Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Dlaczego nie będzie pełnoklatkowego aparatu firmy Fujifilm

Firma Fujifilm stworzyła szereg znaczących aparatów cyfrowych z matrycami formatu APS-C a ostatnio również z matrycami średnioformatowymi. Wiele osób marzyło o tym, aby świetna ergonomia i klasyczne rozwiązania korpusów oraz znakomita jakość obiektywów Fuji zostały przeniesione na grunt systemu pełnoklatkowego. Ale choć to wydawałoby się mieć sens dla niektórych użytkowników, raczej nigdy się nie wydarzy. Oto dlaczego.

W pewnym sensie pytanie o to kiedy Fujifilm pójdzie w stronę pełnej klatki, od lat powtarzali do znudzenia jak mantrę zarówno wielbiciele marki jaki jej krytycy. I dopóki firma produkowała jedynie aparaty z matrycami formatu APS-C kwestia wydawała się otwarta a kierownictwo nie mówiło pełnej klace zdecydowanego „nie”. Ale sytuacja zmieniła się wraz z wprowadzeniem średnioformatowego systemu GFX. Szefowie Fujifilm wyrażają zdziwienie ponawianymi apelami o pełnoklatkowy aparat, wierząc że połączenie systemu z matrycami formatu APS-C i średnioformatowego to rozwiązanie idealne.

Ich zdaniem matryca formatu APS-C pozwoliła stworzyć małe aparaty i obiektywy czyli system X, który aż się prosi o to, aby zabierać go ze sobą wszędzie i robić zdjęcia, a system pełnoklatkowy nie dałby żadnej przewagi jakościowej nad systemem X, a za to byłby większy i cięższy. Argumentują, że jeśli ktoś chce przejść na wyższy poziom jakościowy powinien przeskoczyć etap pełnej klatki i od razu „zameldować się” w systemie średnioformatowym – w tym przypadku GFX. Zatem firma – jak zresztą każda inna – przekonuje, że dokonała optymalnego wyboru. Ale zawsze jest drugie dno.

Trzeba pamiętać, o tym że w istocie Fujifilm nie ma żadnego doświadczenia, ani tym samym obciążenia jeśli chodzi o systemy pełnoklatkowe. Firma wypuściła  na rynek swojego pierwszego bezlusterkowca w roku 2012, ale wiele firm przyczyniło się do ogromnego sukcesu systemów bezlusterkowych, głównie Sony, Olympus i Panasonic a teraz także Canon, Nikon i Panasonic. Jedocześnie tylko część z nich produkowała wcześniej cyfrowe lustrzanki pełnoklatkowe – Canon, Nikon i Sony, co wyjaśnia dlaczego te firmy zabrały się za produkcję pełnoklatkowych bezlusterkowców, często używając tych samych lub podobnych matryc (Sony a99II i Sony a7R II; Nikon D850 i Nikon Z7). Z drugiej strony mamy przykład Panasonica który nie mając żadnych tradycji pod tym względem teraz zaczął produkować pełnoklatkowe bezlusterkowce.

Ale wyjaśnieniem w przypadku firmy Fujifilm może być termin „kanibalizacja sprzedaży”. Różnica między systemem APS-C a potencjalnym systemem pełnoklatkowym firmy mogłaby być na tyle niewielka, że zamiast powiększyć sprzedaż te dwa systemy szkodziłyby sobie wzajemnie i odbierały sobie klientów. Fujifilm stara się produkować jasne obiektywy stałoogniskowe do systemu X, aby chociaż trochę zbliżyć się do doświadczenia pełnoklatkowego jeśli chodzi o głębię ostrości przy ekwiwalentnych ogniskowych. Natomiast do matryc średnioformatowych może robić lżejsze i ciemniejsze obiektywy, bo tam głębia ostrości jest z zasady mniejsza.

Zatem firma oferuje dwa niezależne systemy bezlusterkowe (w przeciwieństwie do Nikona czy Sony, które oferują bezlusterkowce z matrycami formatu APS-C i pełenoklatkowe z tym samym mocowaniem bagnetowym, a wkrótce może do nich dołączyć Canon). System X jest na dobre zadomowiony na rynku i zadowala wielu użytkowników; gdy jakość obrazka przestaje wystarczać komuś o dostatecznie zasobnym portfelu może pójść w stronę systemu GFX. I mówiąc szczerze wnikliwe spojrzenie na ofertę Fujifilm pokazuje, że użytkownicy produktów firmy niewiele tracą na pominięciu pełnej klatki.

Selfie_jarek_brzezinski

Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński, ur. 1962 r., fotograf, malarz i tłumacz z tytułem magistra filologii angielskiej.
Blog pod adresem: https://towarzystwonieustraszonychsoczewek.blogspot.com/
W roku 2005 opublikował książkę “Canon EOS System”.
W latach 1998- 2009 odpowiedzialny w UKIE za tłumaczenia wszystkich dokumentów związanych z akcesją oraz członkostwem Polski w UE.
W latach 1996- 2011 redaktor i autor setek artykułów na temat sprzętu fotograficznego i fotografii dla czołowych miesięczników branżowych.
W latach 1987-1998 pracował jako nauczyciel angielskiego.
W latach 1994-1996 pracował jako freelancing copywriter dla Ogilvy & Mather.
Od 12 lat jest głównym ekspertem ds. tłumaczeń w Centrum Europejskim Natolin.
Od 25 lat pracuje jako zawodowy fotograf ślubny, reklamowy, reklamowy, eventowy, przemysłowy, korporacyjny oraz portrecista, zarówno w studio jak i w terenie.
Od 30 lat pracuje jako tłumacz polsko-angielski oraz angielsko-polski dla czołowych firm i organizacji.

Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński, ur. 1962 r., fotograf, malarz i tłumacz z tytułem magistra filologii angielskiej.
Blog pod adresem: https://towarzystwonieustraszonychsoczewek.blogspot.com/
W roku 2005 opublikował książkę “Canon EOS System”.
W latach 1998- 2009 odpowiedzialny w UKIE za tłumaczenia wszystkich dokumentów związanych z akcesją oraz członkostwem Polski w UE.
W latach 1996- 2011 redaktor i autor setek artykułów na temat sprzętu fotograficznego i fotografii dla czołowych miesięczników branżowych.
W latach 1987-1998 pracował jako nauczyciel angielskiego.
W latach 1994-1996 pracował jako freelancing copywriter dla Ogilvy & Mather.
Od 12 lat jest głównym ekspertem ds. tłumaczeń w Centrum Europejskim Natolin.
Od 25 lat pracuje jako zawodowy fotograf ślubny, reklamowy, reklamowy, eventowy, przemysłowy, korporacyjny oraz portrecista, zarówno w studio jak i w terenie.
Od 30 lat pracuje jako tłumacz polsko-angielski oraz angielsko-polski dla czołowych firm i organizacji.

Artykuły: 2220

Jeden komentarz

  1. Uwielbiam swoje Fuji Xpro2 to najlepszy aparat “towarzyszący” jaki miałem, o ile nie umiem się do niego przekonać przy fotografowaniu ślubów, to podczas dnia codziennego nie wyobrażam sobie mieć inny aparat przy sobie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *