Czy warto jeszcze kupować lustrzankę w 2025 roku? Spóźniony na imprezę czy klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody?

W 2025 roku można już kupić samochód elektryczny, zamówić kawę przez smartwatche i wygenerować sobie psa w AI. Ale czy w tym całym technologicznym szaleństwie… lustrzanka ma jeszcze rację bytu? A może to już tylko retro sentyment dla dinozaurów z forów fotograficznych? Sprawdzamy, kto powinien jeszcze rozważyć ten „stary, dobry” kawałek sprzętu.

Lustrzanka: relikt przeszłości czy złoto z drugiej ręki?
Lustrzanki (czyli te z lusterkiem w środku, która robi „pyk!” przy każdym zdjęciu) to przez dekady był sprzęt pierwszego wyboru dla zawodowców, paparazzi i wujków na weselach. Dziś? Bezlustra są modne, szybkie i… ciche. Ale lustrzanka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
ZA – Dlaczego warto jeszcze rozważyć lustrzankę?
1. Cena
Na rynku wtórnym lustrzanki to prawdziwe perełki. Canon 6D, Nikon D750, Pentax K-70? Za 2–3 tysiące masz sprzęt, który kiedyś kosztował więcej niż Twój rower, komputer i wizyta u dentysty razem wzięte.
2. Bateria jak z czołgu
Lustrzanki robią 1000–1500 zdjęć na jednym ładowaniu. Bezlustro? Czasem musisz mieć powerbanka nawet do selfie.
3. Pewny chwyt i optyczny wizjer
Masz wrażenie, że naprawdę trzymasz aparat, a nie zabawkę. I patrzysz przez wizjer jak człowiek, nie przez ekranik jak… fan Netflixa.
4. Mnóstwo tanich obiektywów
Systemy Canon EF, Nikon F czy Pentax K mają gigantyczny wybór szkła – taniego, dobrego i używanego.

PRZECIW – Dlaczego może lepiej jednak iść w bezlusterkowce?
1. Wielkość i waga
Lustrzanki są jak stare Volvo – solidne, ale sporo ważą. Na city-breaku w Rzymie możesz się zasapać zanim dobiegniesz ze sprzetem do fontanny.
2. Brak wsparcia producentów
Canon, Nikon i Sony już dawno przerzucili się na bezlustra. Nowych lustrzanek nie będzie, aktualizacji firmware’u też raczej nie.
3. Brak podglądu ekspozycji
W bezlustrze widzisz jak zdjęcie będzie wyglądać przed jego zrobieniem. W lustrzance – dopiero po. Trial and error.
4. Słabsze możliwości wideo
Chcesz vlogować? Kręcić TikToki? Lustrzanka nie jest Twoim ziomkiem. Autofocus w trybie wideo potrafi zamulić jak Windows Vista.

TOP używane modele lustrzanek, które nadal robią robotę
Model | Matryca | Dla kogo | Cena używki |
---|---|---|---|
Canon 6D | Pełna klatka | Portrety, śluby | od 1400 zł |
Nikon D750 | Pełna klatka | Uniwersalny sztos | od 1800 zł |
Nikon D7500 | APS-C | Przyroda | od 2500 zł |
Canon 80D | APS-C + Dual AF | Początkujący vlog | od 1600 zł |

Podsumujmy
Cecha | Lustrzanka | Bezlusterkowiec |
---|---|---|
Waga | Większa | Mniejsza |
Cena używki | Niższa | Wyższa |
Autofocus w wideo | Średni lub kiepski | Szybki i śledzący |
Obiektywy | Tanie i dostępne | Droższe, nowsze |
Żywotność baterii | Duża | Mniejsza |
Wizjer | Optyczny, klasyczny | Elektroniczny |
Warto czy nie?
- Jeśli chcesz zacząć przygodę z fotografią tanio i solidnie – TAK.
- Jeśli kręcisz filmy, vlogi, jesteś „w biegu” – NIE.
- Jeśli lubisz klasykę, masz dużo starych obiektywów – CZEMU NIE.

A Ty co myślisz?
Masz w szafie starą lustrzankę? A może dopiero szukasz swojej pierwszej? Napisz w komentarzu, co wybierasz – lustrzankę czy bezlustro? Obiecujemy nie oceniać (no chyba, że to będzie Canon 1000D… wtedy sorry, ale musimy porozmawiać 😅).