Wymień lub sprzedaj sprzęt fotograficzny
|
Złóż zapytanie o wniosek ratalny w Interfoto.eu

Kalibracja obiektywów, czyli walka z nieostrymi zdjęciami u źródła

Czasem wydajemy ogromne kwoty na lustrzanki z najlepszymi systemami samoczynnego ustawiania ostrości i jasne, zawodowe obiektywy ale oglądając zrobione nimi zdjęcia czujemy, że wyrzuciliśmy pieniądze w błoto, bo ostrości brak w ogóle albo nie ma jej tam, gdzie chcieliby ją widzieć. I nie zawsze jest to powód do reklamowania sprzętu. Zanim uznamy, że aparat lub obiektyw jest wadliwy, powinniśmy dokonać analizy przyczyn nieostrości. Po pierwsze, należy wyeliminować błąd użytkownika lub niewłaściwą technikę, czyli na przykład niewłaściwy wybór punktu autofokusa, zbyt długi dla danej sytuacji fotograficznej czas otwarcia migawki czy nieumiejętność panoramowania w przypadku poruszającego się szybko obiektu. Dopiero, gdy zdecydujemy, że wszystko robiliśmy zgodnie z zasadami sztuki a zdjęcia nie mają pożądanej ostrości, możemy szukać winy po stronie sprzętu. Ale nawet wtedy niekoniecznie problemem jest usterka aparatu i/lub obiektywu. Źródłem nieostrych zdjęcie może być brak odpowiedniej kalibracji współpracy aparatu z obiektywem.

kalibracja obiektywu, interfoto.eu

Stosowane w lustrzankach cyfrowych systemy autofokusa oparte na detekcji fazowej wymagają niezwykle precyzyjnego zestrojenia aparatu z obiektywem dla uzyskana ostrych zdjęć. Wystarczą niewielkie odchylenia powstałe na etapie produkcji, małe różnice między egzemplarzami, niedostateczna kontrola jakości czy testowania a nawet nieostrożne obchodzenie się ze sprzętem w trakcie transportu, aby kalibracja działania samoczynnego ustawiania ostrości odbiegła mniej lub bardziej od normy. Odchylenia stają się coraz bardziej widoczne wraz ze wzrostem rozdzielczości matryc. Niewielki błąd autofokusa mógł być niezauważalny na matrycy 12 megapikselowej ale staje się problemem gdy mamy do czynienia z 46 milionami pikseli, tym bardziej że mamy tendencję do oglądania zdjęć w powiększeniu 100% a wtedy coś, co wydawało się akceptowalnie ostre na miniaturce okazuje się być poza ostrością. Stąd potrzeba prawidłowej kalibracji staje się coraz większa.

kalibracja obiektywu, interfoto.eu

Rodzaj uprawianej fotografii ma także ogromny wpływ na to, jak mocna jest potrzeba precyzyjnej kalibracja. Zdjęcia architektury czy pejzażu wykonuje się obiektywami szerokokątnymi przy małych otworach przysłony i wtedy niewielkie błędy autofokusa stają się niezauważalne dzięki ogromnej głębi ostrości. Ale fotografach sportowy robiący zdjęcia długim teleobiektywem czy portrecista stosujący krótki teleobiektyw przy dużym otworze przysłony, natychmiast boleśnie na fotografiach odczuje wszelkie niedociągnięcia kalibracji aparatu z obiektywem.

kalibracja obiektywu, interfoto.eu

Zacznijmy od tego, że kalibracja przeprowadzana przez użytkownika nie ma nic wspólnego z fizyczną kalibracją sprzętu, którą lepiej pozostawić wyłącznie w gestii producenta lub autoryzowanego serwisu. Taka fizyczna kalibracja związana z regulacją toru optycznego jest konieczna, gdy obiektyw jest poza specyfikacjami, na przykład z powodu urazu mechanicznego, i niemożliwa jest programowa regulacja autofokusa. Jako że regulacja toru optycznego polega na rozebraniu, dostrojeniu pozycji soczewek i ponownym złożeniu obiektywu, może zostać przeprowadzona jedynie przez osoby doskonale znające się na rzeczy, a w przypadku sprzętu na gwarancji – mające odpowiednie uprawnienia. Dokonywanie samodzielnych ingerencji w konstrukcję obiektywu przez użytkownika nie posiadającego odpowiednich kompetencji może doprowadzić do opłakanych skutków, nie mówiąc już o utracie gwarancji. Zatem nie rozbierajmy sami sprzętu, jeśli nie wiemy jak to robić.

kalibracja obiektywu, interfoto.eu

Kalibracja przeprowadzana przez użytkownika polega na czymś innym. Źródłem problemów z prawidłowym ustawieniem ostrości w przypadku wykorzystywanych przez lustrzanki cyfrowe systemów detekcji fazowej może być nieprawidłowo skalibrowany aparat, obiektyw albo i jedno i drugie. Bez wdawania się w szczegóły, lustrzanki cyfrowe mają pomocniczy czujnik detekcji fazowej, który nie jest umieszczony na samej matrycy rejestrującej zdjęcia. Zatem wystarczy na przykład niewielki brak precyzji przy składaniu aparatu albo mechanizmu ustawiania ostrości w obiektywie, aby obraz ustawiony ostro na czujniku autofokusa nie był ostry na matrycy rejestrującej zdjęcia. Zazwyczaj mamy do czynienia z „przednim ostrzeniem:’ („front focus”), czyli sytuacją gdy płaszczyzna ostrości na zdjęciu jest nieco bliżej niż płaszczyzna na którą chcieliśmy ustawić ostrość posługując się systemem AF aparatu, lub z „tylnym ostrzeniem” („back focus”), czyli sytuacją gdy płaszczyzna ostrości na zdjęciu jest nieco dalej niż płaszczyzna na którą chcieliśmy ustawić ostrość posługując się systemem AF aparatu.

kalibracja obiektywu, interfoto.eu

Kalibracja pozwala na ustawienie w aparacie kompensacji ustawienia ostrości albo dla przedniego albo dla tylnego ostrzenia, zazwyczaj w zakresie od -20 do +20 stopni skali w z odstępem co jedne stopień. Wartości ujemne odpowiadają kompensacji dla problemu z tylnym ostrzeniem a wartości dodatnie to kompensacja dla przedniego ostrzenia. To oznacza, że wprowadzenie wartości ujemnej przesuwa punkt ustawienia ostrości bliżej aparatu, a wprowadzenie wartości ujemnej odsuwa punkt ostrości dalej od aparatu. Czyli jeśli wprowadzę kompensację „-10” aparat każe obiektywowi ustawić ostrość normalnie a następnie „przesunąć” punkt ustawienia ostrości bliżej aparatu o 10 stopni skali. Jeśli dana kombinacja aparatu i obiektywu konsekwentnie wykazuje tylne ostrzenie, taka kompensacja ujemna jest konieczna.

kalibracja obiektywu, interfoto.eu

Należy pamiętać o tym, że kalibracja jest dokonywana dla danej kombinacji aparatu i obiektywu, czyli jeśli używamy wielu aparatów i obiektywów, kalibracja może być konieczna dla każdej kombinacji aparatu i obiektywu. Wyjątkiem od tej reguły jest jedynie sytuacja, gdy dany korpus konsekwentnie wykazuje przednie lub tylne ostrzenie o tyle samo z każdym obiektywem. Wtedy wystarczy dokonać stałej kompensacji w aparacie. Dodatkowo trzeba pamiętać, że niezbędne bywa ponowienie kalibracji sprzętu co pewien czas.

Mamy jeszcze więcej złych wiadomości. Po pierwsze, funkcja kalibracji jest dostępna tylko w bardziej zaawansowanych modelach, więc w przypadku niektórych amatorskich lustrzanek cyfrowych nie możemy sami poprawić problemów z przednim/ tylnym ostrzeniem. Po drugie, sprawy się komplikują gdy kalibracja dotyczy nie obiektywów stałoogniskowych, lecz zoomów. W tych ostatnich zmienia się nie tylko ogniskowa, ale czas, również jasność. Kalibracja może dotyczyć tylko jednej ogniskowej, a w przypadku optyki wykazującej przesunięcie ostrości wraz z przymykaniem przysłony, najlepiej jest dodatkowo dokonać kalibracji dla konkretnej, najczęściej używanej wartości przysłony. Zatem używając zoomu, musimy dokonać kalibracji dla najczęściej używanej kombinacji ogniskowej i przysłony. I najgorsze: prawie wszystkie kombinacje lustrzanek cyfrowych i obiektywów wymagają kalibracji a tymczasem większości fotografów tego nie robi z braku świadomości takiej potrzeby lub przekonania, że jest to zbyt skomplikowane. Tymczasem nie taki diabeł straszny, jak go malują a prawidłowo przeprowadzona kalibracja może oznaczać różnicę między zdjęciem ledwie ostrym a bardzo ostrym.

Oczywiście czasem potrzeba kalibracji nie jest tak oczywista i wystarcza niewielka kompensacja, na przykład o 5 stopni skali, aby zaradzić przedniemu lub tylnemu ostrzeniu. Czasem musimy dojść do końca skali dostępnej w aparacie, a w skrajnych przypadkach skali nie wystarczy – wtedy obiektyw należy reklamować, jeśli aparat da się skalibrować z innymi obiektywami. Proces kalibracji wcale nie jest tak skomplikowany jak się niektórym wydaje, a ponadto nie jest nieodwracalny zatem kalibracja nie może sobie niczego „zepsuć” w aparacie lub obiektywie.

Kalibracja jest w gruncie rzeczy prosta i wcale nie musi być kosztowna czy pracochłonna. Nie musimy biegać z każdym aparatem i obiektywem do serwisu ani kupować wymyślnych, kosztownych narzędzi czy programów kalibrujących. Wystarczy wydrukowana karta testowa umieszczone pod kątem 45 stopni, albo tak zwana „piramidka ostrości”. Nota bene, Nikon od kilku lat oferuje w swoich wyższych modelach częściowo zautomatyzowaną procedurę kalibracji.

kalibracja obiektywu, interfoto.eu

Aby skalibrować dany aparat i obiektyw, należy umieścić je na statywie a kartę testowa, czy inne narządzie do kalibracji, położyć na płaskiej powierzchni w odległości około 2 metrów od aparatu. Nie zawsze kalibracja będzie idealna dal wszystkich odległości fotografowania, ale na to już nic nie możemy poradzić. Ostrość ustawiamy w wizjerze a nie na ekranie tylnym, czyli na pewno nie używamy trybu podglądu na żywo – wtedy aparat korzysta w innego systemu ustawiania ostrości a czujnik jest zintegrowany z matryca rejestrująca zdjęcia i problem przedniego czy tylnego ostrzenia tam praktycznie nie występuje. Nota bene, to wyjaśnia dlaczego kalibracja tak rzadko jest potrzebna w bezlusterkowcach.

kalibracja obiektywu, interfoto.eu

Następnie ustawiamy ostrość środkowym polem autofousa na środkowa linię i robimy zdjęcie przy maksymalnym otworze przysłony. Oglądamy zdjęcie i powiększamy je szukając punktu idealnej ostrości. Widząc czy jest to linia z wartością dodatnią czy ujemną, wiemy czy mamy do czynienia z przednim czy tylnym ostrzeniem i dokonujemy odpowiedniej kompensacji w menu aparatu. Robimy kolejne zdjęcie i oglądamy je ponownie powiększając i tak dalej, aż ostrość wypadnie na linii środkowej o wartości 0. Wtedy kalibracja aparatu i obiektywu jest idealna. Żegnajcie nieostrości!

Jeśli nie jesteście pewni, czy potraficie sami prawidłowo skalibrować zawsze można zwrócić się do fachowców – choćby do firmy FotoDoctor serwis aparatów fotograficznych Warszawa, Sopot, Wrocław mieszczącej się w tym samym budynku, co InterFoto.eu

Autor: Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński. Rocznik 1962. Malarz, fotograf, autor kilkuset artykułów dla polskich miesięczników fotograficznych oraz oryginalnego wydania książki „Canon EOS System”. Tłumacz i copywriter, kiedyś członek zespołu negocjującego wejście Polski do UE. Obecnie w ekipie InterFoto.eu. Wielbiciel wszelkich psów ze szczególną słabością do rudzielców. Kinoman od zawsze i na zawsze.
"Spoiwem robionych przez mnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat zdjęć jest aspekt literacki a nie piktoralny: czasem w codzienności objawia się to, co wykracza poza nią, albo pod powierzchnią rzeczy czai się piękno tak jak je rozumiał de Lautréamont, który pisał o pięknie przypadkowego spotkania parasola i maszyny do szycia na stole sekcyjnym. Sztuka to jedyny wehikuł pozwalający nam na transcendencję w duchu Baudelairowskiego „Gdziekolwiek, gdziekolwiek, byle poza ten świat.”

Artykuły: 2307

4 komentarze

  1. Jeśli tylko ze zdjęciami coś jest nie tak na płaszczyźnie ostrości to warto pochylić się nad kalibracją.
    Podobnie jak z monitorami – jeśli coś jest nie tak z kolorem na wydrukach, to może oznaczać, że źle widzimy obraz na monitorze.

  2. Przykład 1 – obiektyw 35 mm, otwór 1:1,4 odległość jak pan pisze 2 m i głębia ostrości wypada 8,1 cm przed i 8,9 cm za obiektem. czyli fotografowanie tej tablicy z takiej odległości nie ma sensu.
    Trzeba znaleźć dla tego obiektywu odległość gdzie głębia ostrości nie przekroczy łącznie 2 cm.
    Dla matrycy APS-C i powyższego obiektywu to maksymalnie 70 cm.

    Przykład 2 – obiektyw 80 mm, otwór 1:2,8 prawidłowa odległość to maksymalnie 112 cm

  3. Odległość 2 metry od tablicy testowej do obiektywu będzie miała sens przy obiektywie 1:1,4, 80 mm bo głębia ostrości wyniesie 3 cm. Ja proponuję by w zależności od posiadanego obiektywu zmieniać odległość tak by głębia ostrości nie była większa niż 3 cm. Jest w sieci : https://dofsimulator.net/pl/ doskonały symulator do głębi ostrości który polecam.

  4. A ja proponuję robić to poprawnie i ustawiać minimalną odległość ostrzenia danego obiektywu z maksymalnie otwartą przysłoną, dobrze jest też zakupić żarówkę fotograficzną np. na gwint e27 ( koszt ok. 40zł) o odpowiedniej mocy i wkręcić w oprawę lampy sufitowej, wtedy można sensownie kalibrować wieczorami. Do kalibracji można wykorzystać gotową tablicę, do zakupu na aliexpres za 10zł, lub białą kartkę A4 i dwie linijki np. aluminiowe, kreślimy poprzeczną kreskę długopisem, ustawiamy aparat pod kątem 45 stopni, wyłączamy AF, przestawiamy ręcznie, tak by było mocno nieostro, następnie włączamy i robimy zdjęcie celując środkowym punktem na poprzecznej kresce, dostawiamy linijki i robimy następne zdjęcie, tym razem już sprawdzamy jakie jest przesunięcie i w którą stronę i korygujemy w menu aparatu. Patent mi się spodobał, bo biała kartka z jedną linią, wyklucza pomyłkę AF, natomiast niektóre tablice mogą wprowadzać AF w błąd. Na tym filmiku jest ta procedura : https://www.youtube.com/watch?v=aAiGyl5CKlQ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia przeglądania i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strony. Korzystając dalej z tej strony, potwierdzasz i akceptujesz używanie plików cookie.

Akceptuj wszystkie Akceptuj tylko wymagane