Kamlan 50 mm f/1,1 II – czy nowa wersja „Bokeh Beast” jest rzeczywiście lepsza?

Pierwsza wersja obiektywu Kamlan 50 mm f/1,1 produkowanego przez firmę SainSonic pojawiła się na rynku w roku 2018 i szybko otrzymała przezwisko „Bokeh Beast” a wśród użytkowników systemów z matrycami formatu APS-C i MFT stała się obiektem swoistego kultu. Jasny, tani obiektyw portretowy z wirującym boke to coś, co tygrysy z niepełnoklatkowymi matrycami lubią najbardziej, i nie przeszkadzało im to, że przy f/1,1 obraz był bardzo miękki a aberracje chromatyczne biły po oczach. Ważniejsza od braków ostrości była dla nich niewielka głębia ostrości przy pełnym otworze przysłony. Producent bez problemu zebrał poprzez platformę Kickstarer fundusze na produkcję drugiej wersji a cel kampanii został znacznie przekroczony. Cena będzie co prawda wyższa, ale obietnica poprawy jakości wykonania, konstrukcji optycznej poprzez zwiększenie liczby soczewek i grup (z 5/5 na 8/6) pozwala liczyć na korektę niedoskonałości oryginału. Czy tak jest w istocie? Sprawdzamy wersję w mocowaniu Fujifilm X.

Dane techniczne:

Dostępne mocowania: Sony E, Fuji X, Canon EOS M, MFT

Ekwiwalent ogniskowej: 75 mm (Sony, Fuji), 80 mm (Canon), 100 mm (MFT)

Konstrukcja optyczna: 8 soczewek w 6 grupach

Ustawianie ostrości: ręczne

Wewnętrzne ogniskowanie: nie

Minimalna odległość ustawiania ostrości: 0,4 m

Średnica mocowania filtrów: 62 mm lens

Średnica mocowania osłony przeciwsłonecznej: 72 mm

Liczba listków przysłony: 11

Uszczelnienia: Nie

Waga: 600 g

Kamlan 50 mm f/1,1 II to bardzo przystępny cenowo chiński obiektyw, ale jakość wykonania jest znacznie wyższa niż koszt zakupu by wskazywał. Oryginał był nieźle zrobiony, ale na typowym dla Chin poziomie budżetowym. Wersja II jest jeszcze lepsza; wystarczy spojrzeć na zmiany w mocowaniu bagnetowym, które jest teraz solidniejsze i zrobione z lepszych materiałów, czy osłonę przeciwsłoneczną. Wersja pierwsza miała bagnetową osłonę z tworzywa sztucznego a teraz mamy metalową wkręcaną w specjalny gwint, odrębny od mocowania filtrów.

Nawet przednie i tylne dekielki to nie masowe produkty do różnych marek obiektywów, ale własne, z oznaczeniem firmowym. Pierścień ustawiania ostrości działa płynnie i z odpowiednim oporem umożliwiającym precyzyjne ostrzenie a pierścień przysłon nie ma zaskoków i działa z niewielkim oporem uniemożliwiającym nieumyślną zmianę pozycji. Płynna zmiana wartości przysłony jest idealna do kręcenia filmów a 11 zaokrąglonych listków zapewnia koliste oddanie nieostrości. Obiektyw nie jest bardzo mały i lekki, ale na używanym do testu aparacie Fujifilm X-T3 jest dobrze wyważony,

Na używanym tutaj aparacie Fujifilm X-T3, Kamlan 50 mm f/1,1 II daje pole widzenia takie, jak obiektyw o ogniskowej 75 mm na pełnej klatce a przy pełnym otworze przysłony głębię ostrości taką, jak optyka o jasności f/1,65 na pełnej klatce, tym samym stając się nieomal idealnym obiektywem portretowym. Dzięki gamie funkcji wspomagania ręcznego ustawiania ostrości w X-T3 nie jest ono wcale tak trudne jak by się wydawało i to nawet przy pełnym otworze przysłony. Co do poprawy ostrości wobec pierwszej wersji, jest ona od razu widoczna. Oryginał był bardzo miękki aż do wartości przysłony f/2; nie powiedziałbym, że przy f/1,1 wersja II jest jak żyleta, ale jest dostatecznie ostra aby dawać fajne portrety nawet przy pełnym otworze przysłony. Zmiana konstrukcji optycznej z 5 soczewek w 5 grupach na 8 soczewek w 6 grupach i zwiększenie średnicy przedniej soczewki spełniło swoje zadanie.

Rozwijając temat wyników optycznych, Kamlan 50 mm f/1,1 II przy f/1,1 ma akceptowalną ostrość w środku obrazu i kiepską na brzegach, ale środek staje się świetny już przy f/2 a brzegi są niezłe od wartości przysłony f/4. Jak zawsze w przypadku optyki przeznaczonej do fotografowania portretów czy roślin, kiepska ostrość brzegowa rzadko stanowi problem w warunkach rzeczywistych.

Poprawie uległa także jakość nieostrości, czyli boke. Oryginał miał wyraźne „cebulowe boke” z koncentrycznymi kręgami natomiast obrazek z nowej wersji daje bardziej miękkie przyjścia tonalne w nieostrościach i znacznie bardziej lubiane przez wielbicieli „odlecianych” nieostrości „bańkowe boke”. Na samych krawędziach obrazu wady optyczne powodują zniekształcenie krążków światła w kształcie „kocich oczu”. Dystorsja (minimalna poduszkowata) i winietowanie są znakomicie skorygowane; szczególnie prawie całkowity brak tego drugiego jest godny odnotowania w tak jasnej optyce. Jeden aspekt pracy obiektywu, który właściwie nie uległ poprawie to aberracja chromatyczna, która nadal jest bardzo widoczna w scenach o wysokim kontraście.

Trzeba pamiętać, że zastrzeżenia dotyczące aberracji chromatycznej czy nieco obniżonej ostrości i kontrastu dotyczą pracy przy pełnym otworze przysłony, czyli f/1,1 a jakość znacznie poprawia się przy f2, ale przecież nie kupujemy tak jasnego obiektywu, aby go przymykać. Ale w porównaniu z wersją pierwszą, która przy f/1,1 była interesująca, ale technicznie pozostawiała sporo do życzenia, „dwójka” jest całkowicie użyteczna przy pełnym otworze przysłony pod każdym względem a tło ładnie rozmyte. Poprawiono nawet minimalną odległość ustawiania ostrości, skracając ją z 50 cm do 40 cm.

Kamlan 50 mm f/1,1 II nie jest optycznie doskonały, ale zachowując najatrakcyjniejsze cechy wersji oryginalnej, czyli dużą jasność i świetne rozmycie nieostrości połączone z ogniskową idealnie nadającą się do portretowania na matrycach formatu APS-C i MFT, wykazuje kilka ulepszeń w stosunku do oryginału. Dostajemy lepszą ostrość przy pełnym otworze przysłony, atrakcyjniejsze boke, lepiej skorygowane winietowanie, wyższej jakości materiały i wykonanie czy lepszą osłonę przeciwsłoneczną. Obraz całości psuje brak poprawy w zakresie aberracji chromatycznej. Kamlan 50 mm f/1,1 II poprawia kilka aspektów jakości mechanicznej i optycznej w stosunku do wersji pierwszej i jeszcze bardziej od oryginału zasługuje na miano „Bokeh Beast”, bo jest prawdziwą bestią w generowaniu atrakcyjnego boke. Cena nie jest jeszcze znana, ale prawdopodobnie będzie o około 50% wyższa, co sprawia, że wersja pierwsza nadal jest atrakcyjnym zakupem.

Galeria zdjęć wykonanych obiektywem Kamlan 50 mm f/1,1 (wersja oryginalna) i aparatem Fujifilm X-T3:

Galeria zdjęć wykonanych obiektywem Kamlan 50 mm f/1,1 Wersja II i aparatem Fujifilm X-T3:

Selfie_jarek_brzezinski

Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński, ur. 1962 r., fotograf, malarz i tłumacz z tytułem magistra filologii angielskiej.
Blog pod adresem: https://towarzystwonieustraszonychsoczewek.blogspot.com/
W roku 2005 opublikował książkę “Canon EOS System”.
W latach 1998- 2009 odpowiedzialny w UKIE za tłumaczenia wszystkich dokumentów związanych z akcesją oraz członkostwem Polski w UE.
W latach 1996- 2011 redaktor i autor setek artykułów na temat sprzętu fotograficznego i fotografii dla czołowych miesięczników branżowych.
W latach 1987-1998 pracował jako nauczyciel angielskiego.
W latach 1994-1996 pracował jako freelancing copywriter dla Ogilvy & Mather.
Od 12 lat jest głównym ekspertem ds. tłumaczeń w Centrum Europejskim Natolin.
Od 25 lat pracuje jako zawodowy fotograf ślubny, reklamowy, reklamowy, eventowy, przemysłowy, korporacyjny oraz portrecista, zarówno w studio jak i w terenie.
Od 30 lat pracuje jako tłumacz polsko-angielski oraz angielsko-polski dla czołowych firm i organizacji.

Jarosław Brzeziński
Jarosław Brzeziński

Jarosław Brzeziński, ur. 1962 r., fotograf, malarz i tłumacz z tytułem magistra filologii angielskiej.
Blog pod adresem: https://towarzystwonieustraszonychsoczewek.blogspot.com/
W roku 2005 opublikował książkę “Canon EOS System”.
W latach 1998- 2009 odpowiedzialny w UKIE za tłumaczenia wszystkich dokumentów związanych z akcesją oraz członkostwem Polski w UE.
W latach 1996- 2011 redaktor i autor setek artykułów na temat sprzętu fotograficznego i fotografii dla czołowych miesięczników branżowych.
W latach 1987-1998 pracował jako nauczyciel angielskiego.
W latach 1994-1996 pracował jako freelancing copywriter dla Ogilvy & Mather.
Od 12 lat jest głównym ekspertem ds. tłumaczeń w Centrum Europejskim Natolin.
Od 25 lat pracuje jako zawodowy fotograf ślubny, reklamowy, reklamowy, eventowy, przemysłowy, korporacyjny oraz portrecista, zarówno w studio jak i w terenie.
Od 30 lat pracuje jako tłumacz polsko-angielski oraz angielsko-polski dla czołowych firm i organizacji.

Artykuły: 2090

Jeden komentarz

  1. Czy jest szansa, że cała seria KamLana pojawi się w polskiej dystrybucji ??? Szczególnie 50 i 32 mm f1.1 mk2 ale i chętnie zobaczyłbym rzetelne testy pozostałych obiektywów czyli 28mm f1.4, 21mm f 1.8, 15mm f2.0, 8mm f3.0. Wydają się być całkiem solidną alternatywą dla markowych i uznanych obiektywów a w dodatku nie ustępującą jakością obrazka przy niższym koszcie zakupu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *