Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Panasonic Lumix DC-S5

W połowie września Panasonic wprowadzi na rynek niewielkiego pełnoklatkowego bezlusterkowca Lumix DC-S5, który ma zapewnić dobrą równowagę między możliwościami w zakresie fotografowania i filmowania osobom, które nie chcą dźwigać modelu S1 czy S1H.

S5 ma matrycę BSI CMOS o rozdzielczości 24 MP przejętą z modelu S1, pracującą w zakresie ekwiwalentów czułości ISO 100-51,200. 5-osiowa stabilizacja matrycy ma wydajność do 6,5 EV w połączeniu z odpowiednim obiektywem a tryb wysokiej rozdzielczości z przesuwaniem matrycy daje pliki JPEG lub RAW o rozdzielczości 96 MP. Aparat ma poprawiony system autofokus.

S5 może rejestrować wideo 10-bit 4:2:0 4K/60p z kropa APS-C lub 10-bit 4:2:2 z całej matrycy przy 30p lub 24p. Dla zapisu 10-bitowego istnieje limit 30 minut rejestracji natomiast przy 8 bitach nie ma żadnych ograniczeń czasowych. S5 ma V-Log / V-Gamut i HLG, a także tryb anamorficzny i Slow&Quick. W przyszłości ale jeszcze w tym roku, aktualizacje mają jeszcze poprawić jakość i funkcje w zakresie filmowania.

S5 ma znacznie mniejsze gabaryty od pozostałych aparatów serii S a nawet jest nieco mniejszy i lżejszy od GH5. Korpus jest zrobiony z odlewu magnezowego i uszczelniony. W pełni obracany ekran dotykowy ma rozdzielczość 1,84 miliona punktów, a wizjer elektroniczny ma rozdzielczość 2,36 miliona punktów. Aparat ma podwójne gniazdo kart SD ale tylko jedno z nich obsługuje prędkości UHS-II. Dla przesyłania zdjęć do smartfona dostępne jest dwupasmowe Wi-Fi oraz Bluetooth. S5 ma nowy akumulator DMW-BLK22 a w opcji można dokupić uchwyt zasilający.

Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński. Rocznik 1962. Malarz, fotograf, autor kilkuset artykułów dla polskich miesięczników fotograficznych oraz oryginalnego wydania książki „Canon EOS System”. Tłumacz i copywriter, kiedyś członek zespołu negocjującego wejście Polski do UE. Obecnie w ekipie InterFoto.eu. Wielbiciel wszelkich psów ze szczególną słabością do rudzielców. Kinoman od zawsze i na zawsze.
"Spoiwem robionych przez mnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat zdjęć jest aspekt literacki a nie piktoralny: czasem w codzienności objawia się to, co wykracza poza nią, albo pod powierzchnią rzeczy czai się piękno tak jak je rozumiał de Lautréamont, który pisał o pięknie przypadkowego spotkania parasola i maszyny do szycia na stole sekcyjnym. Sztuka to jedyny wehikuł pozwalający nam na transcendencję w duchu Baudelairowskiego „Gdziekolwiek, gdziekolwiek, byle poza ten świat.”

Artykuły: 2289

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane