Laowa 12mm F2.8 Zero-D czyli dystorsja minimalna ale nie ma nic za darmo: zdjęcia przykładowe
Laowa 12mm F2.8 Zero-D nie jest najnowszą konstrukcją, bo pojawił się na rynku ponad 6 lat temu, ale nadal jest to konstrukcja unikatowa, bo ile jest na rynku superszerokokątnych obiektywów o prawie zerowej dystorsji? Zero-D to właśnie oznaczenie obiektywów firmy Venus Optics odznaczających się znakomitą korekcją dystorsji. Firma nieustannie wprowadza kolejne konstrukcje linii Zero-D w tym tak niezwykłe szkła jak Laowa 15mm F4.5 Zero-D Shift z funkcją przesuwu osi optycznej.
Obiektyw Laowa 12mm F2.8 Zero-D był obszernie testowany zaraz po premierze, ale ostatnio o nim cicho więc postanowiłem zrobić nieco zdjęć wersją z bagnetem Nikon F zamocowaną poprzez adapter Nikon FTZ na pełnoklatkowym bezlusterkowcu Nikon Z6. Zatem dzisiaj zdjęcia przykładowe i krótkie acz treściwe podsumowanie zalet i wad obiektywu.
Laowa 12mm F2.8 Zero-D: specyfikacje
Kąt widzenia [stopnie]: 122
Przysłona [F]: 2.8-22
Minimalna odległość ostrzenia [cm]: 18
Budowa optyczna: 16 soczewek / 10 grup
Maksymalna skala odwzorowania: 0,2
Osłona przeciwsłoneczna: tak
Waga [g]: 609
Wymiary (średnica x długość) [mm]: 74.8 x 82.8
Mocowanie: Nikon F
Laowa 12mm F2.8 Zero-D: za i przeciw
Laowa 12mm F2.8 Zero-D to obiektyw niezwykły i dość wąsko specjalizowany. Mimo, że od jego premiery minęło ponad 6 lat, nadal niewiele jest na rynku pełnoklatkowych obiektywów superszerokokątnych o ogniskowej poniżej 14mm. Ta ostatnia jest dość szeroko reprezentowana zarówno w obiektywach stało- jak i zmiennoogniskowych, czy to z autofokusem czy bez niego. 2mm w zakresie bardzo krótkich ogniskowych daje bardzo dużą różnicę pod względem kąta widzenia. Zważywszy na brak autofokusa a nawet jakiejkolwiek komunikacji elektronicznej między obiektywem a korpusem cena obiektywu nie jest niska. Co dostajemy w zamian?
Zacznijmy od cechy, która ma być wyjątkowa i stanowić mocny punkt obiektywu, czyli dystorsji. Nie da się ukryć, że jak na niezwykle szeroką optykę osiągnęcie tak niskiego poziomu dystorsji to nie lada wyczyn ze strony Venus Optics. Ale bądźmy szczerzy: nie jest to priorytetowa cecha dla większości fotografów, tym bardziej, że dystorsję zazwyczaj można łatwo wyeliminować w postprodukcji. Myślę, że większość fotografów pejzażu lub miłośników astrofotografii zamiast tak niskiej dystorsji wolałaby lepszą ostrość, a przy tym mniejsze winietowanie i komę. Ale fotograf architektury zapewne będzie zadowolony z wyborów dokonanych przez projektantów ten optyki.
Ostrość w środku kadru jest bardzo dobra, ale brzegi są dość miękkie przy pełnym otworze przysłony i uzyskanie świetnej ostrości na całej powierzchni kadru wymaga dość mocnego przymknięcia obiektywu, a to nie są dobre wieści dla astrofotografów. Do tego dochodzi bardzo duże winietowanie przy F2.8 oraz wyraźna aberracja komatyczna. Ale to nie znaczy, że obiektyw nie nadaje się do fotografii pejzażowej – w końcu zazwyczaj takie zdjęcia wykonuje się przy przysłonach rzędu F8-F11 a wtedy główne wady obiektywu praktycznie znikają.
Należy przy tym zauważyć, że projektanci obiektywu Laowa 12mm F2.8 Zero-D chcieli dać użytkownikom niewielki, poręczny a przy tym jasny obiektyw superszerokokątny i jak na pełnoklatkową optykę o ogniskowej 12mm tubus obiektywu Laowa 12mm F2.8 Zero-D jest bardzo kompaktowy, ale prawdę mówiąc zwiększenie rozmiarów obiektywu ułatwiłoby skorygowanie niektórych wad optycznych, takich choćby jak winietowanie.
Poza dobrze skorygowaną dystorsją, Laowa 12mm F2.8 Zero-D może poszczycić się solidną konstrukcją mechaniczną, praktycznie niewidoczną podłużną aberracją chromatyczną i nieźle skorygowaną poprzeczną aberracją chromatyczną i niewielkim astygmatyzmem, oraz brakiem aberracji sferycznej. Z kolei praca pod światło nie jest mocną stroną obiektywu.
Jeśli szukasz niewielkiego i jasnego obiektywu o ogniskowej 12mm z minimalną dystorsją Laowa 12mm F2.8 Zero-D jest optyką dla Ciebie. To poręczna konstrukcja, którą łatwo nosić na aparacie w czasie dłuższych sesji w plenerze i dla fotografa architektury może stanowić idealny wybór. Dzięki bardzo szerokiemu kątowi widzenia pozwala uzyskać niezwykłe kadry. Ale wady obiektywu widoczne w okolicach pełnego otworu przysłony raczej dyskwalifikują go do astrofotografii. Po przymknięciu do F8-F11 obiektyw jest bardzo dobry na całej powierzchni kadru, ale większość obiektywów tak się zachowuje.
Zatem moje rekomendację są następujące: jest to bardzo dobry obiektyw do fotografii architektury i wnętrz, a po mocnym przymknięciu również do fotografii pejzażowej, ale jeśli komuś wystarcza ogniskowa 14mm można rozważyć tańsze konstrukcje, choćby takie jak Samyang 14mm F2.8 ED Aspherical IF.
Galeria zdjęć przykładowych zmniejszonych do 2000 pix na dłuższym boku
Sprzęt użyty do wykonania zdjęć przykładowych
Zdjęcia przykładowe zostały wykonane sprzętem dostępnym w sklepie InterFoto.eu: