30 lat – czyli jak niemożliwe stało się pewne.

Czas biegnie szybko. Od chwili, gdy na Photokinie został zaprezentowany pierwszy model cyfrowego aparatu fotograficznego, minęło już 30 lat. Fujix DS-1P nie trafił na półki sklepowe, ale rok później jego następca, Fujix DS-X już tak. Jakie ma to dziś znaczenie? Otóż ogromne. To wydarzenie wywróciło świat fotografii do góry nogami…

Kiedy latem 1990 roku w B&H Photo na Manhattanie oglądaliśmy z innymi fotografami Fujixa DS-X, nikt nie przypuszczał, że aparat będący cyfrową nowinką jest tak naprawdę kamieniem milowym nowej technologii a jednocześnie pierwszym gwoździem do trumny fotografii analogowej. Jej pozycja jeszcze przez chwilę wydawała się niezagrożona. Przynajmniej do czasu, gdy aparaty cyfrowe zaczęły oferować obraz lepszej jakości, analogi zaś zaczęły znikać z linii produkcyjnych i półek sklepowych…

Historia naszego gatunku to historia postępu i ciągłych zmian. Nigdy jednak nie zachodziły one tak błyskawicznie, jak w dzisiejszych czasach. Dotyczy to każdej dziedziny życia. Można więc było się spodziewać, że w świecie fotografii zadzieje się wiele. Nikt jednak nie myślał na poważnie o upadku fotografii analogowej…

30 lat później wiemy już, że mowy o powrocie do fotografii analogowej w takim wydaniu, w jakim ją znaliśmy, nie ma i nie będzie. Czy jednak analogi odejdą na zawsze, czy powtórzą chociażby historię winyli, które umarły i jak Feniks z popiołów, odrodziły się po latach? Ulepszone, bardziej pożądane i… znacznie droższe. Nostalgia jest silna. Widać to po Klientach, którzy zaglądają do sklepów w nadziei znalezienia jakiegoś łakomego, analogowego „kąska”. Widać to też po rozdartych producentach. Kiedy jedni kończą z produkcją filmów analogowych, inni przywracają do życia klisze nie produkowane od lat – mimo że rynek wtórny sprzętu analogowego kurczy się z roku na rok. W Japonii firma Kinoshita Optical od paru lat produkuje jasne, stałoogniskowe obiektywy z mocowaniem Yashica/Contax, choć aparaty z tym mocowaniem nie są produkowane od blisko 15 lat. Oliwy do ognia dolewają krótkie klipy, reklamujące powrót jakże pięknie analogowej marki Yashica…

Jakie z tego wszystkiego płyną wnioski? Na chwilę obecną pewnie żadne. To że wracamy do analogów, świadczy o naszej nostalgii za tym, co przeminęło. To, że do „minionego” wracają producenci, świadczy o chęci zarobienia na naszej nostalgii. Czas pokaże, czy i na ile fotografia analogowa powróci do łask. Przede wszystkim do łask producentów sprzętu fotograficznego, bo rynek konsumencki jest (lub nigdy nie przestał być) na nią gotowy. Póki co pozostaje nam szukać po sklepach analogowych perełek lub rzeźbić obrazy ogólnodostępnym sprzętem cyfrowym (i nie przesadzajmy z tym, że cyfra nie ma żadnych atutów) oraz toczyć akademickie dyskusje dotyczące tego, co straciliśmy z odejściem fotografii analogowej a co zyskaliśmy dzięki fotografii cyfrowej.

Czy jest zatem coś, co od czasów fotografii analogowej się w tej dziedzinie sztuki nie zmieniło? A i owszem! Kiedy kilkadziesiąt lat temu brałem do ręki moją pierwszą, analogową Smienę 8M, moja matka (absolwentka Technikum Fototechnicznego na Spokojnej) powiedziała mi, że udane zdjęcie jest efektem połączenia sprzętu, wizji fotografa oraz fotograficznej wiedzy, bez której wszystko staje się dziełem przypadku. Miała rację. I ma do dziś… | JD

 

Aparaty Fujix DS-1P oraz Fujix DS-X … foto credit: fujifilm.com
Manifestracja Ku-Klux-Klan na Manhattanie 23.10.1999r. Canon EOS 5 Fot. Jarosław Deluga-Góra
Manifestracja Ku-Klux-Klan na Manhattanie 23.10.1999r. Canon EOS 5 Fot. Jarosław Deluga-Góra
jarosław deluga-góra, interfoto.eu, warszawa, new york
Nowojorscy strażacy, 1998 rok. Nikon N90s fot. Jarosław Deluga-Góra
KamilSM 1

Jarosław Deluga – Góra

Reporter i dziennikarz z blisko 20-letnim doświadczeniem zawodowym, zdobytym w Polsce oraz Stanach Zjednoczonych. Autor licznych artykułów i fotografii zamieszczonych na łamach takich tytułów jak nowojorski Nowy Dziennik, Dziennik Polski, Express Chicago, Tribune de Geneve, Women’s Basketball czy IFS Magazine. W latach 1998-2004 członek prestiżowych organizacji fotograficznych i dziennikarskich: Foreign Press Association of NY, National Press Photographers Association oraz White House News Photographers Association. Założyciel oraz pierwszy Prezes Polskiego Klubu Fotografika w Nowym Jorku (PPCA). Grand Master konkursu Canon Photography Masters, medalista konkursu International Library of Photography (ILP). W latach 2004-2006 osobisty fotograf Premierów Rządu: Marka Belki oraz Kazimierza Marcinkiewicza. Miłośnik fotografii krajobrazowej i przyrodniczej. Obecnie członek zespołu Interfoto.eu.

InterFoto.eu
InterFoto.eu

Tworzymy jeden z najstarszych sklepów fotograficznych w Polsce. Powstał on z pasji fotografowania. Jesteśmy pasjonatami fotografii i sprzętu fotograficznego. Działamy na rynku fotograficznym nieprzerwanie od roku 1995.

Artykuły: 950

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *