Viltrox EF-NEX IV i Viltrox EF-E II: czyli adaptowanie obiektywów Canon EF na aparatach Sony E na 2 sposoby

Viltrox EF-NEX IV i Viltrox EF-E II to pozornie dwa adaptery robiące to samo, czyli umożliwiające podpięcie obiektywów z mocowaniem Canon EF do bezlusterkowców z bagnetem Sony E. Należy dodać, że są to tak zwane adaptery aktywne lub inteligentne, czyli wyposażone w elektronikę umożliwiającą działanie obiektywów w sposób podobny do tego, w jaki pracują natywne obiektywy Sony, czyli z zachowaniem sterowania przysłoną z korpusu, obsługi samoczynnego ustawiania ostrości i stabilizacji optycznej (jeśli obiektyw jest w takową wyposażony) oraz przekazywaniem pełnych danych EXIF. Ale o ile model Viltrox EF-NEX IV można założyć na bezlusterkowce Sony zarówno pełnoklatkowe jak i te z matrycami formatu APS-C, Viltrox EF-E II jest przeznaczony wyłącznie do pracy z matrycami Sony formatu APS-C.

Przy okazji warto wspomniec, że poza adapterami firma Viltrox produkuje coraz szerszą gamę optyki z autofokusem do bezlusterkowców i to zarówno pełnoklatkowych jak i wyposażonych w matryce formatu APS-C. To sprawia, że Viltrox ma praktyczną wiedzę w zakresie tego, jak obiektyw powinien współpracować z aparatem, co nie jest bez znaczenia w trakcie projektowania adapterów aktywnych.

Producent obiektywów z gamą różnych mocowań musi mieć w miarę pełną wiedzę na temat protokołów komunikacji z systemami aparatów różnych producentów, aby móc zapewnić płynną współpracę swojej optyki z systemem samoczynnego ustawiania ostrości, algorytmami śledzenia ruchu obiektu, wykrywania oczu ludzi i zwierząt czy stabilizacji matrycy. Takie doświadczenie bardzo ułatwia stworzenie skutecznego adaptera, króry pośredniczy między dwoma systemami – aparatu i obiektywu – odpowiednio tłumacząc protokoły z jednego języka na drugi.


Viltrox EF-NEX IV to adapter pozbawiony optyki, działający na bezlusterkowcach Sony zarówno pełnoklatkowych jak i z matrycami APS-C, podczas gdy Viltrox EF-E II to reduktor ogniskowej z własną optyką, rzutujący obraz pełnoklatkowej optyki na matryce APS-C (i tylko do nich dostosowany) i jednoczenie zwiększający jasność obiektywu o jeden stopień ekspozycji.

Speed Booster – geneza
Po co dwa adaptery do wykonania pozornie podobnej roboty? Trzeba się cofnąć do roku 2013, gdy pojawiły się pierwsze produkty oznaczone logo Metabones Speed Booster. Był ku temu ważny powód. Bezlusterkowce miały matryce mniejsze od pełnej klatki – APS-C lub micro 4/3, gama optyki do nich była ograniczona a zatem trudno było namówić użytkowników systemów lustrzanek pełnoklatkowych na przejście na bezlustra. Istniały oczywiście adaptery, ale w przypadku stosowania optyki pełnoklatkowej na niepelnoklatkowych matrycach część obrazu rzucanego przez obiektywy „marnowała się”, bo była rzucona poza pole krycia matryc.

W przypadku teleobiektywów użytkownicy to sobie nawet chwalili, bo dzięki „kropowi” dostawali jakby za darmo odpowiednik telekonwertera, ale bez związanych z nim wad optycznych. Pole widzenia obiektywu o ogniskowej 400 mm było „obcinane” tak, że na matrycy APS-C odpowiadało polu widzenia optyki 600 mm na pełnej klatce. Ale stosowanie pełnoklatkowej szerokokątnej optyki nie miało specjalnego sensu: na przykład pole widzenia pełnoklatkowego obiektywu 28 mm stawało się na matrycy APS-C podobne do pola widzenia obiektywu 42 mm – zatem bliższego standardowej ogniskowej.

Temu stanowi rzeczy miał zaradzić Speed Booster. W przeciwieństwie do telekonwertera, kóry „wydłuża” ogniskową powiekszając i rzutując obraz środkowej części kadru oraz „zabierając” nieco jasności (odpowiednio telekonwerter 1.4x powiększa obraz 1.4 raza i zabiera 1EV a telekonwerter 2x powiększa obraz 2 razy i zabiera 2EV) zachowując format oryginalny obrazu, czyli obraz z obiektywu pełnoklatkowego pozostaje pełnoklatkowy, Speed Booster skupia obraz tworzony przez obiektyw na mniejszej matrycy od tej, do której obiektyw został stworzony i dodaje nieco jasności. Speed Booster dla matryc APS-C ma mnożnik 0.71x, zatem o tyle redukuje ogniskową obiektywu, i daje wzrost jasności obiektywu o 1 EV.

Praktyczny efekt jest taki, że na matrycy APS-C odzyskujemy pole widzenia i jasność – a tym samym głębię ostrości – jaką taki obiektyw miał na matrycy pełnoklatkowej, bo obraz przez niego rzucany zostaje „ściśnięty” i dopasowany do mniejszego rozmiaru matrycy. Na początku tę koncepcję wykorzystano w urządzeniach Speed Booster firmy Metabones a potem pojawiło się wiele innych podobnych sprzętów, w tym omawiany tutaj Speed Booster firmy Viltrox.

Viltrox EF-NEX IV: dane techniczne
Mocowanie aparatu lub kamery: bagnet Sony E
Mocowanie obiektywu: Canon EF i EF-S z polem krycia pełnej klatki lub ASP-C
Pokrycie matrycy: pełna klatka (format 135), APS-C (Super 35)
Stopka statywowa: punkt montażowy z gwintem 1/4″, zdejmowana
Materiał: aluminium, stal nierdzewna, tworzywo sztuczne
Wymiary: 66.6 x 26 mm (bez stopki)
Waga: 174 g

Viltrox EF-E II: dane techniczne
Mocowanie aparatu lub kamery: bagnet Sony E
Mocowanie obiektywu: Canon EF (tylko obiektywy kryjące pełną klatkę)
Budowa optyczna: 4 soczewki w 4 grupach
Pokrycie matrycy: APS-C (Super 35)
Stopka statywowa: punkt montażowy z gwintem 1/4″, zdejmowana
Materiał: aluminium, stal nierdzewna, tworzywo sztuczne
Wymiary: 65 x 24 mm (bez stopki)
Waga: 176 g

Viltrox EF-NEX IV i Viltrox EF-E II: budowa i cechy wspólne
Adaptery cechuja się dobra jakością wykonanania, z odpowiednio dobranym połączeniem elementów metalowych i tych z tworzywa sztucznego. Viltrox EF-NEX IV ma prostokątny kształ tylnego wyjścia typowy dla adapterów na pełnoklatkowe bezlusterkowce Sony natomiast Viltrox EF-E II ma wyjście okrągłe, które zawsze pojawiało się w adapterach do bezlusterkowców Sony z matrycami formatu APS-C / Super 35. Współne cechy funkcjonalne to wygodny przełącznik CDAF/PDAF pozwalający błyskawicznie „poruszać się” między autofokusem z detekcją kontrastu i fazy oraz port micro-USB do aktualizacji oprogramowania adaptera.

Viltrox EF-NEX IV kontra Viltrox EF-E II w praktyce
Zdjęcia do tego wpisu zostały wykonane dwoma konfiguracjam, zawsze z obiektywem Canon EF 50mm F1.2L USM: Viltrox EF-NEX IV z aparatem pełnoklatkowym Sony a7R III; Viltrox EF-E II z aparatem Sony a6500 z matrycą formatu APS-C / Super 35. Ale w tej części testu – żeby pokazać jak obraz ze zwykłego adaptera ulega przycięciu na mniejszej matrycy oraz jak Speed Booster „upycha’ obraz z optyki pełnoklatkowej na matrycy APS-C – korzystałem z jednego aparatu, pełnoklatkowego a7R III, używając odpowiednio w razie potrzeby trybu pełnoklatkowego lub kadrowania w formacie APS-C / Super 35. Zamiast pokazywać schematy optyczne, przedstawię 4 zdjęcia i przypominam, że za każdym razem użyłem tego samego pełnoklatkowego obiektywu – Canon EF 50mm F1,2L USM.
Pierwsze zdjęcie pokazuje obraz w trybie pełnoklatkowym przy użyciu bezsoczewkowego adaptera Viltrox EF-NEX IV:

Drugie zdjęcie pokazuje obraz w trybie APS-C / Super 35 przy użyciu tego samego adaptera bezsoczewkowego Viltrox EF-NEX IV. Taki sam kadr uzyskamy na bezpusterkowcach Sony z matrycami APS-C, czyli serii NEX, a5xxx i a6xxx, Brzegi pola obrazowego rzucanego przez obiektyw nie są rejestrowane i pole widzenia jest mniej więcej takie jakie dałby obiektyw o ogniskowej 75 mm na pełnej klatce (50 mm x 1,5x – co wynika z mniejszych rozmiarów matrycy).

Trzecie zdjęcie pokazuje obraz w trybie pełnoklatkowym z użyciem Speed Boostera Viltrox EF-E II. Widać, że dzięki redukcji ogniskowej (o współczynnik 0.71x czyli do 35,5 mm) obraz został „ściśnięty” i dopasowany do mniejszej matrycy. Musiałem „oszukać” Sony a7R III, bo po założeniu inteligentnego adaptera aparat zawsze przełączał się na tryb APS-C / Super 35. Pomogło odpięcie rygla bagnetu i minimalny obrót adaptera w mocowaniu; po zerwaniu połączenia elektronicznego aparat „cofnął” się do trybu pełnoklatkowego. Uwaga: nie próbujcie tego w domu, bo jak zapomnicie zapiąć adapter z powrotem może on spaść z aparatu wraz z obiektywem, a tego nikt by nie chciał.

Czwarte zdjęcie pokazuje końcowy efekt działania Speed Boostera Viltrox EF-E II w trybie APS-C / Super 35. Widać, że prawie odzyskaliśmy pole widzenia jakie obiektyw dawał na pełnej klatce (50 mm x 1,5 x 0,71, czyli 53,25 mm – mnożenie ogniskowej przez współczynnik matrycy oraz współczynnik reduktora ogniskowej). Taki sam kadr uzyskamy na bezlusterkowcach Sony z matrycami APS-C, czyli serii NEX, a5xxx i a6xxx,

Walory optyczne
O urządzeniach typu Speed Booster krążą sprzeczne opinie. Jedni uważają, że każdy element optyczny dodany między obiektywem a korpusem musi pogarszać jakość optyczną; z kolei producenci tego typu urządzeń czasem twierdzą, że poprawiają one jakość optyki. W uproszczeniu argumenty niektórych zwolenników Spped Boosterów są takie: telekonwerter powiększza obraz tym samym wyolbrzymiając wady optyczne obiektywu; Speed Booster zmniejsza obraz tym samym redukując wady optyczne obiektywu. Bez wdawania się w polemikę z takim tokiem rozumowania, przyjrzymy się porównaniu kilku aspektów pracy obiektywu Canon EF 50mm F1.2L USM poprzez adapter bezsoczewkowy Viltrox EF-NEX IV i Speed Booster Viltrox EF-E II skupiając na tym, czy soczewkowy adapter zmienia charakter wad optycznych.

