Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED – takiego kloca to jeszcze nie miałem

Nie pamiętam, żebym miał w rękach tak nieporęczny sprzęt od kiedy zacząłem interesować się fotografią. Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED to niezły bydlak i znam co najmniej dwóch fotografów, których to szkło pokonało i raczej nie będą wspominać przygody z tą konstrukcją zbyt dobrze. Niemniej chcąc się przekonać czy ten obiektyw ma uzasadnienie i czy warto nadwyrężyć plecy/nadgarstek/szyję/portfel wyruszam na klasyczny spacerniak w poszukiwaniu plusów co najmniej tak samo dużych jak obiektyw Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED.

Przede wszystkim muszę zacząć od tego, że mimo, iż regularnie coś tam dźwigam na siłowni i nie boję się wagi obiektywów, ani też niewygody to Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED w tej kwestii jest paskudny. Połączyłem go przez adapter FTZNikonem Z7II i zastanawiałem się co puści pierwsze mocowanie w aparacie, FTZ’cie, a może moja ręka. Okazało się to być coś zupełnie innego, ale o tym później.

Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED

Przede wszystkim ten obiektyw to konstrukcja unikatowa i powstał w czasach, gdy walka o każdą jednostkę światła był na porządku dziennym i w 2004 roku ta konstrukcja to było coś mocnego, co wzbudzało niemałe emocje. Dzisiaj, gdy aparaty kręcą jakieś niebotyczne wartości ISO, a narzędzia do odszumiania są na porządku dziennym okazuje się, że nie ma to, aż takiego znaczenia, ale niemniej charakterystyczne obrazowanie pozostało i to o nie właśnie tutaj może chodzić.

Tylko czy takie targanie obiektywu Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED ma sens? Moim zdaniem jak najbardziej, chociaż nadal brakuje mi kilku elementów, które musiałbym wymienić lub musiałyby się w nim pojawić, żeby samo przeniesienie miało jakikolwiek sens. Oczywiście pojawia się tutaj jakieś mocowanie statywowe, ale niestety jest ono na tyle małe, że noszenie za nie obiektywu jest fatalne. Niemniej nie chce mi się już pastwić nad tą fatalną budową, wagą i przeszedłbym płynnie do tego po co taki obiektyw brać ze sobą.

Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED

Optycznie Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED rozwalił mi głowę! Kompresja, ostrość i wybitnie satysfakcjonujące bokeh. Oczywiście nie będzie to mój ulubiony obiektyw do portretu, detalu, reportażu, czy czegokolwiek, bo gabaryty są zdecydowanie przesadzone. To mimo tego wszystkiego za każdym razem w wizjerze widziałem obrazek satysfakcjonujący, pełny detalu i szczegółów już od pełnej dziury. Ciekawe czy jest szansa, że kiedyś zobaczymy takie szkiełko w nowym mocowaniu Nikon Z i czy będzie ono cierpiało na zdecydowaną nadwagę.

Naprawdę nie mogę zarzucić temu obiektywowi czegokolwiek w kwestii optyki, bo obrazek jest bardzo satysfakcjonujący i jedyne, co sprawiło, że nie pobawiłem się nim więcej to bateria. Spodziewałem się, że FTZ i taka ilość soczewek do poruszenia w obiektywie sprawi, że bateria będzie ubywać znacznie szybciej, ale nie spodziewałem się, że nastąpi to już po dwóch godzinach, a zapasowe baterie marki Newell chyba nie są godne Nikona Z7II, bo obie baterie odmówiły współpracy, co mi po prostu rozwaliło głowę i zostałem z wybitnie ciężkim przyciskiem do papieru, a w okolicy nie było żadnego przystanku, z którego szybko mógłbym pojechać do firmy lub do domu, by wymienić je na oryginały.

Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED

Nie da się ukryć, że mając taki obiektyw szukałem ciekawych sytuacji i cały czas miałem oczy otwarte na to co może przynieść mi spacer z takim kolosem i udało się spotkać kilka ciekawych osób. dzięki którym mogłem sprawdzić jak autofocus sprawdza się w przypadku takiego trio. Sugestia by zmienić aparat na Z8 lub Z9 została wzięta pod uwagę, ale rozumiem, że tam śmigałoby to fantastycznie, ale pod ręką akurat było Z7 II, a tam miałem nadzieję, że również ten sprzęt dowiezie. Co prawda nie było to czego oczekiwałem, ale szybko poruszające się obiekty nie były, aż takim wielkim problemem, a myślę, że na nowszych body byłoby tylko lepiej.

Galeria zdjęć przykładowych 2000px z obiektywu Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED i aparatu Nikon Z7II

Pliki 1:1 do pobrania wykonane za pomocą obiektywu Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED


Reasumując obiektyw Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED to kawał wybitnego szkła, ale jest niemiłosiernym klocem, którego uzasadnienie użycia muszą stanowić jakieś wyjątkowe sytuacje, które wymuszają użycie akurat takiego sprzętu. O ile rezultaty są onieśmielające i oscylują wokół wybitnych to na ten moment nie do końca jestem pewny, gdzie miałbym używać właśnie takiego sprzętu, ale ostatnio sprawdziłem, że to szkiełko kryje format GFX’a, więc potencjalnie jest jakaś przestrzeń, by zobaczyć jak to szkiełko zadziałałoby właśnie tam.

Obiektyw Nikkor 200mm F2 AF-S VR ED jest dostępny w InterFoto.eu

Aparat Nikon Z7II jest dostępny w InterFoto.eu

Robert Karaś
Robert Karaś

Fotografia to dla mnie wyraz fascynacji światem i człowiekiem.
Prywatnie sięgam po aparat tylko, gdy czuję, że w tej narracji mogę powiedzieć coś co jest dla mnie ważne.
Ostatnio minimalizm, oszczędność, surowość i prostota kadrów.
Kocham średni-format zarówno ten prawdziwy, jak i ten cyfrowy.
Analogowa głowa z cyfrowym sprzętem.

Artykuły: 467

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane