Ignacy Cembrzyński i jego “10 krótkich historii z Lizbony”

… nie jestem ani fotografem, ani fotografikiem – gdy robię zdjęcie jestem fotografującym; opowiadaczem historii , które zdecydowałem się zarejestrować. Z tego powodu tytuły moich fotografii zaczynają się od słów „krótka historia z…” 10 krótkich historii z Lizbony – to zestaw zdjęć z tego miasta, obecnie prezentowany w Barze Mlecznym przy ul. Ząbkowskiej w Warszawie – w ramach projektu „Otwarta Ząbkowska”

Mimo dostępności i łatwości podróżowania Lizbona czekała na mój przyjazd kilkanaście lat. Oczywiście to ja czekałem, marzyłem i wciąż odbijałem się to od ceny biletu, a to od braku czasu.W końcu, w listopadzie ubiegłego roku udało się. Wcześniej były lektury; audycje z muzyką fado i z barwnymi opowieściami o zaczarowanej Lizbonie. Byli też znajomi, którzy pytali : nie byliście jeszcze w Portugalii, niemożliwe ?!Najbardziej prorocze były słowa pewnej Pani, która przed wielu laty spędziła w Lizbonie sporo czasu. Gdy pokazując zdjęcia z Paryża opowiedziałem o mojej słabości do tego miasta – powiedziała: proszę poczekać na powrót z Lizbony, zobaczy Pan co to znaczy „ zauroczenie miastem” I stało się. Fotografować miejsca można albo przez długą eksploracje, wnikanie w tkankę. Stopniowe poznawanie coraz głębiej wraz z upływającym czasem spędzonym w danym miejscu. Trzeba na to mieć czas i środki. Można też, nie zamykając prawie oczu przez 24 godziny doby, korzystać z pierwszego wrażenia i starać się, pomagając szczęściu, zarejestrować tzw. „właściwy moment”. Grozi to powierzchownością widzenia, ale rezultaty nie muszą być nieciekawe.

Spędziłem w Lizbonie raptem 4 doby. Z aparatem i rejestratorem dźwięku . Zamarzyło mi się moje własne „Lisbon story”. Dlaczego uważam to miasto za niezwykłe ?

Tylko w Lizbonie kelner z knajpki przed którą zacząłem robić zdjęcia wyszedł do mnie z filiżanką „bica” – jak nazywają Lizbończycy espresso. Nigdzie indziej fryzjer strzygący klienta nie zaprosił mnie gestem do środka bym mógł zrobić zdjęcia dokładniej i lepiej. Tylko w kafejce przy lizbońskim „Targu Złodziei” trzej dojrzali panowie, którym do śniadania towarzyszyła butelka białego wina – zobaczywszy, że ich fotografuję dostawili kieliszek dla mnie.

portugalia, lizbona, cembrzyński, ignay, kelner niosący pica,

Lizbona to także tramwaje. Sunące do późnej nocy po torach wijących się w wąskich uliczkach Alfamy, niemalże dotykając ścian. Czasem czekające by tory uwolnił kierowca pozostawionego tam samochodu, akurat pijący kawę w barze przy ulicy / autentyczne, widziałem/. Kilka linii stanowi prawdziwą atrakcję turystyczną, a przez swój autentyzm łakomy kąsek dla fotografa. Linii 28 i motorniczemu jednego z jej wagonów zawdzięczam moje absolutnie rekordowe zdjęcie jeśli chodzi o ilość odsłon w internecie . https://www.flickr.com/photos/130709055@N06/37889158364/in/datetaken/ 35 000 w ciągu dwóch pierwszych dni prezentacji. Praktycznie każdej nocy „polowałem” na tramwaje, na wystawie prezęntuję jedynie 10 wybranych zdjęć. Wszystkie prezentowane prace wykonałem szkłem SIGMA ART. 20/1,2. i Canonem EOS 5D Mark III. Przy okazji rada dla fotografujących czytelników – korzystajcie z możliwości wypożyczania sprzętu. Nigdy nie da się posiadać wszystkiego, nawet jak człowiek się stara – wiem coś o tym. A wypożyczanie pozwala skompletować wyposażenie „ pod wyjazd” – na dodatek daje możliwość testowania nowych konstrukcji.

Moje „krótkie historie” z Lizbony zdają się rosnąć z czasem. Bo jak zwykle to co pokazane na zdjęciu w mojej pamięci otoczone jest tym co nie pokazane. W żaden sposób nie mam prawa pisać, że znam Lizbonę. Nie! zaledwie jej dotknąłem, ale w kontaktach z ludźmi dotarłem nieco pod powierzchnię, bliżej sedna. Jestem zdecydowanie pozytywnie dotknięty tym miastem. Już z Lizbony, pierwszej nocy opublikowałem zdjęcie w sieci i id tamtej chwili moja własna „ Opowieśc z Lizbony” toczy się fragmentami. Zapraszam do oglądania.

portugalia, lizbona, cembrzyński, ignay, kelner niosący pica,portugalia, lizbona, cembrzyński, ignay, kelner niosący pica,portugalia, lizbona, cembrzyński, ignay, kelner niosący pica,portugalia, lizbona, cembrzyński, ignay, kelner niosący pica,portugalia, lizbona, cembrzyński, ignay, kelner niosący pica,

 

ignacy

Ignacy Cembrzyński

Fotografia to mój zawód wyuczony, ale wiele lat temu zarzucony. Od 10 lat  wracam; było to w moje 50-te urodziny dlatego „Ignacy50”. Interesuje mnie codzienność , opowiadanie historii zobaczonych „ w trakcie przechodzenia przez ulicę”. 
Wybrane wystawy indywidualne : 
Galeria Teatru KOREZ – Katowice –   „ Boczny tor” – opowieść o starych lokomotywach
„ METRO BY Ignacy50 „ –  50 fotografii wykonanych w metrach różnych miast
 „ Kilka krótkich historii wybranych przez Youpic.com „ 30 wielkoformatowych fotografii ; wybór dokonany przez kuratorów portalu Youpic.com
Galeria ULEGŁA – Warszawa –  Art Hotel Stalowa 52  –   Bonjour Paris  –  opowieść o Paryżu
j.w.  – Warszawa – Łysy Pingwin   –   Metro by Ignacy50 – wersja albumowa
j.w.  – Warszawa –  Bar Ząbkowska – 10 krótkich historii z Lizbony
Galeria FotoCafe 102 – Łodź   –   Metro by Ignacy50 – wersja plakatowa  –  „Minimale”
Galeria „ Korytarz” – Jeleniogórskie Centrum Kultury –  „Metro by Ignacy50”
Słupy ogłoszeniowe w Bielsku Białej – prezentacja 22 wielkoformatowych fotografii na wynajętych słupach w mieście
„Teatr Elektryczny „ Skoczów – premiera  fotocastu  „Metro” – montaż fotografii z oryginalnie napisaną do nich muzyką
Próg wodny na rzece Brennicy –  akcja „FOTOSPAD- WODOSPAD”
Prace na wystawach zbiorowych – Nowy Jork, Amsterdam, Kopenhaga, Budapeszt, Londyn, Cape Town, Saloniki, Bukareszt

www.flickr.com/photos/130709055@N06/

InterFoto.eu
InterFoto.eu

Tworzymy jeden z najstarszych sklepów fotograficznych w Polsce. Powstał on z pasji fotografowania. Jesteśmy pasjonatami fotografii i sprzętu fotograficznego. Działamy na rynku fotograficznym nieprzerwanie od roku 1995.

Artykuły: 949

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *