Hasselblad X2D II 100C – średni format na sterydach: HDR end-to-end, LiDAR AF, 10-stopniowy IBIS

W skrócie
Hasselblad ogłosił X2D II 100C, następcę X2D 100C, który zachowuje 100-megapikselowy sensor, ale dorzuca kilka kluczowych usprawnień: prawdziwy end-to-end HDR, ciągły AF (AF-C) z detekcją obiektów i LiDAR-em, 10-stopniowy 5-osiowy IBIS oraz joystick sterujący punktami AF. Co istotne, cena startowa to 7 399 USD, a więc niżej niż poprzednik w dniu debiutu. Premiera: 26 sierpnia 2025

Najważniejsze nowości
- End-to-end HDR w średnim formacie
Hasselblad komunikuje pełny przepływ HDR – od rejestracji po wyświetlanie i zapis – co jest pierwszym takim wdrożeniem w tym segmencie. To połączenie 100 MP sensora z HNCS HDR (Hasselblad Natural Colour Solution), przekładające się na wysoką rozpiętość tonalną i naturalne barwy. - AF-C + LiDAR + 425 stref PDAF
Nowy tryb ciągłego AF, wspierany algorytmami „deep learning”, śledzi poruszające się obiekty; pokrycie PDAF rozszerzono do 425 stref. LiDAR wspomaga ostrzenie zwłaszcza w słabym świetle, a nowy iluminator AF poprawia pracę w ciemności. - Stabilizacja obrazu do 10 EV
5-osiowy IBIS deklarowany na 10 stopni ułatwia fotografowanie z ręki przy długich czasach. - Ergonomia: wreszcie joystick
Dochodzi joystick i dodatkowy programowalny przycisk; poprawiono też ekran – 3,6″ OLED do 1400 nitów (ok. +75% jaśniej vs X2D). To rozwiązania, których brak krytykowano w poprzedniku. - Pamięć i szybki podgląd
Pozostaje 1 TB wbudowanego SSD + gniazdo CFexpress Type B, dzięki czemu workflow w terenie jest prostszy.

Specyfikacja kluczowa
- Sensor: 100 MP BSI CMOS, 16-bit
- Dynamika: do 15,3 EV
- Kolor: HNCS z obsługą HDR
- AF: AF-C, AF-S, MF; 425 stref PDAF + LiDAR + detekcja obiektów
- Stabilizacja: 5-osiowy IBIS do 10 EV
- ISO: od 50 (natywne)
- Ekran: 3,6″ OLED, 1400 nitów, odchylany
- Pamięć: 1 TB SSD + CFexpress Type B
- Sterowanie: nowy joystick, dodatkowy przycisk C
- Masa: lżejszy o ~7,5% względem X2D (deklaracja producenta)

Co to zmienia w praktyce?
- HDR w realnym workflow – jeśli pracujesz z kontrastowymi scenami (architektura, pejzaż, moda w ostrym słońcu), end-to-end HDR plus 16-bitowy zapis dają większą „elastyczność” w postprocessie bez sztucznego wyglądu.
- AF-C i LiDAR – to największy skok użyteczności X-systemu: śledzenie, większe pokrycie i stabilność w słabym świetle. Nie jest to maszyna sportowa, ale wreszcie mówimy o średnim formacie, który radzi sobie z ruchem.
- Widoczność w słońcu – 1400 nitów na ekranie rozwiązuje bardzo realny problem z kadrowaniem w plenerze.
- Ergonomia – joystick to „mała-wielka” zmiana, która usuwa jedną z głównych bolączek X2D.
Cena, pozycjonowanie i konkurencja
Proponowana cena plasuje X2D II powyżej cyfrowego średniego formatu Fujifilm GFX (który celuje agresywniej cenowo), ale niżej niż X2D w dniu premiery. Hasselblad stawia na kolor, HDR i premium-ergonomię zamiast „sportowego” tempa zdjęć seryjnych. To świadomy wybór: narzędzie do maksymalnej jakości i stabilności, nie do 30 kl./s.

Dla kogo?
Dla fotografów pracujących komercyjnie i autorsko w warunkach wymagających perfekcyjnej reprodukcji barwy i skali tonalnej: moda, beauty, produkt, architektura, pejzaż. Jeśli Twoje zlecenia „płacą” za kolor, mikrokontrast i powtarzalność, X2D II ma sens – zwłaszcza z nowym AF-C i 10-stopniowym IBIS.
Nasz werdykt (na start)
Logiczna, długo oczekiwana ewolucja. HDR end-to-end, AF-C + LiDAR, IBIS 10 EV i joystick punktowo rozwiązują realne braki X2D. Cena wciąż premium, ale bardziej racjonalna. Jeśli wyciskasz z plików 100 MP ostatnie procenty jakości – to jest aktualnie najbardziej kompletny Hasselblad X.