Panasonic Lumix LX100, kompakt z matrycą Micro 4/3 wyposażony w obiektyw Leica DC Vario-Summilux, czyżby idealny kompan na wakacje?
O istnieniu Panasonic Lumix LX100 dowiedziałem się od Grześka Wojtkowiaka, który wie, że lubuję się w kompaktach, które “mogą więcej”. Nie ukrywam nie śledziłem kompaktów z serii Lumix zupełnie i przeszło to obok mnie, aż do tego momentu. Grzegorz przyniósł mówi, masz poklikaj. Kiedy tak mówi, to ja już wiem :), że w tym kryje coś magicznego – coś co mam odkryć. Zaznaczam, nigdy wcześniej nie miałem tego aparatu w ręku – nie miałem bladego pojęcia, z jaką ergonomią przyjdzie mi się zmierzyć. Tego dnia w będąc w pracy częściowo poduczyłem się jego ergonomii na zasadzie prób i błędów, zajęło mi to ze 20 minut. No i cóż… zapadł wieczór, wracając do domu pstryknąłem sobie kilka kadrów. Patrząc na ekranik, stwierdziłem, eee… pewnie takie sobie. Nastawiłem format RAW i w domu wywołałem kilka kadrów i byłem w wielkim szoku, jakie detale i jak przyjemny szumik generowany jest na zdjęciach wynikowych.
Jak na zdjęciach prezentuje się Panasonic Lumix LX100:
Kilka podstawowych informacji na temat Panasonic Lumix LX100 od miłośnika cyfrowej fotografii:
- Wielkość matrycy 4:3 (17.3 x 13mm, czyli tyle samo co bezlusterkowcach Olympus OM-D).
- 16 Megapikseli, z czego 12,7 w formacie 4:3.
- Obiektyw Leica DC Vario-Summilux – odpowiednik 24-75mm F1.7-2.8.
- Ustawianie wielu trybów 3:2, 16:9, 1:1, 4:3 (przełączniczkiem na obiektywie)
- Kolejny przełącznik na obiektywie – trybu fotografowania: Manual, Auto Focus z Macro, Auto focus.
- Ultra szybki Auto focus.
- Tryb automatyczny i w pełni manualny (dużo narzędzi ekranowych wsparcia w fotografii w makro).
- Dostępność nastaw aparatu z obudowy (rzadkość w kompaktach). Oznacza to że wszystko czego potrzebujemy do wykonania zdjęcia (przysłony, czasu, odległości ostrzenia, ISO oraz WB) ustawimy za pomocą guzików na aparacie, bez potrzeby przekopywania menu – to jest mega atut!
- Doskonały format RAW, dający po wywołaniu niewyobrażalnie wysoki detal, aż mi serio kapcie spadły :). W dobie 50megapikselowych lustrzanek i bezlusterkowców było to dla mnie ogromne zaskoczenie, że trafię jeszcze na tak kozacki kompakt.
- Zdjęcia seryjne 11kl/s.
- Czytelny wizjer elektroniczny o rozdzielczości XGA 1024×768 pikseli.
- Na obiektywie dostępne pokrętło ostrości i ustawienia przysłony.
- Obsługa kart SDHC – ja korzystałem z karty 64GB.
- Filmowanie w maksymalnym trybie 4K 25kl/s, dostępny tryb 1080p 50KL/s.
- Gorąca stopka do podłączenia lampy błyskowej.
- ISO 200-25600 (wow). Bardzo wysokie używalne ISO.
- Porażający detalami tryb makro od 3cm.
- Przepiękne rozmycie korzystając z ustawienia 75mm F2.8.
- Bardzo wydajny akumulator.
- Lekki, mały, zgrabny, wszędzie zostaniesz wpuszczony, nikt nie wie, że ten aparat to taki kozak :).
Ok, to tyle wywnętrzania się na temat Panasonic Lumix LX100. Zapraszam do zdjęć przykładowych, których przygotowałem sporą kolekcję. Zdjęcia zostały zmniejszone do 2000px, ale pozwoliłem sobie kilka pokazać również w pełnej jakości. Zasada ta sama co zawsze w InterFoto.eu :)). Najpierw zdjęcie w RAW, potem wywołujemy je do JPG z zachowaniem najwyższej możliwej jakości.
Galeria zdjęć Panasonic Lumix LX100 2000px:
Kilka zdjęć z Panasonic Lumix LX100 z trybu 4:3 – 4112 do 3088 pikseli:
Wady, które dostrzegłem, moim zdaniem:
W zasadzie to jedna – brak odchylanego ekranu, ale wtedy prawdopodobnie ten aparat nie byłby, aż tak kompaktowy :). Wydaje mi się, że na wakacje, czy w ogóle na zabranie go ze sobą na wyjazd, niezależnie od warunków pogodowych to chyba znakomity pomysł :).
Omawiany sprzęt znajdziesz w InterFoto.eu: