Nowa Sigma ART 35 mm F1.2 DG DN II – kompaktowa wersja mega jasnej stałki 35 mm!

Ostatnie przecieki potwierdzają, że Sigma szykuje nową wersję kultowego obiektywu 35 mm F1.2 DG DN – oznaczoną jako DG DN II, dedykowaną mocowaniom Sony E i Leica L. Odświeżona wersja ma mieć mniejsze gabaryty i poprawić ostrość bez pogorszenia jakości obrazu. Pisaliśmy już o pogłoskach na temat tego obiektywu.
Przewidywane nowości i specyfikacja
Na podstawie doniesień można spodziewać się:
- Kompaktowy korpus – krótszy o ~1 cm względem obecnej wersji; filtr prawdopodobnie 72 mm zamiast 82 mm.
- Lżejsza konstrukcja – perspektywa redukcji wagi zgodnie z kierunkiem jaki obrała Sigma w przypadku 24–70 mm II.
- Poprawiona ostrość – wyższa od poprzednika dzięki zmodyfikowanej optyce .
Wszystkie elementy optyczne (17 soczewek, 11-listkowa przysłona, powłoki antyodblaskowe itp.) pozostają na pokładzie, a wersja II prawdopodobnie zachowa też dodatkowe funkcje, jak pierścień funkcyjny albo przyciski .

Przewidywana data premiery i cena
Sigma ma zaprezentować model DG DN II w 2025, możliwe że w drugiej połowie roku, choć daty i ceny na razie nie ujawniono. Nowa wersja może być nieco droższa ze względu na ulepszenia.
Dlaczego warto czekać?
- Najjaśniejszy 35 mm na rynku – F1.2 gwarantuje fenomenalne bokeh i świetną jasność.
- Udoskonalona optyka – mniejszy rozmiar i lepsza ostrość przemówią zarówno do fotografów i filmowców.
- Bardziej kompaktowa konstrukcja dla podróżujących – krótsza obudowa i mniejsza średnica filtrów to korzyść na co dzień.

Wady i znaki zapytania
- Cena – idące w górę koszty mogą zniechęcić część użytkowników.
- Waga – nie wiadomo, jak bardzo uda się ją zmniejszyć – poprzednik ważył ponad 1,08 kg
- Brak oficjalnych danych – póki co bazujemy na przeciekach; szczegóły mogą się zmienić.
Podsumowanie
Sigma ART 35 mm f/1.2 DG DN II zapowiada się na kompaktową i ostrzejszą wersję doskonałego obiektywu F1.2, idealnego dla entuzjastów dużych przysłon na bezlusterkowcach. Choć nie znamy jeszcze ceny i ostatecznych parametrów, warto obserwować kolejne przecieki.