Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Venus Optics zdradza szczegóły planowanego kinowego obiektywu zmiennoogniskowego i stałoogniskowego

Firma Venus Optics pokazuje prototypy swoich nowych obiektywów filmowych Laowa na targach NAB w Las Vegas, i zdradza nieco szczegółów dotyczących ich specyfikacji oraz spodziewanych dat wysyłki shipping. Zapowiedziane na targach Photokina we wrześniu ubiegłego roku, obiektywy nabierają teraz realnych kształtów. Laowa OOOM 25-100 mm T2,9, to zoom zaprojektowany tak, aby zminimalizować tak zwane „oddychanie” obiektywu (czyli zmiana pola widzenia przy przeostrzaniu), dystorsję, aberracje chromatyczne, zmianę ustawienia ostrości przy zmianie ogniskowej oraz wahania ekspozycji – stąd stała przysłona T2,9. Firma wyjaśnia, że nazwa OOOM oznacza „Out Of Our Minds” („Prosto z naszych umysłów”), co zapewne ma oznaczać, że plany były ambitne. Krążek krycia obiektywu to 32 mm zatem jest wystarczający dla wszystkich matryc formatu Super 35mm. Na konstrukcję składa się 20 soczewek w 16 grupach a minimalna odległość ustawiania ostrości wynosi 32 mm. Dostawy mają się zacząć pod koniec tego roku w cenie „sporo poniżej 10000 dolarów”. Firma poinformowała, że pracuje nad dwma kolejnymi zoomami – szerokokątnym oraz telezoomem.

Venus Optics zdradza szczegóły planowanego kinowego obiektywu zmiennoogniskowego i stałoogniskowego

Prace postępują także nad filmowym obiektywem 12 mm T2.9 Zero-D, który ma się pojawić  na rynku pod 2019. Ma to być obiektyw pełnoklatkowy z krążkiem krycia 46,5 mm i gwintem mocowania filtrów 110 mm.

Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński. Rocznik 1962. Malarz, fotograf, autor kilkuset artykułów dla polskich miesięczników fotograficznych oraz oryginalnego wydania książki „Canon EOS System”. Tłumacz i copywriter, kiedyś członek zespołu negocjującego wejście Polski do UE. Obecnie w ekipie InterFoto.eu. Wielbiciel wszelkich psów ze szczególną słabością do rudzielców. Kinoman od zawsze i na zawsze.
"Spoiwem robionych przez mnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat zdjęć jest aspekt literacki a nie piktoralny: czasem w codzienności objawia się to, co wykracza poza nią, albo pod powierzchnią rzeczy czai się piękno tak jak je rozumiał de Lautréamont, który pisał o pięknie przypadkowego spotkania parasola i maszyny do szycia na stole sekcyjnym. Sztuka to jedyny wehikuł pozwalający nam na transcendencję w duchu Baudelairowskiego „Gdziekolwiek, gdziekolwiek, byle poza ten świat.”

Artykuły: 2257

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane