Fujinon XF 50mm F1 R WR: trzy razy bokeh do kwadratu; minitest i zdjęcia przykładowe
Fujinon XF 50mm F1 R WR to najjaśniejszy natywny obiektyw do systemu Fujifilm X. Pierwotnie firma Fujifilm planowała jeszcze bardziej ambitną konstrukcję czyli obiektyw Fujinon XF 33mm F1, który dawałby ekwiwalent pola widzenia obiektywu standardowego, ale prace rozwojowe pokazały, że taka konstrukcja byłaby absurdalnie duża, ciężka i droga zatem poskromiono nieco ambicje i stworzono krótką superjasną potretówkę, czyli właśnie obiektyw Fujinon XF 50mm F1 R WR. Pierwsze zdjęcia przykładowe z tego obiektywu pojawiły się na naszym blogu na początku marca a kolejne w połowie marca 2022 roku.
Fujinon XF 50mm F1 R WR to cudo inżynierii, które stanowi spory ciężar zarówno dla szyi, na której będzie zawieszony wraz z aparatem jako i dla portfela, chociaż patrząc na ceny supejasnej optyki pełnoklatkowej do systemów Canon RF czy Nikon Z, Fujinon wydaje się nadal opcją “budżetową”. Zobaczę, co ten obiektyw wyprawia z bokeh w towarzystwie aparatu Fujifilm X-T4. I mogę od razu powiedzieć, że Fujinon XF 50mm F1 R WR nie jest doskonały, ale za to jest silnie uzależniający.
Fujinon XF 50mm F1 R WR: specyfikacje
Producent | Fujifilm |
Model | Fujinon XF 50 mm f/1 R WR |
Typ obiektywu | Krótki teleobiektyw stałoogniskowy dla matryc APS-C |
Ogniskowa | 50 mm |
Pole widzenia | 31.7 o |
Ostrość od | 0.7 m |
Maksymalne powiększenie | 0.08x |
Zakres wartości przysłony | F1-F16 |
Liczba listków przysłony | 9 |
Autofokus | Tak |
Konstrukcja optyczna | 12 soczewek / 9 grup (1 soczewka asferyczna i 2 soczewki ED) |
Rozmiar filtra | 77 mm |
Tryb Makro | Nie |
Stabilizacja | Nie |
Dostępne mocowania | Fujifilm X |
Wymiary | 87 mm x 103,5 mm |
Waga | 845 g |
Mechanika, ergonomia i autofokus
Konstrukcja z 12 soczewkami w 9 grupach i spora średnica przedniej soczewki sprawiają, że obiektyw jest duży i ciężki – dwa razy cięższy od Fujinon XF 56mm F1.2 R i cztery razy cięższy od Fujinon XF 50mm F1 R WR. Wraz z aparatem Fujifilm X-T4 na mojej szyi wisi półtora kilograma sprzętu. Ale jako, że moje doświadczenia płyną głównie z używania jeszcze większego i cięższego sprzętu pełnoklatkowego, nie przeszkadzało mi to wcale, a na XT-4 zestaw jest dobrze wyważony. Fujifilm XF 50mm F1.0 R WR jest uszczelniony i znakomicie wykonany od strony mechaniki, a na tubusie znajduje się pierścień przysłon z zaskokami co 1/3 wartości, ale bez możliwości pracy bezstopniowej. Pozycja „A” umożliwia sterowanie przysłoną z aparatu.
Duże soczewki w konstrukcji to spory „wysiłek” dla silnika autofokusa i samoczynne ustawianie ostrości w testowanym obiektywie nie należy do demonów szybkości, ale z drugiej strony nie jest specjalnie ślamazarne. Dopóki nie mówimy o zdjęciach bardzo szybko przemieszczających się obiektów, autofokus jest dostatecznie żwawy. Przy F1 trzeba cierpliwie czekać na uzyskanie idealnej ostrości a przy zdjęciach pod światło autofokus błądzi i od czasu do czasu się myli. Ręczne ustawienie ostrości jest wtedy też trudne ze względu na papierową głębię ostrości.
W fotografii portretowej autofokus daje większe szanse na prawidłowe ustawienie ostrości dzięki skutecznie działającej funkcji wykrywania oka. Silnik krokowy jest nieco hałaśliwy, ale liniowy jeszcze bardziej zwiększyłby i tak znaczne gabaryty obiektywu. Ten sam powód wyjaśnia brak wbudowanej stabilizacji optycznej. Rozczarowująca jest minimalna odległość ustawiania ostrości (70 cm).
Praca przy przysłonie F1 i wysokim poziomie światła zastanego mogłaby sprawić, że „zabrakłoby” nam czasów otwarcia migawki i niezbędne stałoby się stosowanie filtrów neutralnych szarych dla zmniejszenia ilości światła docierającego do matrycy, ale w aparacie Fujifilm X-T4 nie jest to konieczne, bo po włączeniu migawki elektronicznej uzyskujemy dostęp do czasów otwarcia tak krótkich jak 1/32000 sekundy. Fajnie.
Walory optyczne Fujinon XF 50mm F1 R WR
A co z jakością optyczną tak superjasnego krótkiego obiektywu portretowego? Pierwsza rzecz jaka zwraca uwagę w zdjęciach wykonanych w okolicach pełnego otworu przysłony to oddanie nieostrych partii tła obrazu w sposób przywodzący na myśl marzenia senne oraz „kocie” bokeh na brzegach kadru. Aby zniwelować to obcięcie krążków światła na krawędziach wystarczy przymknąć obiektyw do F2.
A jak z ostrością? Pod warunkiem, że złapiemy idealną ostrość, obraz jest dostatecznie ostry nawet przy F1 chociaż przymknięcie niewątpliwie poprawia rozdzielczość. Już przy F1.8 ostrość w środku kadru się poprawia a w zakresie od F4 do F5.6 jest rewelacyjna. Wbudowane w aparat profile automatycznie korygują (również w plikach RAW) – chociaż nie niwelują całkowicie – winietowanie i aberrację chromatyczną. Winietowanie znika przy F2 a resztki podłużnej aberracji chromatycznej można łatwo zlikwidować w postprodukcji. Dystorsja praktycznie nie występuje.
Nieco obniżony kontrast i ostrość przy F1 w połączeniu z niedokorygowaną aberracją sferyczną przyczyniają się do generowania pięknego bokeh. Jeśli pragniesz idealnej ostrości na poziomie pikseli, Fujinon XF 50mm F1 R WR nie jest dla Ciebie, Ale jeśli Twoim celem jest unikatowy rysunek obrazu i piękne bokeh warto mu się przyjrzeć. W przypadku superjasnych obiektywów u konstruktorów pojawia się konflikt między jak najlepszą korekcją aberracji dla uzyskania wysokiego kontrastu i ostrości a dążeniem do kremowego bokeh, któremu sprzyja obniżenie kontrastu i niedokorygowanie aberracji sferycznej. Firma Fujifilm wybrała tę drugą ścieżkę. Kontrast jest obniżony przy dużych otworach przysłony, ale bokeh jest boskie: kremowe, z ultrapłynnymi przejściami tonalnymi.
Warto zwrócić uwagę na jedną ważną cechę różniącą sprzęt Fujfilm od produktów fotograficznych innych firm: optymalizację korekcji na poziomie sprzętu i jego oprogramowania dla uzyskania jak najlepszych plików jpeg. Wiele osób wybiera sprzęt Fujifilm właśnie po to, aby mieć świetne jpegi.
Moim zdaniem
Niełatwo jest zrobić superjasny obiektyw. Jeszcze trudniej zrobić go dobrze. Czy Fujinon XF 50mm F1 R WR jest obiektywem idealnym? Na pewno nie. Ma szereg niedokorygowanych wad, które nie zapewnią mu miejsca w panteonie technicznie doskonałej optyki. Ale ma to coś, co sprawia, że chce się nim robić więcej i więcej zdjęć a niespecjalnie chce się go oddawać po przeprowadzeniu testu. Tym czymś jest dobrze wygenerowana przez konstruktorów optyki harmonia w okolicach pełnego otworu przysłony między umiarkowaną ostrością i kontrastem głównych partii obrazu oraz piękną nieostrością tła. Jeśli Fujinon XF 56mm F1.2 R to bokeh, bokeh, bokeh, w takim razie Fujinon XF 50mm F1 R WR to bokeh, bokeh, bokeh do kwadratu.
Galeria zdjęć przykładowych Fujinon XF 50mm F1 R WR
Galeria zdjęć zmniejszonych do rozmiaru 2000×1333 piksele wykonanych obiektywem Fujinon XF 50mm F1 R WR i bezlusterkowcem Fujifilm X-T4.
Zdjęcia w pełnej rozdzielczości
Galeria zdjęć w pełnej rozdzielczości (czyli 6240×4160 pikseli) wykonanych obiektywem Fujinon XF 50mm F1 R WR i bezlusterkowcem Fujifilm X-T4.
Sprzęt użyty do testu
Do przeprowadzenia testu użyłem następującego sprzętu: