Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Nikon Z fc i TTArtisan AF 40mm F2 ED ASPH – magia bokeh w stylu retro – zdjęcia przykładowe

Nie mogłem sobie odpuścić. Tak mnie wciągnęło fotografowanie na APS-C, że musiałem dorwać Nikona Z fc i sprawdzić, co potrafi w duecie z TTArtisan AF 40mm F2 ED ASPH. Retro body, nowoczesny środek i szkło, które już wcześniej dało mi sporo frajdy – no sami rozumiecie, to się aż prosiło o kolejną sesję i garść zdjęć przykładowych.

Ttart40 2 nikonzfc kru (3)

To mój pierwszy kontakt z Nikon Z fc i pierwsze wrażenie jest naprawdę mega na plus. Od razu czuć klimat tamtych lat – pokrętła, retro design, cały ten vibe, który sprawia, że chce się robić zdjęcia. Aparat wygląda jakby wyjęto go prosto z lat 80., a jednocześnie pod spodem siedzi nowoczesna technologia. To połączenie działa świetnie – masz wrażenie, że fotografujesz klasykiem, ale bez ograniczeń, jakie miała analogowa puszka.

Jak Nikon Z fc spisuje się w parze z TTArtisan AF 40mm F2 ED ASPH? Powiem krótko – świetnie. Aparat solidnie przygotowałem do pracy, a dla mnie absolutnym must-have był tryb M i kilka dodatkowych ustawień, które ogarnąłem na start. Co ciekawe, tutaj akurat ekran dotykowy bardzo mi się przydał, bo w dużej części fotografowałem z podglądu, a nie przez wizjer.

Ttart40 2 nikonzfc kru (22)

A sam TTArtisan? Absolutna łatwość fotografowania. Pełna kompatybilność, zero problemów. Autofocus chodził wyjątkowo szybko, a co najważniejsze – na zdjęciach wyszło, że trafiał bardzo precyzyjnie. Ten duet po prostu gra razem i nie czuć, że to budżetowe szkło podpięte pod tak stylowe body.

Wybór Nikona Z fc okazał się bardzo dobry również pod kątem samego obrazka. Zdjęcia mają inny charakter niż z Sony A6300 – powiedziałbym, że wyglądają bardziej „starodawnie”, w pozytywnym sensie tego słowa. Tutaj znajdziesz artykuł o Sony:

Ttart40 2 nikonzfc kru (5)

Aparat pozwala złapać kadry z wyjątkowym klimatem, jakby dodawał im odrobiny nostalgii. Szczególnie widać to w zieleni – Nikon widzi ją zupełnie inaczej niż Sony. Nie jest to kwestia lepsze/gorsze, po prostu inne spojrzenie, które daje ciekawy, trochę magiczny efekt. I w tym właśnie tkwi urok tego zestawu.

Muszę jeszcze wspomnieć o detalu, bo tutaj Nikon Z fc w duecie z TTArtisanem naprawdę pokazuje pazur. Przy okazji artykułu z Sony A6300 nie miałem aż takiego doświadczenia, a teraz widzę to dużo wyraźniej. Już od F2.8 obraz robi się jak żyletka, a przy F5.6 – jeśli trzeba – to jest absolutna rzeźnia. Każdy detal wychodzi czysto i precyzyjnie, aż chce się powiększać zdjęcia i podziwiać drobiazgi.

Więcej zdjęć TTArtisan AF 40mm F2 ED ASPHNikon Z fc

Podsumowując – Nikon Z fc w zestawie z TTArtisan AF 40mm F2 ED ASPH działa naprawdę świetnie. Autofocus pewny, detale ostre, a obrazek z tego zestawu ma w sobie coś wyjątkowego. Choć retro forma aparatu ma swój urok i znajdzie swoich fanów, to dla mnie osobiście retro wciąż oznacza fotografię analogową. Mimo to muszę przyznać, że obrazek z Nikona jest świetny, zdjęcia mają swój charakter i potrafią zaczarować. Najciekawsze jednak jest to, że taki zestaw można dziś złożyć stosunkowo niedrogo – używane body i TTArtisan dają razem pakiet, który może zaskoczyć jakością i frajdą z fotografowania.

Omawiany sprzęt znajdziesz w InterFoto.eu:

TTArtisan AF 40mm F2 ED ASPH 649zł

Nikon Z fc

Łaciata Krowa
Łaciata Krowa

Od cyfrowej precyzji do analogowego błędu — każdy krok uczy mnie pokory wobec światła. Eksperymentuję. Odczuwam. Nie mam jednej drogi. Fotografuję, bo nie potrafię zapamiętywać. Piszę, żeby nie zapomnieć, po co. Nie jestem typem patrz, jakie robię świetne foty, tylko bardziej patrz, jak się uczę widzieć inaczej.
\m/(ಠ益ಠ)\m/

Artykuły: 625

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane