Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Leica wprowadza na rynek model D-Lux 7 z matrycą 17 MP, wideo 4K i obiektywem 24-75 mm (ekwiwalent) f/1,7-2,8

Leica ogłosiła wprowadzenie modelu D-Lux 7, swojego najnowszego aparatu kompaktowego, w którego wnętrzu drzemie Panasonic Lumix DC-LX100 II opakowany w sygnowane przez Leikę zewnętrze. D-Lux 7 wykorzystuje matrycę formatu cztery trzecie o rozdzielczości 17 milionów pikseli, czyli sporo więcej niż oferował model D-Lux 6, który miał 10 milionów pikseli.

D-Lux 7 może robić serie zdjęć z szybkością do 7 klatek na sekundę, ma maksymalny ekwiwalent czułości ISO 25600, może wychwycić zdjęcia z wideo w jakości 4K i ma tryb umożliwiający korektę ustawienia ostrości po zrobieniu zdjęcia w odpowiednim programie. Filmy to 4K30p przy 100Mb/s w formacie MP4.

O ile w modelu D-Lux 6 umieszczono obiektyw 24-90 mm (ekwiwalent) f/1,4-2,3, w nowym aparacie znalazł się obiektyw 24-75 mm (ekwiwalent) f/1,7-2,8 Vario-Summilux. Poza pierścienień przysłon, tubus obiektywu wyposażono w przełącznik pozwalający na przełączanie różnych formatów proporcji  boków zdjęć: 3:2, 16:9, 1:1 i 4:3.

Wizjer elektroniczny ma 2,76 milionów punktów a tylny 3-calowy ekran dotykowy LCD na 1,24 milionów punktów. Zasilanie zapewnia akumulator litowo-jonowy Leica 1025 mAh BP-DC15. Wbudowana łączność Bluetooth i Wi-Fi współpracuje z systemami iOS oraz Android poprzez aplikację Leica FOTOS. Leica dołącza do aparatu lampę błyskową CF D. Można już składać zamówienia na aparat Leica D-Lux 7 w cenie 1195 dolarów.

Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński. Rocznik 1962. Malarz, fotograf, autor kilkuset artykułów dla polskich miesięczników fotograficznych oraz oryginalnego wydania książki „Canon EOS System”. Tłumacz i copywriter, kiedyś członek zespołu negocjującego wejście Polski do UE. Obecnie w ekipie InterFoto.eu. Wielbiciel wszelkich psów ze szczególną słabością do rudzielców. Kinoman od zawsze i na zawsze.
"Spoiwem robionych przez mnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat zdjęć jest aspekt literacki a nie piktoralny: czasem w codzienności objawia się to, co wykracza poza nią, albo pod powierzchnią rzeczy czai się piękno tak jak je rozumiał de Lautréamont, który pisał o pięknie przypadkowego spotkania parasola i maszyny do szycia na stole sekcyjnym. Sztuka to jedyny wehikuł pozwalający nam na transcendencję w duchu Baudelairowskiego „Gdziekolwiek, gdziekolwiek, byle poza ten świat.”

Artykuły: 2289

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane