Leica C-LUX – najtańsza Leica w InterFoto.eu – czy warto?

Leica C-Lux to najtańsza Leica w ofercie InterFoto.eu. Brzmi dobrze? W końcu wejście do świata czerwonej kropki zwykle oznacza wejście w świat dużych wydatków. C-Lux jest jednak wyjątkiem – choć oczywiście, jak to w życiu bywa, nie ma nic za darmo.

Co to właściwie jest Leica C-Lux?
Najprościej mówiąc, to kompakt z 1-calową matrycą CMOS o rozdzielczości 20 megapikseli i dużym, uniwersalnym zakresem ogniskowych. Obiektyw to stabilizowany Leica DC Vario-Elmar 8.8–132mm f/3.3–6.4 ASPH, co w przeliczeniu na pełną klatkę daje 24–360 mm. Brzmi nieźle, szczególnie jeśli potrzebujesz sprzętu „do wszystkiego”. Od szerokiego kąta po przyzwoity tele – wszystko w kieszeni. Jasność? Tu już gorzej – F3.3–6.4 to raczej wystarczy przy korzystania ze światła dziennego przy drugim śniadaniu.

Najważniejsze dane techniczne Leica C-Lux
- Matryca: 1-calowa CMOS, 20,1 Mpix
- Obiektyw: Leica DC Vario-Elmar 8.8–132mm f/3.3–6.4 ASPH (ekwiwalent 24–360 mm)
- Stabilizacja obrazu: tak, optyczna (działa poprawnie, ale bez rewelacji)
- Autofokus: detekcja kontrastu
- Wizjer: elektroniczny, 2,33 mln punktów
- Ekran: 3 cale, 1,24 mln punktów, dotykowy (funkcja dotykowego ostrzenia działa wybiórczo)
- Szybkość zdjęć seryjnych: do 10 kl./s
- Wideo: 4K UHD 30p, Full HD 60p
- Łączność: Wi-Fi, Bluetooth
- Wymiary: 113 x 67 x 46 mm
- Waga: 340 g (z baterią)

Wizjer? Jest, ale…
Tak, Leica C-Lux ma elektroniczny wizjer. Tyle że bardziej „dla zasady” niż do realnego kadrowania. Rozdzielczość to 2,33 mln punktów, co na papierze wygląda dobrze, ale w praktyce kadrowanie jest średnio wygodne z racji małego rozmiaru – szczególnie przy ostrym świetle lub w dynamicznych sytuacjach. Większość użytkowników i tak pewnie skończy na ekranie LCD 3 cale, który ma rozdzielczość 1,24 mln punktów. Na plus – jest dotykowy. Na minus – dotykowe ostrzenie działa wybiórczo i czasem bywa bardziej deklaracją producenta niż funkcją, z której faktycznie będziesz korzystać z przyjemnością.

A jak z szybkością i stabilizacją?
Leica C-Lux teoretycznie oferuje optyczną stabilizację obrazu i autofokus z detekcją kontrastu. W praktyce? To rozwiązania, które działają poprawnie, ale bez fajerwerków. Stabilizacja pomaga przy dłuższych ogniskowych, ale nie licz na to, że zrobisz z ręki ostre zdjęcie przy 360 mm i 1/10 s. To raczej wsparcie „na pocieszenie” niż gwarancja sukcesu.
Autofokus? Działa, gdy ma czas. W dobrym świetle jest wystarczająco szybki do fotografii turystycznej czy rodzinnej. Ale przy słabszym oświetleniu potrafi się zawahać, a śledzenie ruchu to nie jest jego mocna strona. To po prostu typowy kompaktowy AF z detekcją kontrastu, czyli technologia, która dziś już nie robi wielkiego wrażenia.

Szybkość zdjęć i wideo
Leica C-Lux robi zdjęcia seryjne z prędkością do 10 kl./s przy pojedynczym ustawieniu ostrości lub 6 kl./s z ciągłym AF. Wideo? 4K UHD w 30 kl./s lub Full HD w 60 kl./s – wystarczająco dla kogoś, kto chce uwiecznić wakacje, niekoniecznie kręcić film do Cannes. Do tego dochodzi Wi-Fi i Bluetooth, więc przesyłanie zdjęć do telefonu to kwestia chwili i to akurat działa całkiem spoko w ramach apki Leica Photos.

Jakość wykonania? Typowy kompakt
Jeśli spodziewasz się „premium feelingu” znanego z modeli Leica M czy SL – to nie tutaj. Leica C-Lux jest wykonany porządnie, ale bardziej przypomina Panasonica niż Leicę z Wetzlar. Zresztą, nieprzypadkowo – to techniczny kuzyn modelu Panasonic Lumix TZ200, tylko w bardziej eleganckiej, minimalistycznej wersji obudowy i z logo Leica.
Galeria zdjęć przykładowych 2000px wykonana za pomocą aparatu Leica C-Lux
Pliki 1:1 z aparatu Leica C-Lux
Podsumowanie: dla kogo to jest?
Leica C-Lux to świetne narzędzie, jeśli potrzebujesz poręcznego aparatu do codziennych zdjęć, rodzinnych wyjazdów czy dokumentowania życia na szybko. Jakość zdjęć jest przyzwoita, zakres ogniskowych bardzo uniwersalny, a obsługa – banalnie prosta. To sprzęt z kategorii „lepiej mieć zdjęcie niż go nie mieć” i w tej roli sprawdza się dobrze.
Czy to sprzęt dla fana klasycznej Leiki? Niekoniecznie. Ale jeśli chcesz wejść do świata czerwonej kropki bez kredytu hipotecznego, Leica C-Lux jest najtańszym biletem wstępu.