Dystorsja
Dystorsja jest niewielka zarówno w przypadku adaptera bezsoczewkowego jak i Speed Boostera; w tym drugim przypadku jest odrobinę większa, zatem układ optyczny nieco pogarsza ten parametr.


Winietowanie
Speed Booster nieco zmniejsza wienitowanie w stosunku do tego, co daje „goły” obiektyw.


Bokeh
Bokeh nie jest najmocniejszą stroną obiektywu Canon EF 50mm F1.2L USM przy pełnym otworze przysłony. Punkty nieostrości są zniekształcone w łezkowaty kształ, co wynika w znacznej mierze z winietowania optycznego, a zamiast płynnych przejść tonalnych mają one paskudne i na dodatek zabarwione obdwódki. Ogólnie charakter nieostrości pozostaje niezmieniony po przejściu obrazu przez Speed Booster ale dodatkowo pojawiają się ciemne wnętrza dysków nieostrości. Minus dla Speed Boostera, ale obraz z samego obiektywu też jest brzydki.


Ostrość
Ostrość porównałem jedynie przy pełnym otworze przysłony, czyli tam gdzie obiektyw Canon EF 50mm F1.2L jest niesławny ze względu na krzywiznę pola uniemożliwiającą zogniskowanie całej powierzchni kadru w jednej płaszczyźnie. Różnice w kadrze wyciętych fragmentów wynikają z tego, że rozdzielczość pełnej klatki jest znacznie większa niż formatu APS-C a starałem się wyciąć fragmenty o tej samej wielkości wyrażonej w pikselach. Obraz „przemielony” przez Speed Booster jest – o dziwo – ostrzejszy zarówno w środku jak i na brzegach kadru niż w przypadku użycia obiektywu na pełnej klatce poprzez Viltrox EF-NEX IV.





Wnioski
Z góry czynię zastrzeżenie: wnioski dotyczą wyłacznie konkretnej kombinacji: aparat Sony s7R III użyty raz w trybie pełnoklatkowym z adapterem Viltrox EF-NEX IV a drugi raz w trybie APS-C / Super 35 z adapterem typu Speed Booster Viltrox EF-E II i z obiektywem Canon EF 50mm F1.2L USM przy przysłonie F1.2. W tym konkretnym przypadku Speed Booster nieco pogarsza dystorsję i bokeh a poprawia korekcję winietowania i ostrość. Trudno jednak na tej podstawie wyciągać pewne wnioski odnośnie jakichkoiwiek innych kombinacji obiektywów z mocowaniem Canon EF i urządzenia Speed Booster Viltrox EF-E II.

Jedno jest pewne: na aparatach bezlusterkowych Sony z matrycami formatu APS-C / Super 35 stosowanie Speed Boostera Viltrox EF-E II ma sens jeśli ktoś posiada paletę optyki pełnoklatkowej z bagnetem Canon EF: odzyskujemy prawie idealnie pole widzenia obiektywu a na dodatek zyskujemy jedną działkę jasności, co w efekcie sprawia, że – na przykład testowany tutaj obiektyw Canon EF 50mm F1.2L USM – zachowuje pole widzenia oraz głębię ostrości jaką miał na matrycy pełnoklatkowej. Ponadto dzięki stykom działa cała elektronika układu aparat-obiektyw, włącznie z autofokusem, stabilizacją czy przekazywaniem danych EXIF.

Z kolei użytkownicy pełnoklatkowych bezlusterkowców Sony chomikujący w szufladach optykę Canon EF dostają bardxo dobry inteligentny adapter bezsoczewkowy w formie urzadzenia Viltrox EF-NEX IV, które zachowuje pełne działanie samoczynnego ustawiania ostrości, stabilizacji optycznej (jesli obiektyw jest w nią wyposażony), sterowanie przysłoną z korpusu oraz pełną komunikację wraz z przekazywaniem danych EXIF z obiektywu do aparatu.

Zdjęcia w pełnej rozdzielczości
Cztery zdjęcia w pełnej rozdzielczości