Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Lampa błyskowa Kenko AB-600-R

Firma Kenko wprowadzi na rynek lampę błyskową, która automatycznie obraca i odchyla głowicę tak, aby uzyskać idealnie miękkie oświetlenie poprzez odbicie błysku od sufitu i ścian. Tak jak to jest w przypadku lampy Canon’s Speedlite 470EX-AI, Kenko AB600R wykorzystuje silniki do poruszania głowicą z palnikiem tak, aby znaleźć jej idealne ustawienie dla konkretnego pomieszczenia i obiektu fotograficznego oraz pozycji aparatu. Lampa mierzy odległość własną od obiektu a także od powierzchni, od której ma zostać odbity błysk i automatycznie wylicza najlepszy kąt pod jakim ma zostać skierowany błysk. Kenko AB600-R ma liczbę przewodnią 60 m przy ISO 100 (przy ustawieniu palnika dla ogniskowej 200 mm) i działa zarówno bezprzewodowo jak i poprzez łącze optyczne. W trybie bezprzewodowym Kenko może pracować albo jako lampa główna (sterująca), albo sterowana i można nią sterować z bezprzewodowego nadajnika-odbiornika WTR-1. Palnik może dostosowywać kąt rozsyłu światła w zakresie ogniskowych od 24 mm do 200 mm, a wbudowany dyfuzor dostosowuje kąt rozsyłu światła do obiektywu o ogniskowej 18 mm. Dostępna jest synchronizacja z pierwszą lub drugą kurtyną migawki oraz z super krótkimi czasami otwarcia migawki. Zasilanie zapewniają 4 baterie „paluszki” (AA) lub zewnętrzny zestaw akumulatorowy BP-1. Obecnie lampa AB600-R jest kompatybilna z systemem pomiaru błysku Nikona i-TTL i pojawi się w sprzedaży w listopadzie w cenie 400 funtów.

Źródło: materiały firmy Kenko

Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński. Rocznik 1962. Malarz, fotograf, autor kilkuset artykułów dla polskich miesięczników fotograficznych oraz oryginalnego wydania książki „Canon EOS System”. Tłumacz i copywriter, kiedyś członek zespołu negocjującego wejście Polski do UE. Obecnie w ekipie InterFoto.eu. Wielbiciel wszelkich psów ze szczególną słabością do rudzielców. Kinoman od zawsze i na zawsze.
"Spoiwem robionych przez mnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat zdjęć jest aspekt literacki a nie piktoralny: czasem w codzienności objawia się to, co wykracza poza nią, albo pod powierzchnią rzeczy czai się piękno tak jak je rozumiał de Lautréamont, który pisał o pięknie przypadkowego spotkania parasola i maszyny do szycia na stole sekcyjnym. Sztuka to jedyny wehikuł pozwalający nam na transcendencję w duchu Baudelairowskiego „Gdziekolwiek, gdziekolwiek, byle poza ten świat.”

Artykuły: 2289

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane