Sigma S 300-600mm F4 DG OS Sports w rękach artysty jednego przeboju grana głównie na dłuższym końcu…

Biorąc w rękę to szkiełko jakoś intuicyjnie wiedziałem jak to się skończy i jak będzie się miała sytuacja. W zasadzie miałem momenty, że zapomniałem, że pracuję zoom’em, a nawet jeśli byłem na 300mm to w 90% przypadków od razu przechodziłem na 600mm i właśnie taki ze mnie artysta jednego przeboju. Po krótce właśnie tak spędziłem czas z obiektywem Sigma S 300-600mm F4 DG OS Sports.

Nie będę grał eksperta od fotografowania przyrody, bo takim nie jestem, a najczęściej przychodzi mi to po prostu w momentach, gdy na rynku pojawiają się właśnie takie ciekawe sprzęty, którymi można poobserwować zachowania niektórych zwierzaków czy to tych latających, czy to tych kudłatych, choć myślę, że jeśli pod ręką byłby waran z komodą to pewnie fotografowałbym także komodę.

Po tym czerstwym żarcie i przyznaniu się do mojej niesubordynacji w materii tele obiektywów muszę powiedzieć, że mój pierwszy odbiór tego szkiełka był lekko zdeterminowany jego olbrzymim gabarytem, który ciąży mi jeszcze do teraz. Oczywiście jakoś trzeba upakować możliwość zmiany ogniskowej i przysłonę F4, ale raczej obiektyw ten służyć będzie fotografom czatującym, zajmującym pozycje i czekającym na właściwy moment by wcisnąć spust migawki.

Oczywiście jako urodzony fan kina z aspiracjami aktorskimi z chęcią wcieliłem się w niedzielnego fotografa przyrody i wraz z moim małym zestawem w postaci aparatu Sony A9II i obiektywu Sigma S 300-600mm F4 DG OS Sports wybrałem się do swojego ulubionego pobliskiego parku i sprawdziłem jak można jako zielony w temacie podziałać z takim sprzętem klasy profesjonalnej.

Jako poważny recenzent zapewne powinienem teraz wymienić wszelkie przyciski, przełączniki i funkcje, które znajdują się na tubusie obiektywu, ale szczerze powiedziawszy nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, bo po prostu ich nie używam, ale profesjonaliści z pewnością docenią 5 programowalnych przycisków, różne tryby pracy stabilizacji w obiektywie, ale przede wszystkim docenią wybitnie wygodną stopkę, która jest kompatybilna z Arca! Ponad to sam obiektyw jako pierwszy w historii firmy występuje w kolorze jasnym i jest to specjalna barwa i specjalne malowanie farbą termoizolacyjną, które minimalizować ma wpływ światła słonecznego na działanie szkła i jego długowieczność.

Co również istotne to fakt, iż obiektyw wyposażony jest w wewnętrzne ogniskowanie, co zdecydowanie poprawia komfort pracy. Nie mogę nie wspomnieć tutaj również o obecności specjalnej kieszeni na filtry typu drop-in o wymiarach 40.5mm, bo znalezienie i cena filtra na przednią soczewkę o takim wymiarze byłoby zdecydowanie kosztowne. Oczywiście szkiełko jest w pełni uszczelniane i praca w trudnych warunkach nie jest mu straszna.

Co zaś tyczy się jakości optycznej to szczerze powiedziawszy nie mam porównania z topowymi obiektywami stało ogniskowymi w tej kategorii, bo nie miałem okazji używać takiego 600mm F4, ale nie mniej, nie więcej wydaje mi się, że jest fantastycznie i cudownie. Sigma S 300-600mm F4 DG OS Sports wpisuje się świetnie w politykę i look szkieł wypuszczanych przez markę.

Świetne odcięcie obiektu od tła, fantastyczna plastyka, super ostrość i bardzo przyjemnie rysujące się nieostrości te wszystkie elementy znajdziecie w tym obiektywie. Naprawdę jestem zachwycony z tego jakie tym sprzętem kadry można uzyskać i wiem, że ktoś z większym doświadczeniem w materii korzystania z takich szkieł będzie w stanie wykorzystać to narzędzie do tego, by czynić z nim cuda wszelkiej maści!

To szkło to obiektyw dla w pełni świadomego fotografa, który wie jakie rezultaty chce za jego pomocą uzyskać, i wie że nie przyjdą one łatwo i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a trzeba będzie na nie ciężko zapracować. Tutaj polecałbym najpierw pracę na siłowni lub pracę z monopodem, bo po dłuższych sesjach z takim szkłem można nieźle się namocować i poczuć nadgarstek, czy bark.

Galeria zdjęć 2000px z obiektywu Sigma S 300-600mm F4 DG OS Sports i aparatu Sony A9II

Pliki 1:1 z obiektywu Sigma S 300-600mm F4 DG OS Sports i aparatu Sony A9II

Sigma S 300-600mm F4 DG OS SportsPobierz

Reasumując obiektyw Sigma S 300-600mm F4 DG OS Sports to sprzęt, którym marka bardzo mocno uderza w rynek natywnych konstrukcji i niejako kwestionuje potrzebę posiadania kilku stałoogniskowych obiektywów o podobnych wartościach przysłony. Niemniej wiemy, że nie każdemu po drodze z zoomami i trafią się tacy wariaci jak ja, którzy okazuje się, że 90% fotografii wykonają na dłuższym końcu. Oczywiście tak też można, ale chyba nie o to chodzi i jeśli ktoś lepiej się czuje mogąc bezproblemowo odjechać trochę z kadrem lub wejść głębiej zależnie od tego, z którego końca częściej będzie korzystał to póki co to szkiełko nie ma żadnej konkurencji.