Fujifilm prezentuje prototyp „Lensless Camera” — aparat bez obiektywu na wystawie Industrial Romanticism

Fujifilm zaprezentowało niezwykle intrygujący prototyp pod nazwą „Lensless Camera” podczas wystawy Industrial Romanticism w Japonii. Urządzenie zostało zaprojektowane przez Taki Yoshimurę i stanowi próbę redefinicji współczesnego podejścia do fotografii.
W odróżnieniu od klasycznych aparatów, „Lensless Camera” nie posiada obiektywu. Zamiast tego wykorzystuje mechanizm selekcji zdjęć wykonanych smartfonem — użytkownik może wybrać kategorię tematyczną, taką jak twarz, samochód czy krajobraz, a system automatycznie wyszukuje powiązane obrazy.

Taki Yoshimura wyjaśnia ideę projektu w sposób filozoficzny:
„Czuję romantyzm w rzeczach, które odrzucają to, co znane, i tworzą nową wartość.”
Porównuje swoje podejście do Cup Noodles — dań, które zrewolucjonizowały sposób spożywania ramen, rezygnując z tradycyjnej miski, oraz do Fujifilm QuickSnap, jednorazowego aparatu łączącego film i urządzenie w jedno.
„Lensless Camera” wpisuje się w tę samą estetykę — minimalizuje formę, by wydobyć na nowo sens obrazu i akt tworzenia. Projekt łączy romantyzm przemysłowy z refleksją nad współczesną kulturą wizualną, zachęcając do przemyślenia, czym właściwie jest fotografia w erze cyfrowej.
Komentarz InterFoto.eu:
Trudno o bardziej symboliczny projekt niż „Lensless Camera”. Fujifilm po raz kolejny udowadnia, że nie boi się zadawać niewygodnych pytań — również tych o samą naturę fotografii. Aparat bez obiektywu brzmi jak oksymoron, ale właśnie w tym tkwi jego siła. To koncept, który nie służy rejestrowaniu rzeczywistości, lecz jej reinterpretacji.
W epoce, gdy każdy ma w kieszeni aparat zdolny do perfekcyjnego odwzorowania świata, Yoshimura i Fujifilm proponują coś odwrotnego — narzędzie do myślenia obrazem, a nie do jego tworzenia. To nie kolejny sprzęt fotograficzny, lecz manifest o kondycji współczesnego spojrzenia.
Czy „Lensless Camera” trafi kiedykolwiek do produkcji? Zapewne nie. Ale jak na projekt z pogranicza sztuki i technologii, spełnia swoje zadanie — prowokuje, inspiruje i zmusza do refleksji nad tym, czym fotografia staje się w XXI wieku.








