Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Odrobina egzotyki, czyli psia fotografia przy użyciu obiektywu typu „rybie oko”

Psia fotografia kojarzy się głównie z jasnymi teleobiektywami stało- lub zmiennoogniskowymi i ujęciami ze spłaszczoną perspektywą – statycznymi lub w ruchu – na których ostro zarejestrowany psi pysk ostro odcina się od mocno rozmytego tła. Zazwyczaj wykorzystuje się zoomy 70-200 mm f/2,8 oraz stałoogniskowe obiektywy 85 mm f/1,8 (lub f/1,4, ewentualnie f/1,2), 105 mm f/1,4, 135 mm f/1,8 czy 200 mm f/2. Niektórzy psi fotografowie „schodzą” do krótszych ogniskowych, zaprzęgając do pracy zoomy 24-70 mm f/2,8, lub jasne „stałki” o ogniskowych 50 mm, 35 mm, czy 24 mm. Czasem jednak, dla uzyskania „odjechanych” kadrów, przed psim pyskiem ląduje optyka superszerokokątna a w skrajnych przypadkach typu „rybie oko”.

Obiektywy typu rybie oko to optyka superszerokokątna, w której nie skorygowano dystorsji a zatem na zdjęciach nimi wykonanych tylko dwie linie są proste: pozioma i pionowa krzyżujące się w środku kadru. Reszta linii jest zagięta, i to tym bardziej im bliżej są krawędzi kadru. Jest to skrajny przykład dystorsji beczkowatej. Kąt widzenia takiej optyki jest bardzo szeroki i najczęściej dochodzi do 180°–220°. Obiektywy typu rybie oko występują w dwóch odmianach: kołowe, z obrazem stanowiącym koło w kadrze otoczone ciemnymi obrzeżami; oraz takie, które rzucają obraz wypełniający całą powierzchnię kadru. Określenie „rybie oko” wymyślił w roku 1906 amerykański fizyk i wynalazca Robert W. Wood.

Ogniskowa obiektywy typu rybie oko zależy od formatu matrycy: im mniejsza matryca, tym ogniskowa musi być krótsza. Na przykład kołowe obiektywy typu rybie oko mają zazwyczaj ogniskową 8 mm ma pełnej klatce a 4 mm na matrycy formatu APS-C; z kolei obiektywy typu rybie oko kryjące pełen kadr mają zazwyczaj ogniskową 15 mm na pełnej klatce a 10 mm na matrycy formatu APS-C.

Jeśli nie możemy się zdecydować, czy wolimy obiektyw kołowy, czy taki kryjący pełen kadr, najwygodniejsze w użyciu są zoomy obejmujące obydwa typy. Takie konstrukcje są dostępne tylko do dwóch systemów pelnoklatkowych lustrzanek: Canona (Canon EF 8-15 mm f/4L Fisheye USM) i Nikona (AF-S Nikkor 8-15 mm f/3,5-4,5 E ED Fisheye), a poprzez inteligentne adaptery można je stosować na bezlusterkowcach. Oczywiście można je założyć na aparaty z niepełnoklatkowymi matrycami, ale wtedy nie uzyskamy pełnego efektu kołowego rybiego oka z powodu obcięcia części kadru. Inne dostępne na rynku zoomy typu rybie oko zawsze dają efekt krycia pełnego kadru na matrycach, dla których zostały zaprojektowane. Przykład takiej optyki to  SMC Pentax-DA 10-17 mm f/3,5-4,5 Fish-Eye ED[IF] dla matrycy formatu APS-C dający zmienny kąt widzenia w zakresie 100°–180° przy czym dystorsja wzrasta przy zoomowaniu od 17 mm do 10 mm.

Nie bez powodu piszę o różnych formatach matryc. Obiektywy pełnoklatkowe, takie jak choćby wyżej wspomniane zoomy Canona i Nikona są dość drogie. Ze względu na to, że po przymknięciu przysłony do wartości f/11 głębia ostrości w obiektywach typu rybie oko jest bardzo duża, autofokus nie jest jest cechą przesądzającą o przydatności takich obiektywów. Zatem chcąc pobawić się efektem takich obiektywów możemy spokojnie wybrać niepełnoklatkowego bezlusterkowca i dobrać do niego jeden z przystępnych cenowo manualnych obiektywów typu rybie oko.

Przykłady obiektywów typu rybie oko:

Pełna klatka (lustrzanki):

Canon EF 8-15 mm f/4L Fisheye USM

Nikkor 8-15 mm f/3,5-4,5 E ED Fisheye

Sigma 8 mm f/3,5 EX (mocowania Canon EF, Nikon F, Sigma SA)

Sigma15 mm f/2,8 EX DG (mocowania Canon EF, Nikon F, Pentax K, Sigma SA)

Sony 16 mm f/2,8 Fisheye (mocowanie Minolta/Sony A)

Pełna klatka (bezlusterkowce)

TTArtisan 11 mm f/2,8 Fisheye (mocowania Canon R, Leica M, Nikon Z, Sigma L, Sony E)

Niepełna klatka (bezlusterkowce)

7Artisans 7,5 mm f/2,8 Fisheye (mocowania Canon M, Fujifilm FX, Mikro cztery trzecie, Sony E)

Samyang 8mm 1:2.8 UMC (mocowania Canon M, Fujifilm FX, Sony E)

Teraz sprawa najważniejsza, czyli zdjęć jakie możemy zrobić psom przy użyciu obiektywu typu rybie oko. Ze względu na specyfikę optyki typu rybie oko, możemy jej używać do wykonywania zabawnych, odlecianych psich portretów o zniekształconych proporcjach. Zazwyczaj fotografujemy takimi obiektywami z bardzo bliska, a to powoduje, że nosy i oczy psie zajmują dużo miejsca w kadrze natomiast wszystkie dalsze części psiego ciała – uszy, a zwłaszcza korpus i kończyny, są nieproporcjonalnie małe. Zrobienie takich zdjęć wymaga cierpliwości ponieważ psy albo uciekają przed zbliżającym się do ich nosa obiektywem albo wręcz przeciwnie – próbują dotknąć nosem lub językiem przedniej soczewki. Dlatego trzeba mieć ze sobą porządną szmatkę lub papierek do wycierania optyki.

Selfie_jarek_brzezinski

Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński, ur. 1962 r., fotograf, malarz i tłumacz z tytułem magistra filologii angielskiej.
Blog pod adresem: https://towarzystwonieustraszonychsoczewek.blogspot.com/
W roku 2005 opublikował książkę “Canon EOS System”.
W latach 1998- 2009 odpowiedzialny w UKIE za tłumaczenia wszystkich dokumentów związanych z akcesją oraz członkostwem Polski w UE.
W latach 1996- 2011 redaktor i autor setek artykułów na temat sprzętu fotograficznego i fotografii dla czołowych miesięczników branżowych.
W latach 1987-1998 pracował jako nauczyciel angielskiego.
W latach 1994-1996 pracował jako freelancing copywriter dla Ogilvy & Mather.
Od 12 lat jest głównym ekspertem ds. tłumaczeń w Centrum Europejskim Natolin.
Od 25 lat pracuje jako zawodowy fotograf ślubny, reklamowy, reklamowy, eventowy, przemysłowy, korporacyjny oraz portrecista, zarówno w studio jak i w terenie.
Od 30 lat pracuje jako tłumacz polsko-angielski oraz angielsko-polski dla czołowych firm i organizacji.

Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński. Rocznik 1962. Malarz, fotograf, autor kilkuset artykułów dla polskich miesięczników fotograficznych oraz oryginalnego wydania książki „Canon EOS System”. Tłumacz i copywriter, kiedyś członek zespołu negocjującego wejście Polski do UE. Obecnie w ekipie InterFoto.eu. Wielbiciel wszelkich psów ze szczególną słabością do rudzielców. Kinoman od zawsze i na zawsze.
"Spoiwem robionych przez mnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat zdjęć jest aspekt literacki a nie piktoralny: czasem w codzienności objawia się to, co wykracza poza nią, albo pod powierzchnią rzeczy czai się piękno tak jak je rozumiał de Lautréamont, który pisał o pięknie przypadkowego spotkania parasola i maszyny do szycia na stole sekcyjnym. Sztuka to jedyny wehikuł pozwalający nam na transcendencję w duchu Baudelairowskiego „Gdziekolwiek, gdziekolwiek, byle poza ten świat.”

Artykuły: 2288

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane