającymi z winietowania optycznego.
Moim zdaniem
Sigma AF 24mm F1.4 DG HSM ART nie jest idealna ale to bardzo dobry obiektyw i na dodatek lepszy a przy tym tańszy od testowanego przeze mnie jakiś czasu obiektywu AF-S Nikkor 24mm F1.4G ED. Jakość obrazka w środku kadru jest znakomita już od F1.4, natomiast brzegi są wtedy dość miękkie. Już przy F2,8 ostrość jest w miarę wyrównana na całej powierzchni kadru a przy F4 osiągi są maksymalne. Poprzeczna aberracja chromatyczna jest niewielka a na podłużną pomaga niewielkie przymknięcie. Dystorsja beczkowata jest właściwie pomijalna a jedyną słabością jest spore winietowanie przy dużych otworach przysłony. Bokeh jest lepsze niż w przypadku konkurencji w tej klasie optyki za wyjątkiem brzegów obrazu, gdzie widać zniekształcenie krążków światła.
Jakośc wykonanania jest na profesjonalnym poziomie, za wyjątkiem braku uszczelnień, a autofokus działa cicho i szybko. I chociaż w chwili premiery była to najsłabsza stałka z linii ART, nie da się ukryć że trudniej jest zaprojektować obiektyw o ogniskowej 24mm niż 35mm i 50mm o jasności F1.4. W każdym razie w przypadku wersji z bagnetem Nikon F Sigma jest tańsza i lepsza od optyki Nikona o takich samych parametrach więc wybór jest prosty.
Galeria zdjęć przykładowych
Galeria zdjęć przykładowych wykonanych obiektywem Sigma AF 24mm F1.4 DG HSM ART założonym poprzez adapter FTZ na pełnoklatkowego bezlusterkowca Nikon Z6. Zdjęcia zostały zarejestrowane w formacie NEF a następnie wywołane do formatu jpeg w programie Adobe Camera Raw i zmniejszone do rozmiaru 2000 pix na dłuższym boku.
Sprzęt użyty do wykonania zdjęć przykładowych
Sprzęt użyty do wykonania zdjęć przykładowych został wypożyczony ze sklepu InterFoto.eu: