Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Sigma C 30mm F1.4 DC DN i FujiFilm X-Pro1 – siermiężnie, stylowo, kontemplacyjnie, ale czy pro?

W 2012 roku Fujifilm X-Pro1 był aparatem, który wprowadzał markę w świat bezlusterkowców i oferował hybrydowy wizjer, matrycę X-Trans bez filtra AA, ascetyczną ergonomię, odcinając się jednocześnie od świata lustrzanek. Z kolei dziś, w 2025, X-Pro1 jest sprzętem technicznie skromnym, ale wciąż wyjątkowym, więc zestawienie go z Sigmą C 30mm F1.4 DC DN tworzy ciekawy kontrast starzejącej się elegancji z aktualną funkcjonalnością, więc jedyne pytanie jakie pozostaje – czy w 2025 roku ten duet nadal można nazwać „pro” jest wyjątkowo zasadne.

Sigma C 30mm F1.4 DC DN FujiFilm X Pro1

Sprzęt w dłoni

Fujifilm X-Pro1 to blok metalu opleciony skromnością – bez udawania, bez fajerwerków. Mechaniczne pokrętła, proste linie, OVF/EVF w jednym i charakterystyczny ciężar, który sprawia, że aparat leży w dłoni jak narzędzie, a nie jak gadżet. Sigma C 30mm F1.4 DC DN z kolei jest jego przeciwieństwem: nowoczesna, lekka, a trzymając ją w dłoni nie ma tej szlachetnej nuty retro-feelingu. Razem tworzą duet trochę absurdalny – estetycznie niekoniecznie piękny, ale praktyczny i skuteczny. Zatem mamy zestaw sprzeczności, który można łatwo opisać – X-Pro1 zwalnia, Sigma przyspiesza. Ich wspólny rytm to dziwne, ale przyjemne falowanie.

Sigma C 30mm F1.4 DC DN FujiFilm X Pro1

Jakość obrazowania – matryca X-Trans w duecie z Sigma

X-Trans pierwszej generacji to matryca z charakterem.

  • Typ: APS-C CMOS
  • Rozdzielczość: 16,3 megapiksela
  • Układ filtrów barwnych: X-Trans CMOS I (niestandardowa matryca 6×6, brak regularnego układu Bayera)
  • Filtr antyaliasingowy: brak (wysoka ostrość natywna)
  • Procesor obrazu: EXR Processor Pro
  • Zakres czułości ISO: 200–6400 (rozszerzane 100–25600)
  • Dynamika tonalna: ok. 12–13 EV w RAW (realnie mniej niż współczesne X-Transy)
  • Charakter obrazu: wysoki mikro-kontrast, organiczne przejścia tonalne, lekko „ziarniste” struktury w cieniu
  • Rozmiar sensora: 23.6 × 15.6 mm
  • Format RAW: RAF (14-bit)
  • Balans kolorów: klasyczna paleta wczesnych Fuji – chłodniejsze zielenie, łagodniejsze czerwienie, charakterystyczne filmowe przejścia

Sigma 30mm F1.4 jest optycznie bardzo ostra już od F1.4, ma wysoką mikro kontrastowość i kliniczny rendering.
Tu zaczyna się magia, bo na nowoczesnych matrycach łatwo robi się sterylnie i nudno, ale na X-Pro1 Sigma traci trochę cyfrowej czystości i dostaje „oddech” od charakteru sensora, więc to ciekawy paradoks, bo ta sama Sigma na X-S20 czy X-H2 wygląda „perfekcyjnie”, a na X-Pro1 przypomina wczesną cyfrową fotografię z ambicją filmową.

Sigma C 30mm F1.4 DC DN FujiFilm X Pro1

Jak rysuje obiektyw Sigma C 30mm F1.4 DC DN?

Charakter rysunku:

  • ostro, szybko, precyzyjnie,
  • akceptowalny poziom aberracji,
  • niewielki focus breathing,
  • bardzo dobre centrum przy F1.4,
  • bokeh kremowy
Sigma C 30mm F1.4 DC DN FujiFilm X Pro1

W połączeniu z X-Pro1 ostrość jest wręcz zaskakująca. To szkło wyciąga z matrycy maksimum, a jednocześnie przez brak filtra AA i starszą technologię sensora otrzymujemy obrazek, który sprawia, że nie mamy do czynienia z nadmierną kliniczność Sigmy.

AF na X-Pro1:

  • umiarkowanie szybki,
  • czasem szarpie,
  • czasem nie trafia w słabym świetle,
  • ale na statyczne sceny i portret w naturalnym świetle jest absolutnie używalny.

W praktyce:
AF wystarcza, ale czasem wymaga cierpliwości i pokory, czyli zachowuje się dokładnie tak, jak oczekujesz po obiektywie 2025 roku pracującym na korpusie z 2012.

Galeria zdjęć przykładowych 2000px z aparatu Fujifilm X-Pro1 i obiektywu Sigma C 30mm F1.4 DC DN

Pliki 1:1 do pobrania z aparatu Fujifilm X-Pro1 i obiektywu Sigma C 30mm F1.4 DC DN

Podsumowanie

Sigma C 30mm F1.4 DC DN na Fujifilm X-Pro1 to duet nieoczywisty i pozornie sprzeczny. Estetycznie niekoniecznie te dwa sprzęty się lubią, a technicznie również muszą iść ze sobą na kompromis, co w praktyce oznacza całkiem sporą potrzebę powolnej pracy. Na szczęście w tej nieidealności można odkryć sedno, a mianowicie to zestaw kontemplacyjny, zmuszający do myślenia, patrzenia i fotografowania z intencją, gdzie X-Pro1 daje klimat, Sigma daje detal i razem tworzą obraz, który przypomina wczesny cyfrowy romantyzm z nutą współczesnej precyzji. Czy to jest nadal „pro”? Jeśli pro oznacza sprzęt do komercyjnej pracy to nie, ale jeśli pro oznacza narzędzie świadomego twórcy – absolutnie tak. Finalnie i tak liczy się to, co widzisz w wizjerze i jak czujesz scenę, a ten duet potrafi stworzyć zdjęcia, które żyją – mimo że technika dawno poszła dalej.

Obiektyw Sigma C 30mm F1.4 DC DN jest dostępny w InterFoto.eu

Aparat Fujifilm X-Pro1 jest dostępny w InterFoto.eu

Robert Karaś
Robert Karaś

Fotografia to dla mnie wyraz fascynacji światem i człowiekiem.
Prywatnie sięgam po aparat tylko, gdy czuję, że w tej narracji mogę powiedzieć coś co jest dla mnie ważne.
Ostatnio minimalizm, oszczędność, surowość i prostota kadrów.
Kocham średni-format zarówno ten prawdziwy, jak i ten cyfrowy.
Analogowa głowa z cyfrowym sprzętem.

Artykuły: 546

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane